[ASIA35]

Witam,

23 grudnia 2011 roku zdiagnozowano u mojej mamy raka jajnika z przerzutem do miednicy i kregoslupa. Ma tylko 55 lat.
Czytam bardzo duzo na ten temat i wiem, za niewiele czasu nam zostalo ale czy ktos moglby mi napisac prosze o ilu miesiacach mowimy.
Lekarze nie podjeli jeszcze decyzji co do leczenia poniewaz dodatkowo mama ma zakrzep w lewej nodze i bierze tabletki na rozcieczenie krwi.
Wiem ,za cala ta sytuacja nie wyglada najlepiej i to czekanie i czekanie jest dobijajace.
Poki co rozpieczszamy mame jak potrafimy................


P.S. Pozdrowienia dla Mordoklejki. Czytam codziennie Twoj watek i PLACZE ale dodaje mi sil na nastepne dni .
DZIEKUJE

[Richelieu]

Asiu, witaj na forum.

ASIA35 napisał/a:

Czytam bardzo duzo na ten temat i wiem, za niewiele czasu nam zostalo ale czy ktos moglby mi napisac prosze o ilu miesiacach mowimy.

Myślę, że nawet lekarz dysponujący dokładnymi wynikami badań dokładnie tego nie określi,
tym bardziej my tutaj na forum wiedząc jedynie z jakim rodzajem nowotworu mamy do czynienia
i to, że z racji obecności przerzutów odległych (do kości) jest to najwyższe IV stadium zaawansowania.
Czas przeżycia, a także stopień komfortu życia zależą od szczegółowego stanu zdrowia,
jak liczne są przerzuty lokalne i odległe, gdzie umiejscowione, jak organizm znosi i reaguje na terapię.

ASIA35 napisał/a:

Poki co rozpieczszamy mame jak potrafimy.

W tej sytuacji jest to bardzo rozsądne. Mama powinna widzieć Waszą troskę i oddanie.
Nie mniej ważne jest zapewnienie mamie odpowiedniej opieki lekarskiej, odpowiedniej do potrzeb aktualnego stanu zdrowia.
Mam tu na myśli leczenie paliatywne, a dalej objawowe, kiedy nadejdzie czas, że będzie potrzebne.
Wtedy najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z opieki hospicjum, którego personel jest najlepiej przygotowany do takiej pomocy.
Nie wszędzie jest łatwo uzyskać taką pomoc natychmiastowo, dlatego dobrze jest dowiedzieć się wcześniej,
jakie są możliwości jej uzyskania i czas oczekiwania na objęcie opieką w Waszej miejscowości.

Przykro mi, że taki trudny czas przed Wami.
Pozdrawiam serdecznie.

[ASIA35]

Dziekuje bardzo za tak szybka odpowiedz.Ja zapytalam lekarza jakie sa rokowania ale nie chcial powiedziec przy mamie.Wiem ,za nie mamy duzo czasu i ta swiadomosc jest chyba najgorsza.