Najlepiej sobie "nie radzić"
Popłacz, posmuć się, przepuść to przez siebie.
Trudno tą pustkę oswoić, przywyknąć do niej, ale z czasem człowiek uczy się z nią żyć, a ból w końcu mija. Mnie to zajęło 1,5 roku.
Ty też daj sobie dużo czasu.
Bardzo mocno Ci kibicuję