1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Richelieu
2010-12-22, 12:22
Rak piersi, przerzuty do płuc
Autor Wiadomość
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #1  Wysłany: 2009-03-14, 10:48  Rak piersi, przerzuty do płuc


Mama 2 dni temu odebrała wynik TK kl.piersiowej, na które to badanie czekała ponad miesiąc...

zacytuję :
Stan po mastektomii lewostronnej.
Guzek tkankowy w skórze i tkance podskórnej w loży po mastektomii na poziomie przedniego końca 4tego żebra kostnego lewego -21 mm.
Poniżej i nieco bardziej bocznie drobny guzek przylegający do mięśni ściany klatki piersiowej na poziomie żebra 6tego -14mm i kilka drobnych 5-6 mm.
Niewielka ilość płynu w lewej jamie opłucnowej, w tym wciskający się w szczelinę międzypłatową.
Guzki najpewniej przerzutowe w płucu lewym :śr.7 mm w tylno-górnej części segmentu 1/2, podopłucnowy w przednio-dolnej części segmentu 3ciego- 6mm, w segmencie 8ym - 4mm.
Kilka węzłów chłonnych w tłuszczu śródpiersia przedniego po stronie lewej na poziomie łuku aorty o śr. do 15mm, węzeł pod rozwidleniem tchawicy 12 mm, we wnęce lewej 11 mm.
Struktury kostne bez uchwytnych cech destrukcji.

Poprzednie TK kl.piersiowej miała 10 grudnia 2008r, które to nie ukazało tych zmian...
zastanawiam się, czy te zmiany mogły się utworzyć w tak "krótkim" czasie ?...
Prosze również o interpretację, czy jest jeszcze jakis cień nadziei ..? :cry:
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #2  Wysłany: 2009-03-14, 11:05  Przerzuty do płuc..


Witam! Przed kilkoma minutami napisałam w dziale Nowotwory płuc...ale napiszę też i tutaj...bo właściwie wątek Mamy załozyłam tutaj własnie 4 lutego...Mama 12 marca odebrała wynik TK kl.piersiowej, na które to badanie czekała ponad miesiąc...zacytuję : Stan po mastektomii lewostronnej.Guzek tkankowy w skórze i tkance podskórnej w loży po mastektomii na poziomie przedniego końca 4tego żebra kostnego lewego -21 mm.Poniżej i nieco bardziej bocznie drobny guzek przylegający do mięśni ściany klatki piersiowej na poziomie żebra 6tego -14mm i kilka drobnych 5-6 mm.Niewielka ilość płynu w lewej jamie opłucnowej,w tym wciskający się w szczelinę międzypłatową.Guzki najpewniej przerzutowe w płucu lewym :śr.7 mm w tylno-górnej części segmentu 1/2, podopłucnowy w przednio-dolnej części segmentu 3ciego- 6mm, w segmencie 8ym - 4mm.Kilka węzłów chłonnych w tłuszczu śródpiersia przedniego po stronie lewej na poziomie łuku aorty o śr. do 15mm, węzeł pod rozwidleniem tchawicy 12 mm,we wnęce lewej 11 mm.Struktury kostne bez uchwytnych cech destrukcji.
Dodam tu ,ze mama traci głos,już ma problemy z mówieniem ...co będzie dalej ?? czekamy na jakieś leczenie a przeciez liczy się tu każdy dzień...

Poprzednie TK kl.piersiowej miała 10 grudnia 2008r,które to nie ukazało tych zmian...
Nie pytam o rokowania ,bo każdy człowiek to inny przypadek ale proszę przede wszystkim o interpretację... :cry:
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #3  Wysłany: 2009-03-14, 15:24  


Czy Twoja mama dostawała chemię?
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #4  Wysłany: 2009-03-14, 15:30  


Przeczytałem oba Twoje teksty.
Sytuacja jest bardzo poważna.
Zakładam, że mama dostawała wcześniej chemię.
Czy dostawała też Tarcewę ?
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #5  Wysłany: 2009-03-15, 01:09  


Witam..nie dostawała Tarcewy ..nie słyszałam nawet o takim leku..musze poczytac...chemia/jaka dokładnie nie pamiętam,chyba FAC/ była podawana przed mastektomią i po niej..później Herceptyna i Taxol..oraz Lapatynib +Xeloda w programie...
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #6  Wysłany: 2009-03-16, 22:55  


Mama wciąż czeka na leczenie...i czuje się coraz gorzej...brak mi słów.....boję się ,że nie ma już dla niej ratunku...Nie jestem lekarzem,ale domyślam się,że wynik TK jest bardzo poważny,ale wciąż nie wiem czy istnieje jakiekolwiek leczenie,bo tu nie chodzi tylko o przerzuty do płuc...Wciąż mam nadzieję,że Ktoś z Was odpowie na moje pytania... :cry:
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #7  Wysłany: 2009-03-19, 00:23  


Billyb napisałeś: Sytuacja jest bardzo poważna. .. Domyślam się..ale wciąż nie wiem jak bardzo poważna...?Jakie rokowania ?..W piątek jedziemy do onkologa i może dowiem się czegoś więcej..ale jak na razie nerwy i niepewność mnie zjedzą..Bardzo proszę o interpretację o ile to możliwe...Pozdrawiam..
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #8  Wysłany: 2009-03-19, 09:00  


Jeżeli interpretacja radiologa zostanie potwierdzona i, to rak jest rozsiany i nieoperowalny. Usunięcie płuca nic by nie dało, skoro są przerzuty do śródpiersia. Pierwszy problem, to ustalenie, czy ten obraz stwarza jakieś przesłanki dla kuracji radykalnej, czyli takiej, która dąży do wyleczenia. W innym wypadku pozostają tylko chemia paliatywna i naświetlania, czyli granie na czas.
Drugi problem - w razie, gdyby zdaniem onkologa istniały szanse na wyleczenie - to szybkie zrobienie optymalnej diagnostyki (PET), a nie czekanie następne trzy miesiące na dowody wzrostu. Ja bym walczył o PET, bo to badanie daje dość jasny obraz sytuacji.
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #9  Wysłany: 2009-03-20, 20:26  


Dzisiaj mama dostała Gemzar...Proszę o informację odnośnie tego leku...wyszukiwarka Google to nie wszystko...liczy się doświadczenie pacjentów leczonych tym lekiem...Byłabym wdzięczna,jeśli ktoś napisze cokolwiek..
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #10  Wysłany: 2009-03-20, 20:31  


Dzisiaj Mama dostała GEMZAR ...poczytałam trochę o tym leku,ale chciałabym jeszcze poznać opinię pacjentów leczonych Gamzarem...ich doświadczenia...zastanawiam się ,czy to optymalne leczenie w przypadku mojej Mamy.. ? Pozdrawiam serdecznie ..
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #11  Wysłany: 2009-03-21, 09:02  


Tylko gemzar (Gemcitabine?)
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #12  Wysłany: 2009-03-21, 11:55  


Myslisz o kombinacji z Taxolem (Paclitaxel) ?

http://www.docguide.com/n...5256EAD0068EB8A
 
Katja.S 


Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 9

 #13  Wysłany: 2009-03-21, 16:27  


tak,dostała tylko Gemzar... raz w tygodniu przez 3 tygodnie,tydzień przerwy i znowu 1 w tyg.przez 3 tygodnie ... no właśnie...czy to wystarczy w tym przypadku?...Mama przyjmowała już Taxol,zanim dostała Lapatynib z Xelodą ...
_________________
[...] najciemniej jest tuż przed wschodem słońca...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group