Żona przeszła operację usunięcia szyjki macicy wraz z przydadkami.
Diagnoza po operacji rak szyjki macicy.
Chemio-radio terapia oraz brychoterapia .
Rok było dobrze.
Teraz nastąpiła wznowa rakaszyjki macicy i diagnoza rak jajnika.
Jak to możliwe ?
Niestety jest to możliwe. Przykro mi. Nikt jednak tu na forum nie bedzie mógł czegokolwiek na ten temat napisać nie znając historii choroby i obecnych wyników - jak już marzena66 napisała.
Serdecznie pozdrawiam
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
lodziu,
Koniecznie doprecyzuj historię leczenia żony - czy miała radykalną histerektomię? Jeśli tak, to jest po usunięciu przydatków ( w tym jajników) więc wznowa nie może dotyczyć jajnika.
Czekamy na pełne wyniki szpitalne - zakres operacji, rodzaj rozpoznanego nowotworu, zaawansowanie choroby ( opisy badań obrazowych).
Rzeczywiście jest naciek, wznowa raka, meta, bo różnie jest to opisywane w badaniach w miednicy mniejszej po prawej stronie z zajęciem moczowodu bardzo mi przykro.
Żona jak miała operację w 2015 to z wyniku histopatologicznego wynikało, że naciek jest poza tym co zostało wycięte i chemia miała zapewne na to zadziałać, niestety nie udało się.
Zapewne żona robiła systematycznie badania kontrolne i badania obrazowe czy od tego 2015 roku do obecnego badania wszystkie wyniki TK czy MR (bo nie wiem co robiliście) były prawidłowe, nic niepokojącego nie było widać?
Żona nie miała robionych żadnych badań przez ten rok poza badaniem ginekologicznym. Tomografia i rezonans były zrobione, ponieważ Żonę od pół roku leczyli na rwę kulszową (wtedy sama prywatnie załatwiła TK). Ze względy na brak możliwości dostanie się do lekarza prowadzącego (przez ponad miesiąc czasu) skontaktowaliśmy się z lekarzem, który w 2015 prowadził leczenie Żony, aby zapoznała się z wynikami TK. Wtedy Żona dostała skierowanie na rezonans a kolejne tygodnie mijały...
Żona nie miała robionych żadnych badań przez ten rok poza badaniem ginekologicznym.
Ponad rok po operacji, po chemioterapii i żadnej kontroli obrazowej, według mnie nie dobrze. Jeśli dostaje się chemię to trzeba sprawdzić jak działa a nie brać dla brania. Chyba coś zostało niedopatrzone.
A co lekarz na żony wyniki, na TK? coś sugerował, coś proponował?
Niestety tez jesteśmy tego zdania, że coś zostało niedopatrzone.
Lekarz po zapoznaniu się z wynikami TK skierował Żonę na rezonans (dla pewności?). Później po zapoznaniu się z wynikami rezonansu - chemia.
[ Dodano: 2017-02-01, 19:12 ]
Dodam tylko, że Żona była leczona na rwę, tabletki, zastrzyki, rehabilitacja. Jak się później okazało po TK to nie była rwa a ból spowodowany był nawrotem choroby.
[ Dodano: 2017-02-01, 19:32 ]
Trochę pokręciłem.
Lekarz dostał wynik TK i zaproponował chemię natomiast żona sugerowała poczekanie tydzień na wynik MR (była płyta, ale lekarz nie potrafił jej odczytać) i minął kolejny tydzień.
Niepokoi mnie skąd rak jajnika skoro został usunięty.
Lekarz stwierdził, iż przez dwa tygodnie od badania zmiany są bardzo duże.
Dlaczego co innego jest na wypisie a co innego na skierowaniu ?
Lekarz każe czekać do kolejnej chemii. Czekać czy skonsultować się z innym szpitalem ?
lodziu,
Zapis o raku jajnika jest pomyłką. Żona miała usunięte jajniki w 2015 roku i nie stwierdzono w nich żadnych zmian nowotworowych. Niepokojący jest brak zapisu o usunięciu węzłów chłonnych miedniczych - standard leczenia dla stopnia IB przewiduje radykalną histerektomię z limfadenektomią miedniczą i biopsją węzłów okołoaortalnych:
http://www.onkologia.zale...20plciowego.pdf str.281 Rycina 2
Obecnie macie niestety do czynienia ze wznową raka szyjki macicy - domyślam się, że z powodu poprzedniej radioterapii oraz umiejscowienia zmiany ( naciskanie mięśni oraz naczyń) ratujące leczenie chirurgiczne nie jest możliwe. Ale nie wiem na pewno jakie było pole tych naświetlań po operacji.
Na pewno dodatkowa konsultacja onkologiczna nie będzie błędem. Natomiast chemioterapia cisplatyna+topotekan jest właściwa dla tego rodzaju raka.
Witam!
Miałbym ogromną prośbę o polecenie dobrego, sprawdzonego lekarza onkologa.
Żona choruje na raka szyjki macicy, szukamy pomocy u specjalistów. Jeśli może ktoś polecić lekarza sprawdzonego byłbym ogromnie wdzięczny.
Jesteśmy z wielkopolski, lecz lokalizacja nie jest najważniejsza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum