Czy Ty odbierasz moje wypowiedzi jako złośliwe, niegrzeczne czy nie odpowiadam Ci na konkretne pytania, bo jakoś dziwnie ostatni post odebrałam?
nie wiem jak go odebrałaś, ale ja napisałem go jako wielkie zdziwienie. O niektorych rzeczach pisalem już wcześniej czasem na samym początku a Ty się o nie pytasz czy coś sugerujesz...nie ważne.
marzena66 napisał/a:
Tego nie mogłam napisać i nawet jak obecnie napisałam, że proces w płucach jest zaawansowany (..)
dlaczego nie? Przecież w wielu wątkach piszesz Ty bądz inni, że stan zaawansowany, kiepsko itp itd. Oczywiście dodając odpowiednio , że wg. Ciebie, że to nie diagnoza, że to prawdopodobnie itp itd. Rozumiem, że nie masz takowej wiedzy, żeby stawiać tak - nie, ale trochę tych tematów tu jest więc można coś wnioskować z dobrym prawdopodobieństwem.
Sam bym do tego doszedł, gdyby napisali jakie to stadium, ale że nie napisali nic, dlatego po omacku dodatkowo z dawką nadziei że nie działała ta płytka z TK liczę na szansę wyleczenia zupełnego.
Pewnie zatrzymanie jest jak najbardziej super tylko tu już większa loteria.
marzena66 napisał/a:
Przepraszam zatem, weszła mi do głowy ta pierwsza data i wizyta w szpitalu u tego samego lekarza u którego byliście. Jeśli macie już zaplanowaną kolejną wizytę to bardzo dobrze.
20.06 to nie taki odległy termin.
to jeszcze raz zeby było dobrze zrozumiane - wizyta w szpitalu 9.06 ma być z chirurgiem z Bystrej , tym samym u którego byliśmy prywatnie. Po co ...ano po to żeby napisał to , zresztą kazał przyjść więc ojciec pójdzie, że sie da albo raczej nie da. 20.06 - umówiłem się do innego chururga - tego z Zakopanego, żeby jak napisałaś potwierdzić czy też poprostu mieć spokoj, że jednak się nie da.
Zresztą ten z Zakopanego chyba lepszy więc jak coś to dalej się łudzę.
Odnośnie onkologów itp. to póki co nikt inny poza Tobą się nie udziela , na internecie jest sporo ich, ale który dobry. Są jakieś rankingi, kto to wie.
I tu pytanie - czy onkolog onkologowi równy ? tzn, czy taki od np skóry również nada się do płuc. Bo polecają jakiś tam, ale nie pisze żeby zajmowali się płucami co najwyżej to rak złośliwy.
marzena66 napisał/a:
Myślę, że jednak na NFZ, bo będzie to leczenie dłuższe, chemioterapia, badania. U lekarza prywatnego dostajesz skierowania na badania płatne więc każdy z nas tu obecnych leczy się w Ośrodkach Onkologicznych na NFZ.
Masz rację, tylko część jak nie spora większość pracuje w szpitalach i zostając pacjentem prywatnie taki lekarz później posiłkuje się szpitalem wciągając pacjenta pod szpital.
Jesli nie to pewnie masz rację zapisanie się do poradni przez nfz to te 2 mce lekko przeczekać trzeba.
marzena66 napisał/a:
Tak lekarz powinien napisać dla onkologa informacje, że operacja niemożliwa jeśli tak uzna.
No właśnie a póki co tego nie ma dlatego jak pisałem wyżej , zobaczymy co ten z Bystrej w szpitalu gdzie ojciec się ma zgłosić, powie 9.06 a w zasadzie napisze, bo nie wyobrażam sobie, że skonczy się na rozmowie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum