[ewa77a]

Jestem nowa i chciałam wszystkich przywitać na forum
Mam 35 lat i rodzinę obciążoną genetycznie różnymi rakami - chyba, bo nie miałam badań genetycznych.
Siostra ze strony mamy zmarła na raka piersi natomiast dziadkowie z obu stron zmarli na różnego rodzaju nowotwory.

W zeszłym roku zrobiłam usg piersi
W piersi prawej zmian ogniskowych nie uwidoczniono.
W piersi lewej zabrodawkowo na godz 2-4 widoczne cystyczne poszerzenie przewodów mlekowych o wymiarach 15x6mm - do rozważenia BAC
Okolice zabrodawkowe bez zmian.
Węzły chłonne pachowe obustronne bez patologii, niepowiększone.

Nie wiem, dlaczego lekarz pisał o przewodach mlekowych a mówił mi ze to torbiel 2- komorowa

Zrobiłam BAC
lokalizacja; guzek o kwadracie górno-zewnętrznym piersi lewej ok1,2x0,98
Wniosek; nakłuto 2x guz o wyglądzie torbieli z przegrodą, uzyskując strzępy tkanki łącznej na tle mas ściętego białka.
Komórek atopowych nie znaleziono.
Obraz cytologiczny odpowiada chorobie włóknisto-torbielowatej piersi.

Wczoraj byłam na kontroli, zrobiono usg

Badanie wykonano aparatem Hivision 900E
Pierś o utkaniu gruczołowym.
W piersi lewej na godz 2 przyotoczkowo (w miejscu wskazywanej przez pacjentkę bolesności) widoczny konglomerat kilku bezechowych torbieli bądź torbiel z przegrodami o łącznym wym. 15x9x11 mm o odcinkowo pogrubiałych ścianach do 1,5 mm, nie wykazujących w obrębie przegród oraz wnętrza unaczynienia w badaniu Color i Power Doppler.
W badaniu elastograficznym zmiana o charakterze BGR.
W piersi prawej na godz 9,30 ok 4 cm od otoczki widoczna torbiel o wielkości 7x4x7 mm, z obecnością kilku przegród wykazujących nieznaczne unaczynienie w badaniu Color i Power Doppler.
Obie torbiele wymagają BAC
W pozostałym obszarze obu piersi struktur litych oraz torbielowatych nie uwidoczniono. Przewody obustronnie nieposzerzone.
W obu dołach pachowych węzły chłonne niepowiększone, niepodejrzane radiologicznie.
BI-RADS:4A
Rozpoznanie kliniczne N60.9 Łagodna dysplazja sutka, nie określona.

Wiele pytań chodzi mi po głowie, ponieważ lekarz wykonujący usg piersi nie rozmawiał ze mną - powiedział ze od tego jest lekarz
a do lekarza weszłam i usłyszałam 3 słowa - zgadzam się, BAC jest potrzebna, proszę wyjść, pielęgniarka przyniesie skierowanie.
Wraz ze skierowaniem otrzymałam ten opis.

Chciałam się dowiedzieć
- co oznacza "W badaniu elastograficznym zmiana o charakterze BGR"
- co oznacza, że torbiel ma nieznaczne unaczynienie? Czy to pogarsza sprawę?
- nie miałam badań genetycznych- gdzie powinnam je zrobić? Czy musze mieć skierowanie? Jakie badania zrobić, jakie markery?
- lekarz mi powiedział, że mam piersi, w których będą się tworzyły torbiele, to czy nie lepiej jest całkowicie usunąć?

Nie wiem, co robić, już w zeszłym roku chciałam by usunięto mi tą torbiel to zrobiono BAC i lekarz stwierdził ze nie ma podstaw do jej usuwania.
Nie chce tylko czekać i obserwować. Dlaczego mam kolejny raz robić BAC jak ja chce by to usunięto.

Powiedzcie, co o tym myślicie - tylko szczerze proszę.

Za wszystkie wpisy z góry dziękuje
Ewa

[Richelieu]

ewa77a napisał/a:

Nie wiem, dlaczego lekarz pisał o przewodach mlekowych a mówił mi ze to torbiel 2- komorowa

Odpowiedź jest podana we wnioskach z BAC:

ewa77a napisał/a:

nakłuto 2x guz o wyglądzie torbieli z przegrodą

torbiel z przegrodą ma dwie komory, a zlokalizowana jest, jak napisano, w poszerzeniu przewodu mlekowego.

ewa77a napisał/a:

BI-RADS:4A Rozpoznanie kliniczne N60.9 Łagodna dysplazja sutka, nie określona.

BI-RADS:4A: zmiany wymagające weryfikacji ale z niewielkim prawdopodobieństwem złosliwości, po biopsji wskazane badanie kontrolne za 6 miesięcy, typowo mogą to być palpacyjne zmiany w obrazie ultrasonograficznm odpowiadające gruczolakowłókniakowi, torbiele badalne palpacyjnie lub ropnie.
O łagodnej dysplazji sutka - nie będącej niebezpieczną onkologicznie - możesz krótko przeczytać np. w tym artykule.

ewa77a napisał/a:

co oznacza "W badaniu elastograficznym zmiana o charakterze BGR"

Tego nie wiem, nie spotkałem się z tym skrótem.

ewa77a napisał/a:

co oznacza, że torbiel ma nieznaczne unaczynienie? Czy to pogarsza sprawę?

Być może lekarz zwraca uwagę na brak silnego unaczynienia, co bywa charakterystyczne dla guzów złośliwych (=> angiogeneza).

ewa77a napisał/a:

nie miałam badań genetycznych- gdzie powinnam je zrobić? Czy musze mieć skierowanie?

Adresy placówek wykonujących badania znajdziesz np. tutaj.
Część z badań jest bezpłatna, o to czy wymagane jest jakieś skierowanie najlepiej dowiedzieć się dzwoniąc do danej placówki,
badania odpłatne najprawdopodobniej wykonywane są bez skierowań (komercyjnie).

ewa77a napisał/a:

Jakie badania zrobić, jakie markery?

Pod kątem nowotworów piersi/ginekologicznych np. test na mutacje genów BRCA1, BRCA2,
oznaczanie wartości markerów nowotworowych jest raczej nieprzydatne bez stwierdzenia występowania nowotworu (zobacz na ten temat np. ten post).

ewa77a napisał/a:

lekarz mi powiedział, że mam piersi, w których będą się tworzyły torbiele, to czy nie lepiej jest całkowicie usunąć?

Usunięcie piersi, jak się domyślam o nie Ci chodzi, jest działaniem bardzo radykalnym.
Zdarzają się przypadki, kiedy lekarz proponuje rozważenie takiej mastektomii zapobiegawczej,
ale dotyczy to sytuacji, kiedy prawdopodobieństwo zachorowania na raka jest znaczne, np. w przypadku występowania mutacji genu BRCA1/2.
Jeśli w Twoim przypadku mutacje nie zostaną stwierdzone, operacje zapobiegawcze (usunięcia piersi podobnie jak również np. jajników) byłyby z medycznego punktu widzenia nieuzasadnione.

Pozdrawiam i witam Cię na forum.

[ewa77a]

Bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź.


Mam jeszcze 2 pytania
- czy Pana zdaniem lepiej jest usunąć te torbiele czy jeżeli BCA wyjdzie ok. to je zostawić tak jak było to w zeszłym roku?
Ja nie rozumie jednego, – dlaczego jeżeli chce by usunięto torbiel lekarz wysyła mnie na biopsje i twierdzi ze przed biopsją nic nie zrobi a po badaniu, gdy wychodzi wszystko ok. to tez tego nie chce usunąć

2. Czy mam rozumieć że, jeżeli ten test na mutacje genów BRCA1, BRCA2 wyjdzie dodatnio to przy takich piersiach z tendencją do tworzenia się torbieli można poważnie rozważyć usunięcie piersi?

[Józefina K.]

Torbiel po biopsji często znika, bo wyciągnięty zostaje z niej płyn, który ją tworzył, dlatego nie ma czego potem usuwać. Torbiele ma bardzie wiele kobiet, raczej żadna z nich nie decyduje się na usunięcie piersi z ich powodu. Nie sądzę, żebyś znalazła lekarza, który podejmie się usunięcia piersi z powodu torbieli.
Jeśli biopsja wyjdzie ok, to nie powinnaś mieć powodu do zmartwień, tylko za pół roku ponownie się przebadać. Pozdrawiam.

[ewa77a]

Problem u mnie taki, że ta pierwsza torbiel w lewej piersi cały czas się odnawia w tym samym miejscu. Nie jest to torbiel prosta i dlatego chciałabym ją usunąć a nie tylko ściągnąć za pomocą BAC. Tylko, że kiedy chce ja usunąć lekarz mówi, że najpierw musi zrobić biopsje a później to już nie ma, co wycinać.....
Zastanawiam się też nad inną rzeczą, podczas operacji nowotworów uważa się by ich płyn się nie rozlał i nie przedostał się na zdrowe komórki a przecież przy nakłuwaniu takich guzków też dochodzi do ich "rozszczelnienia"


Widze ze jeszcze mało wiem

[Richelieu]

ewa77a napisał/a:

czy Pana zdaniem lepiej jest usunąć te torbiele czy jeżeli BCA wyjdzie ok. to je zostawić tak jak było to w zeszłym roku? Ja nie rozumie jednego, – dlaczego jeżeli chce by usunięto torbiel lekarz wysyła mnie na biopsje i twierdzi ze przed biopsją nic nie zrobi a po badaniu, gdy wychodzi wszystko ok. to tez tego nie chce usunąć

Usunięcie torbieli lekarze raczej rekomendują przy obawach, że może im towarzyszyć jakieś onkologiczne niebezpieczeństwo.
Jeśli wg ich oceny, popartej wynikami badań obrazowych (MMG, USG) oraz biopsji, wszystko jest w porządku,
wówczas standardowo zalecają dalszą obserwację takich zmian, jako łagodnych i nie budzących obaw.
Pozostawienie zmian może być też podyktowane np. względami praktycznymi: w przypadku gdy są one dość liczne lub niekorzystnie usytuowane, usunięcie może być trudne przy jednoczesnej chęci zachowania dobrego efektu kosmetycznego i braku znacznej deformacji piersi.
Oczywiście możesz i powinnaś z lekarzem dokładnie to omówić, Twoje poczucie spokoju i bezpieczeństwa jest bardzo ważne i może być wystarczającym powodem, by poważnie rozważyć celowość usunięcia tych zmian nawet wtedy, jeśli są łagodne i onkologicznie bezpieczne.

ewa77a napisał/a:

Czy mam rozumieć że, jeżeli ten test na mutacje genów BRCA1, BRCA2 wyjdzie dodatnio to przy takich piersiach z tendencją do tworzenia się torbieli można poważnie rozważyć usunięcie piersi?

Tak jest, obecność mutacji oznaczałaby zwiększone ryzyko zachorowania i byłaby podstawą do poważnego rozważenia działań zapobiegawczych.
W takim razie, niezależnie od podjęcia innych działań, powinnaś być objęta szczegółową i regularną kontrolą onkologiczną.
Sama decyzja w sprawie ewentualnych zabiegów operacyjnych zależałaby od wielu czynników, takich jak Twój wiek, plany co do rodzicielstwa, także wyniki szczegółowych badań i dotychczasowa historia zdrowotna.
Byłoby to na pewno przedmiotem szczegółowych specjalistycznych konsultacji lekarskich, bardzo możliwe że z zespołem kilku specjalistów.

ewa77a napisał/a:

Zastanawiam się też nad inną rzeczą, podczas operacji nowotworów uważa się by ich płyn się nie rozlał i nie przedostał się na zdrowe komórki a przecież przy nakłuwaniu takich guzków też dochodzi do ich "rozszczelnienia"

Hipotetyczna szkodliwość biopsji pod tym kątem jest praktycznie wykluczona.
Jeśli badany guz (torbiel) nie zawiera komórek nowotworowych, wówczas nie może dojść do ich rozsiewu w wyniku nakłucia.
Jeśli badany obszar zawierałby komórki nowotworowe, wówczas po przebadaniu pobranego aspiratu po stwierdzeniu występujących w nim komórek złośliwych i tak zostałby usunięty wraz z otaczającym marginesem zdrowych tkanek, więc potencjalny wyciek drogą nakłucia znalazłby się w obszarze przeznaczonym do usunięcia.
Jest praktycznie niemożliwe, aby doszło do sytuacji w której igłą pobrano materiał nie zawierający komórek nowotworowych, a jednocześnie występowałyby one tak blisko, aby miały wydostać się na zewnątrz drogą po nakłuciu guza.
Ponadto w takiej sytuacji badany obszar - gdyby był złośliwy - wyglądałby niepokojąco także na obrazie USG (lub MMG), gdyż zmiany złośliwe mają specyficzne kształty, łatwe dla lekarza do rozpoznania.
W uzupełnieniu zobacz także ten post.

[ewa77a]

Jeszcze chciałam dopytać o te badaniea genetyczne, czy ma to znaczenie gdzie to zrobie? Bo dzwoniłam po tych ośrodkach z list i wszędzie trzeba sporo czekać tz najszybciej na styczeń 2013. Natomiast znalazłam takie labolatorium

http://www.rex.pl/diagnostyka_medyczna.html

gdzie można to zrobić to od ręki za ok 300zł. Nie wiem co robić, czy ma ktoś jakąś wiedze na ten temat