Dzień dobry.
Mam na imię Ola i w październiku kończę 25 lat.
Od długiego czasu nardzo pogorszylo sie moje samopoczucie. Częste bóle brzucha, podbrzusza.
Uczucie "pełnosci", coś jakbym wypiła kilka litrów wody i wszystko w środku pływalo.
Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.
Od 3-4 lat lecze się endokrynologicznie na niedoczynność tarczycy.
Lekarz skierował mnie na usg tarczycy oraz usg ginekologiczne.
Ok miesiąc temu po usg endoV zdiagnozowano u mnie śluzaka rzekomego otrzewnej.
W wynikach lekarz dostrzegł pasmowate przegrody i obecność płynu oraz śluzu w jamie brzusznej.
Bezpośrednio po badaniu Usg dostałam pilne skierowanie na TK brzuch i miednicy mniejszej.
Wyniki tk odebrałam wczoraj, a tam jeszcze większa ilość śluzu niż było 2 stycznia.
Skierowano mnie również na różnego rodzaju badania krwi w tym badanie CA 125.
Co dalej? Nie ukrywam, że bardzo się martwię.
Zwracam się o pomoc do osób chorych na tą chorobę lub osób coś więcej wiedzacych w tym temacie.
Jeżeli możesz to wstaw wyniki USG (pełne wyniki, usun dane Twoje i lekarzy) oraz TK.
Nie możesz porównywać, USG i TK, że jest większa czy mniejsza ilość śluzu. To są różne badania. Porównywać, można badania TK między sobą oraz USG między sobą.
Bardzo dobrze, że tak szybko wszystko załatwiłaś.
Gdzie się leczysz/ diagnozujesz?
Będę tutaj zaglądać. Pozdrawiam Cie:*
_________________ Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje...
Dobrze, jak tylko będę miała wyniki w ręce to wrzucę wszystko.
Jestem z woj. Opolskiego. Badania usg były robione w szpitalu w Kędzierzynie Koźlu oraz tk w szpitalu w Głubczycach, jeśli o to pytasz.
Dodam jeszcze, czy od poprzedniego usg endoV we wrześniu gdzie wszystko było ok, do stycznia mogło się coś tak szybko zmienić/pogorszyc ?!
W tym samym czasie mojej mamie wycięte zostały oba płaty tarczycy, podejrzenie raka brodaekowatego , dlatego tak bardzo się stresuje tymi moimi wszystkimi badaniami, wszystko zawsze w jednym czasie się zaczyna psuć :(
Czekamy na wyniki. Poczytaj sobie też mój wątek, do którego link masz wyżej.
Ważne, by prowadził Cię dobry onkolog, który miał do czynienia ze śluzakami.
Ewentualnie, przy zabiegu, warto pomyśleć o HIPEC - a to nie wykonują w każdym ośrodku.
Będzie dobrze, z tego co opisujesz to choroba nie jest zaawansowana i masz ogromne (wg publikacji - 95%) szanse na całkowite wyleczenie.
Najważniejsze - dobry onkolog i przy ew. zabiegu - HIPEC. U mojej mamy nie był zaawansowany stan, a operacja trwała ponad 6h.
Ca125 jest bardzo niski.
Będzie dobrze, cierpliwie i bez paniki czekaj do wizyty - Wiem, że łatwo mówić, czekanie jest ciężkie, ale obecnie musisz się cechować opanowaniem. Nie czytaj internetów - tego na temat śluzaka jest mało i zazwyczaj opisy są niepełne.
Ca125 to marker specyficzny dla nowotworu złośliwego jajnika.
Moja mama miała podwyższony nieznacznie przy śluzaku.
Ty masz dużo poniżej granicy normy, czyli ten marker wyszedł Ci jak najbardziej OK.
Trzeba czekać "cierpliwie" do wizyty.
Dzień dobry kochani.
Dziś po trzech miesiącach miałam kolejne usg endoV. Płynu niestety na moje nieszczęście jest dwa razy więcej. Lekarz kazał mi samej zdecydować, czy chcę iść na operację usunięcia płynu z zatoki Douglasa lub na laparoskopie.
Nie wiem co robić... samopoczucie coraz gorsze, bóle brzucha silniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum