Witam Państwa,
moja Mama od 8 lat walczy z chorobą nowotworową.
Zaczęło się od piersi, a od kilku lat występują przerzuty do kości i wątroby.
09.01.2014r. Mama przeszła zabieg chemoembolizacji wątroby.
Od tego czasu jest bardzo osłabiona, nie je, wystąpiło wodobrzusze.
Początkowo myśleliśmy, że jest to typowy zespół pochemioembolizacyjny.
Niestety wczoraj Mama zrobiła badania krwi -przykładowo: ASPAT -214, CRP - 90, a bilirubina prawie 8.
Skóra robi się już żółta a Mama jest coraz bardziej senna i zmęczona...
Co robić, żeby zbić bilirubinę i jakoś "poprawić" kondycję wątroby? Czy jest szansa odwócić ten proces?
- do onkologa wybieram się z nią dopiero w poniedziałek - niestety jej lekarz jest na urlopie.
Bardzo proszę o pomoc, bo chyba nie muszę mówić, że jestem kompletnie załamana
Klaudia