1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Gruczolak wielopostaciowy |
lewmarek
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8920
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-04-20, 14:50 Temat: Gruczolak wielopostaciowy |
Wlodi napisał/a: | Jak długo byłeś w szpitalu i później |
Zabieg dzień po przyjęciu do szpitala, wypisali mnie do domu chyba cztery dni po zabiegu
Wlodi napisał/a: | jak długo towarzyszy ból? |
Po operacji na środkach przeciwbólowych, więc tego bólu nie było w ogóle, potem (po przyjściu do domu) przez kilka dni minimalny ból, ale znośny.
Wlodi napisał/a: | a później np tydzień zwolnienia |
Ja miałem dwa tygodnie zwolnienia na przykład. |
Temat: Gruczolak wielopostaciowy |
lewmarek
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 8920
|
Dział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi Wysłany: 2012-04-20, 13:27 Temat: Gruczolak wielopostaciowy |
Wlodi napisał/a: | Czyli tak, jak przypuszczałem, że nie jest to nic złego. |
Tak super idealnie to jednak też nie jest. Jestem po operacji Gruczolaka Wielopostaciowego prawie rok, jeśli chcesz przeczytaj mój wątek.
Wlodi napisał/a: | Czy w przyszłości będę już zmuszony regularnie robić badania i żyć z lekką obawą, że paskud wróci? |
Na oba pytania odpowiedź brzmi: TAK.
- Badania kontrolne co pół roku do drugiego roku po operacji, w okresie 2-5 lat po zabiegu badanie rak do roku, po 5 latach od operacji badania kontrolne można sobie darować, prawdopodobieństwo wznowy po 5 latach jest stosunkowo małe, co nie znaczy że zerowe.
Badanie kontrolne to USG ślinianek i obszarów pobliskich.
- Paskud może wrócić i zdarza się, że wraca nawet kilkanaście lat po operacji. W przypadku wycięcia całej/fragmentu ślinianki prawdopodobieństwo wynosi około 10%, w przypadku wyłuszczenia guza nawet 50% (ale nie przejmuj się, obecnie chyba nie ma już chirurga, który wyłuszcza coś takiego)
Wlodi napisał/a: | czy ten typ nowotworu to pikuś? |
Zależy z której strony patrzeć. Nie daje przerzutów i generalnie rokowanie po czymś takim jest bardzo dobre, ale musisz mieć świadomość badań (jak pisałem powyżej) no i tego, że może wrócić. A jak wróci to lepiej jest go wyciąć od razu małego, stąd częste kontrole.
O ryzyku uszkodzenia nerwu już wiesz.
Poza tym, zdarza się (bardzo rzadko), że długo ,,trzymany" GW przeistacza się w pełnoprawnego raka. Ale to są rzadkie sytuacje, prawdopodobieństwo czegoś takiego rośnie ,,z wiekiem" guza.
Wlodi napisał/a: | czy może jednak muszę się przygotować na pewne zmiany |
Pomijając pobyt w szpitalu i kilka typowych niedogodności jak po każdej operacji, nie powinieneś się spodziewać niczego. Osobiście po roku nie odczywam żadnych zmian, poza lekką bruzdą przy uchu no i brakiem czucia niektórych fragmentów.
Jeśli masz jakieś pytania, wal śmiało. |
|
|