Agusiu1,
A to nie jest zapalenie płuc?
Widzę przede wszystkim wysokie WBC ( infekcja?), trochę rozjechaną gazometrię ( w kierunku zasadowicy?)i powoli pogarszające się próby wątrobowe. W korelacji z wynikiem tk to wygląda jak stan zapalny w tym niedodomowym fragmecie płuca pociągający za sobą komplikacje w wydolności oddechowej . Czy lekarz Wam coś dzisiaj wyjaśnił? Wyniki są sprzed 3 dni, jak Mama się dzisiaj czuje?
Włączono jakieś leczenie? Antybiotyk? Czy Mama jest w domu czy zatrzymano ją w szpitalu?
To może być poważna sprawa ( zap.płuc), ale do opanowania. Ale mogą się pojawić też różne komplikacje wielonarządowe, trudno coś przewidzieć.
Daj znać jak rozwija sie sytuacja.
Witaj missy:) Mamusia jest w domu- wypisano Ją ze szpitala, do lekarza onologa mamy na poniedziałek na 10 rano. Mama czuje się słabo, bardzo słabo, śpi i śpi i słyszę, że jak oddycha to gwiżdże Jej w płucach. Żadnego leczenia nie włączono. Co robić??? Co z tą wątrobą?
Tak jak napisała missy, wyniki wskazują na jakiś stan zapalny, może i płuc a jak jeszcze słyszysz jakiś świst/gwizd to tym bardziej można się ku temu skłaniać.
Agusia1 napisał/a:
Żadnego leczenia nie włączono. Co robić???
Musi mamę osłuchać lekarz i pewnie antybiotyk.
Agusia1 napisał/a:
Co z tą wątrobą?
Coś z nią jest, bo wyniki wątrobowe są trochę rozjechane, wątroba jest powiększona, echogeniczna, czyli może być to stan uszkodzenia wątroby po chemii albo wątroba sama odmawia już posłuszeństwa.
Witam, mama coraz słabsza, źle sie Jej oddycha. Wstaje tylko do toalety i jak przyjadę to porozmawia i śpi. W poniedziałek mamy lekarza onkologa na 10.00 ale mama nie chce się dalej leczyć (na pewno ją zmuszę i namówię), mówi, że jest słaba i chemia ja zabije....Co robić ? Tak mi ciężko :(
ale mama nie chce się dalej leczyć (na pewno ją zmuszę i namówię),
Radzę nie zmuszać, to ma być decyzja mamy czy się dalej leczyć czy w spokoju dotrwać końca.
Mama jest słaba i może już nie mieć siły na kolejne wizyty, na kolejne leczenie i trzeba to uszanować i zrozumieć, nic na siłę.
Agusia1 napisał/a:
mówi, że jest słaba i chemia ja zabije...
Jak organizm jest słaby, ciało wycieńczone chorobą, leczeniem to niestety ale może dojść i do takiego scenariusza, wbrew pozorom żeby przyjmować chemię trzeba być silnym, w dobrym stanie.
Pomyśl, że jakby sprawdził się taki scenariusz czy umiałabyś się z tym pogodzić, że zmusiłaś mamę do dalszego leczenia, daj mamie wybór.
Agusiu kiedyś nadchodzi taki moment, że trzeba powiedzieć dość i skupić się na jakości życia i leczeniu objawowym.
Możesz również usłyszeć takie słowa od lekarza, jak porozmawia/przebada mamę że stan mamy już nie pozwala na dalsze procedury/leczenie i reszta w rękach hospicjum.
Witam, jeśli chodzi o to zapalenie płuc to mama nie chce żebym wołała lekarza z hospicjum bo przesadzam...więc tylko muszę czekać na wizytę w poniedziałek u lekarza (idę z mamą ). Mamę od dzisiaj od godziny 13.00 zaczęło boleć pod lewą piersią, mówi, że w nocy miała atak taki straszny, że aż nie mogła oddychać, a teraz jak kaszle to boli jak cholera. I co Wy na to?
Ja bym się jednak konsultowała z lekarzem z hospicjum, żeby ból się nie nasilił, bo trudniej go będzie opanować. Jesteście w ogóle pod opieką hospicjum (może wspominałaś wcześniej o tym, przepraszam nie czytałam całego wątku)?
Agusia1, ten świszczący oddech źle mi się kojarzy :(, dlatego dopytywałam o to zapalenie płuc.
Agusia1,
Ten ból pod lewą piersią wskazuje na zajęcie opłucnej - pytanie, czy przez nowotwór, czy przez stan zapalny.
Lekarza z hospicjum warto poinformować, choćby telefonicznie, co się dzieje - zna chorą, niech sam oceni, czy ma przyjeżdżać. Być może wystarczy pewna manipulacja lekami, które macie w domu, żeby Mamie ulżyć.
Jeśli chodzi o dalsze leczenie - Marzenka ma rację. Trzeba koniecznie zostawić to do decyzji Mamy. Być może Mama ustąpi Ci, bo nie będzie miała siły walczyć - z Tobą, podobnie jak nie ma siły walczyć z chorobą. I być może pierwsza dawka chemii będzie dawką śmiertelną - nieraz już widziałam takie historie :(
Poza tym, wbrew pozorom - to Mama, nie Ty rozumuje logicznie - skoro leczenie włączone wtedy, kiedy choroba była mniej zaawansowana, a ja zdrowsza, nie pomogło, to jak mogłoby pomóc, kiedy rak się rozprzestrzenił, a ja ledwo się trzymam na nogach?
Osoby chore rozumują trochę inaczej niż zdrowi. Twoja Mama miała czas na adaptację do myśli o śmierci, być może jest na nią gotowa, a nawet traktuje ją jak wybawienie, ponieważ jej życie teraz jest męczarnią.
To trudne, wiem. Ale masz obowiązek uszanowania woli (=wolności!) Mamy, podobnie jak chciałabyś, żeby uszanowano Twoją, prawda?
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Jeśli mogę to wtrącę proponuję abyś układała mamę w pozycji półsiedzącej może to pozwoli na lepsze oddychanie. Poukładaj wysoko poduchy.
Czy u was nie ma lekarzy tzw pomocy świątecznej?
Nie czekałbym do poniedziałku .
Porozmawiaj z mamą ze nie wyślesz ją już do szpitala.
Spróbuj wezwać lekarza do domu.
HD tak jak pisały poprzedniczki.
_________________ Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
jeśli chodzi o to zapalenie płuc to mama nie chce żebym wołała lekarza z hospicjum bo przesadzam
Tu akurat bym się z mamę nie zgadzała i skonsultowała sprawę jak najszybciej z lekarzem z hospicjum. Po co czekać tym bardziej że mama kaszle, bolą ję płuca i ogólnie jest słaba. Wizyty w przychodniach to też czekanie no i niepotrzebny kontakt z innymi chorymi.
Pozdrawiam serdecznie
_________________ Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
Witam. Jesteśmy po wizycie u onkologa. Mama ma wznowe w lewym płuc. Nic a nic Pan Doktor nie mówił o przerzuty na kości i węzły a nie chciałam przy mamie pytać..Wiec juz nie wiem czy są przerzuty czy nie ? Jutro rano jedziemy do Szczecina na konsultacje czy zakwalifikuja mamusie don naświetlania czy chemia w Gorzowie. Trochę jestem zakolowana bo nie wiem co o ym myśleć. .. a tak a propo to mama ma zapalenie płuc i dostała antybiotyk ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum