Dodam że po każdym cyklu chemii a przed kolejnym (mniej więcej wypośrodkować )
warto zrobić Tacie już we własnym zakresie (prywatnie) morfologię krwi- jeśli będą mocno zaburzone parametry skonsultować to z lekarzem pierwszego kontaktu lub onkologiem.
Rozumiem, że masz dobre chęci i starasz się pomóc, ale po co dajesz takie rady?
W czasie chemioterapii przed każdym wlewem jest obowiązkowe badanie krwi - czyli w takim schemacie jak ma tata Marzenia1983 w odstępach 2 tyg./1 tydz. To chyba wystarczający ubytek? - kiedy ta krew ma się odbudować jeżeli będziemy powodować jej niepotrzebne dodatkowe ubytki?
Niby co miałby pomóc lekarz rodzinny kilka dni przed planowaną chemią?
A kontakt z onkologiem jest przed każdym cyklem kiedy decyduje czy będzie chemia podana.
Lepiej zadbać o właściwe odżywianie chorego i utrzymanie w jak najlepszej kondycji, a nie dodatkowo go osłabiać niepotrzebnym pobieraniem krwi.
_________________ Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna...
JaBaba, ma racje u chorych onkologiczne kazda kropla krwi ma znaczenie.
Z koleji jezeli poleca wyniki to w tydzien sie ich nie odbuduje, z koleji chemia z jakiegos powodu jest podawana co 2 lub 3 tygodnie, wlasnie po to aby organizm mogl sie zregenerowac.
_________________ NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
Witam wszystkich
Tata we wtorek zakonczyl druga serie chemii. 22.11 tomograf, wiec spokojnie czekamy.
Tata czuje sie dobrze, brak wiekszych skutków ubocznych chemioterapii oczywiście oprocz wyostrzonego węchu i braku apetytu na slodkie ale to jest teraz najmniej ważne.
A swoja droga to wszyscy dziwia sie ze tata tak dobrze znosi chemie i w ogole chorobe. Nie widac u niego oczywiscie na zewnatrz postepow w chorobie. Czy to normalne, czy moze chemia ktora dostal jednak leczy?!
Pozdrawiam Was ciepło
Nie widac u niego oczywiscie na zewnatrz postepow w chorobie. Czy to normalne, czy moze chemia ktora dostal jednak leczy?!
Czy chemia skutkuje pokażą badania obrazowe, po wyglądzie się nie ocenia.
Każdy inaczej znosi chemię, u każdego objawy uboczne mogą wystąpić wcześniej/później/wcale.
To tylko się cieszyć, że taty organizm tak dobrze sobie radzi ale jaki będzie tego efekt dopiero po badaniach kontrolnych się dowiecie, oby dała pozytywny efekt, czego życzę.
Witaj, mój tata ma podobny nowotwór do Twojego. Zakończył właśnie 4 cykl chemii paliatywnej. Po drugim tez miał tk i była poprawa. Teraz za 3 tyg znów tk i jak dalej bedzie poprawa to dostanie jeszcze dwa cykle. Stan taty sie poprawił czego i Tobie życzę!! Najważniejsza jest nadzieja i pozytywne myślenie!!! Nie myśl o tym co bedzie tylko o tym co jest teraz. Ja wierze ze tata zostanie z nami jeszcze DŁUGO!!!! Trzymam mocno kciuki zeby po TK okazało sie ze jest poprawa u Twojego taty. Pozdrawiam
Ja baba, Marcin J -nasza onkolog widocznie inaczej do tego podchodziła kazała badać krew. To co piszecie to prawda każda kropla krwi jest ważna, jesli uważacie że udzieliłam nieodpowiedniej rady przykro mi przekazałam tylko to co zleciła nam nasza onkolog.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-11-13, 15:00 ]
Bogdusiu spokojnie, każdy radzi tak jak najlepiej potrafi i na pewno miałaś dobre intencje.
Przed każdą chemią robi się wyniki, żeby zdecydować czy można podać chemię czy nie to standard. U naszych chorych ten organizm jest tak wyczerpany, że pod każdym kątem trzeba dmuchać i chuchać żeby te parametry krwi nie szły w dół a każde ponowne pobieranie krwi dla ciekawości czy jest dobrze a może już źle jeszcze bardziej chorych osłabia. Niektórzy wpadają wręcz w paranoje i najchętniej co jakiś czas by robili morfologię a to tylko ze szkodą dla chorego. Trzeba badania robić po prostu z głową, kiedy widać, że coś się mocno niepokojącego dzieje i nie robić tego na własną rękę tylko skonsultować z lekarzem.
To tak tytułem wyjaśnienia i nie przejmuj się niczym, po to są inni forumowicze czy też moderatorzy, którzy poprawią jak coś jest nie tak doradzone
pozdrawiam
_________________ Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
Wszyscy tu doskonale wiemy ze co lekarz to inne zalecenie
Podczas chemi jest okres na regeneracje organizmu, tak nam powiedzial onkolog na pytanie dlaczego duzy wlew jest co 2 tyg., ile w tym prawdy nie wie nikt..
Jedno pewne w tej chorobie nie warto robic nic na wlasna reke
My podawalismy kreatynine ktora zalecil sprzedawca w sklepie dla sportowcow, onkolog w wynikach wyczytal oslabiona prace nerek gdyz kreatynina byla zbyt wysoka, o wlos a Tesc nie dostal by dolewki.
Warto konsultowac sie z lekarzem, tu nie ma "glupich" pytan, kazde moze byc istotne.
_________________ NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
Witam Was
Dzień pelen stresów. Teraz dopiero zaczęła mnie boleć głowa...
O 9 rano tata juz byl po tomografie. Do 12 czekaliśmy na lekarza. Kiedy Pani onkolog poprosiła tatę weszlam razem z nim. Porównała pierwsze RTG , tomograf z dzisiejszym wynikiem tomografii i w koncu sie dowiedzieliśmy że zmiany zarówno na płucu, węzłach chłonnych, śródpiersiu jak i na wątrobie zmniejszyły się!!! Co prawda pojawiło sie kilka paromilimetrowych guzków na prawym płucu, ale będą kolejne 2 serie chemii .
Ja caly czas mam nadzieję...
To super. Nadzieje zawsze trzeba mieć!! Mój tata teraz 5tego grudnia bedzie miał tomograf po 4 chemii i jak bedzie poprawa dalej to dostanie kolejne dwie także widzisz da sie to jakoś pociągnąć! Musi byc dobrze przecież zdarzają sie przypadki ze ludzie żyją z tym potworem o wiele dłużej niz mówią statystyki !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum