Witaj
alfiky,
widzę, że zdajesz sobie sprawę z poważnego stanu Taty. Według tego co napisałaś - można jedynie potwierdzić. Niestety. Nowotwór jest w fazie rozsiewu czyli dosyć zaawansowany.
Cytat: |
Guz zlokalizowany jest w śródpiersiu przednim, nacieka na żyłę główną górną i układ oddechowy. |
I powoduje objawy które wymieniłaś.
Cytat: |
uciskający guz powoduje obrzmienia, opuchnięcia, tachykardię, duszności.
|
Byliście również na konsultacjach w Warszawie u prof. T. Orłowskiego, który wykluczył możliwość wycięcia guza ze względu na jego wielkość. Jest godny zaufania. I warto liczyć się z opinią prof. Orłowskiego.
W tej sytuacji operacja nie ma sensu, mogłaby nawet pogorszyć stan ogólny i rokowania Taty. Abstrahując już od jej rozsiewu... zaawansowania itd..
Czy zastanawiałaś się nad hospicjum? Czy ktoś sugerował leczenie paliatywne?
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie