1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór płuca prawego - proszę o pomoc |
krystian
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4270
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-09-29, 22:09 Temat: Nowotwór płuca prawego - proszę o pomoc |
Drodzy Forumowicze i Moderatorzy
Pragnę serdecznie podziękować za pomoc - ten wątek to niestety kolejny zamknięty wątek. Mój Teść ( w zasadzie dla mnie to niczym Tato) a więc mój Tato zmarł w tę środę. Jedyne co było przed nim to leczenie bólu za pomocą morfiny. Dziękuję Bogu, że nie musiał cierpieć dłużej nie dusił się odszedł w spokoju. Wczoraj pożegnaliśmy Tatę - oczywiście jest pustka jest żal, ale w tym smutku jest iskra radości, że nie ma już cierpienia. Życzę Wszystkim Chorym i ich Rodzinom wytrwałości, życzę sobie i Wszystkim, aby wreszcie coś drgnęło w procesie wykrywania i leczenia tej okrutnej choroby. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, że będę na pewno tu zaglądał
pozdrawiam
Krystian |
Temat: Nowotwór płuca prawego - proszę o pomoc |
krystian
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4270
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-09-07, 21:34 Temat: Nowotwór płuca prawego - proszę o pomoc |
Co do naświetlań - dokładnie tak nam powiedziano, że mają one charakter terapii paliatywnej.
Co do objawów neurologicznych - tak dokładnie ustąpiły tzn Tato nie ma problemu z rozpoznawaniem nas nie myli faktów jak to miało miejsce wcześniej.
Pytanie moje jest takie : Czy należy czekać na progresję chorobową i dopiero wtedy naświetlić głowę - czy można zrobić to wcześniej aby w miarę możliwości zapobiec i przedłużyć ten w miarę stabilny stan?
Drugie pytanie: Tata uskarża się na dość dotkliwe bóle prawdopodobnie w okolicy opłucnej (określa jako dość mocne pieczenie ) i czy w związku z tym nie byłoby sensowne naświetlenie okolic płuca?
Co do histopatologii rozmawiałem na ten temat z lekarzem i usłyszałem że tego płuca nie ma co ruszać bo tata jest wiekowy - co mi się delikatnie mówiąc w głowie nie mieści, ale być może były jakieś obiektywne przyczyny, dla których z tego zrezygnowano.
Tak naprawdę teraz nie wiem co robić, gdyż jeśli chodzi o ponowne przyjęcie taty do szpitala to usłyszałem, że rokowania są i tak kiepskie więc męczenie go nie ma sensu a po drugie teraz problemem są przerzuty w głowie a oni głową się nie zajmują. Tak więc bądź tu człowieku mądry... Mimo to nie dałem za wygraną i zarejestrowałem Tatę do przychodni onkologicznej przy szpitalu i jestem ciekaw co teraz zaproponują ?
Dziękuję serdecznie za odpowiedź
pozdrawiam
Krystian |
Temat: Nowotwór płuca prawego - proszę o pomoc |
krystian
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 4270
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2012-09-07, 08:47 Temat: Nowotwór płuca prawego - proszę o pomoc |
Witam
TO jest mój drugi post na tym forum, lecz tym razem chciałem poprosić Was o pomoc.
U mojego teścia został zdiagnozowany nowotwór płuca prawego z przerzutami do głowy.
Teść ma 73 lata i niestety od ponad 50 lat pali papierosy. Od dłuższego czasu widzieliśmy, że dzieje się z nim coś niedobrego, ale niestety dopiero w czerwcu udało nam się wymóc na nim pójście do lekarza.
Potem wszystko potoczyło się dość szybko RTG klatki piersiowej, morfologia tragiczne wyniki - decyzja: skierowanie do szpitala celem dalszego rozpoznania. Poniżej wklejam wypisy szpitalne.
Ze względu na kiepską morfologię nie można było zastosować chemioterapii - teść został poddany radioterapii (5 naświetlań) i obecnie jest pod opieką Hospicjum domowego. Wszyscy (czyli lekarz i pielęgniarka) zauwazyli poprawę stanu i dobrą odpowiedź organizmu na naświetlania i zasugerowali nam żeby skonsultować teścia u onkologa bo być może "dałoby się coś jeszcze zrobić".
Jestem oczywiście świadomy, że mamy do czynienia z IV stopniem zaawansowania i szans na wyleczenie nie ma ale pytanie jest takie: Co można w tej sytuacji zrobić ? Czy jest możliwość zastosowania jeszcze jednej sesji radioterapii albo może zweryfikować morfologię żeby zastosować chemioterapię?
Z góry dziękuję za odpowiedź i Wszystkim życzę wytrwałości w walce i powrotu do zdrowia
pozdrawiam
Krystian
PS: W kolejnym poście dodam dalszy ciąg dokumentacji.
|
|
|