[gosiaczek1]

Witam, moja mama brała udział w programie "zbadaj swoje płuca" na Gdańskim GUM-edzie i został wezwana po trzech tygodniach po osobisty odbiór wyników. Proszę o analizę czy powinniśmy się martwić??? czy to nowotwór???

[marzena66]

gosiaczek1,

Witam na forum
Po pierwsze wyniki proszę wstawiać w sposób http://www.forum-onkologi...rum/faq.php#35. bez danych lekarza i pacjenta a nie w ten sposób, w który Ty wstawiłaś, ponieważ w każdej chwili będą nieczytelne.

Co do wyników to nikt Ci nie powie czy to rak czy nie. Jest podejrzenie po badaniach płuc i trzeba jak sugeruje lekarz zrobić dalszą diagnostykę, czyli pobrać materiał do badań i zbadać histopatologicznie, żeby wiedzieć co to za zmiana w mamy płucach, budzi w każdym razie podejrzenie lekarza.

Ile lat ma mama, czy pali/paliła papierosy, ktoś z bliskich miał raka płuc?

pozdrawiam

[gosiaczek1]

dziękuję, mama ma 67 lat paliła 35 lat i od dwóch lat nie pali. Co do wywiadu rodzinnego to nie wiemy bo mam była adoptowana jako niemowlę. dwa miesiące temu i miała dziwny incydent- gorączka powyżej 40 stoni, arytmia serca i utrata przytomności- zawiozłam ją na pogotowie tam zrobili badania - krew rtg klatki piersiowej i stwierdzili ze to "chyba angina" - wynik crp powyżej 300 i to była podstawa do postawienia diagnozy bo reszta wyszła ok. CRP teraz jest ok 20 ale taki wynik mama ma od ok 2 lat.
pozdrawiam małgosia

[marzena66]

gosiaczek1,

To tym bardziej jak najszybciej dalsza diagnostyka, nikotynizm, gorączka, utrata przytomności, wysokie bardzo CRP początkowe. A co wyszło ze zdjęcia RTG jak zawiozłaś mamę na pogotowie bo stwierdzenie "chyba angina" to jest chyba lub niekoniecznie. Zapewne dostała mama jakiś antybiotyk, przeszło po nim? czy mama ma jakieś inne objawy typu chudnięcie, kaszel, krwioplucie?

pozdrawiam

[gosiaczek1]

innych objawów nie ma. Rtg opis z KOR-u bez zmian. po antybiotyku przeszło tylko ze trwało to bardzo długo - 3 tygodnie antybiotykoterapii, jedyne co zostało z objawów to chroniczne zmęczenie. za trzy tygodnie mają moją mamę położyć na torakochirurgię na dalsze badania- tylko że to mogą być najdłuższe 3 tygodnie...
dziękuję

[marzena66]

gosiaczek1,

I zapewne będą to długie tygodnie ale tak to zazwyczaj trwa, musicie uzbroić się cierpliwość, trzeba dalej mamę przebadać.

Trzymajcie się dzielnie, pozdrawiam

[gosiaczek1]

mam jeszcze pytanie- czy jest jakieś badanie które możemy zrobić?? - krew -usg??, aby przyspieszyć proces diagnostyczny??

[Marcin J]

Jezeli Mama brala udzial w badaniu w Gdansku domniemywam ze nie macie zbyt daleko.

Proponuje umowic sie do:
Uniwersyteckie Centrum Kliniczne
Poradnia Chirurgii Klatki Piersiowej
Gdansk
Ul. Debinki 7

Ordynatorem jest Prof. Witold Rzyman u ktorego ja zalatwilem mailowo wizyte w ciagu kilku dni. Mysle ze tam wlasnie zrobia Mamie badania ktore beda potrzebne i podejma leczenie.

Niestety u nas diagnostyka trwa dosc dlugo, pozniej od pobrania wycinka jeszcze dwa tygonie na wynik... a tyle sie mowi o wczesnym wykrywaniu...

Szukaj w innych placowkach, moze szpital onkologiczny w Gdyni Redlowie, tam dosc sprawnie, lub nawet bardzo sprawnie u nas przeprowadzili diagnostyke i postawili diagnoze, niestety bylo juz o wiele za pozno na jakakolwiek walke, ale musze przyznac ze bardzo sprawnie lekarzom tam poszlo.

Pozdrawiam serdecznie.

[gosiaczek1]

dziękuję bardzo. bardzo się martwię, ale mam nadzieje ze może to coś innego.... jutro z samego rana postaram się umowic

[marzena66]

gosiaczek1,

Zapewne mama trafi do szpitala bo trzeba będzie pobrać materiał do badań, żeby ustalić co jest w mamy płucach, mogą również zrobić mamie inne badania, żeby zobaczyć czy dzieje się coś złego gdzie indziej. Teraz ważne jest umieszczenie mamy w szpitalu i dalsza diagnostyka.

pozdrawiam

[gosiaczek1]

dziękuję bardzo. Wiem, ze dziś była omawiana na "kominku" i jutro mają dzwonić o do terminu przyjęcia na oddział. pozdrawiam

[gosiaczek1]

witam ponownie. Moja mama jest już po pobycie na oddziale torakochirurgii w gdańsku. Tam zrobione miała Tk z kontrastem i bronchoskopie. wyniki bronchoskopii węzłów będziemy mieli dopiero we wtorek w wynik tk jest następujący:
"Płat żyły nieparzystej - wariant anatomiczny.
Jamy opłucne wolne od płynu. Drobne zwłóknienia w szczytach. Niespecyficzne zwłókniałe guzki płucne do 6 mm u podstawy płuc, pojedyncze zwapniałe guzki w płucu lewym. w lewej wnęce w bezpośrednim przyleganiu do lewej tętnicy płucnej w miejscu jej podziału na tt płatowe jest widoczna spikilarna masa patologiczna o wym 18x22mm w płaszczyźnie badania, po podaniu dożylnym środka kontrast. wykazująca istotne wzmocnienie. Płuca bez zgęszczeń miąższowych. Drzewo oskrzelowe drożne w Srudpiersiu powiększone węzły chłonne- do 25x18mm retrokawalne, do 40x21mm podostrogowe.
objęte badaniem struktury kostne, bez widocznych cech lizy.
nadnercza niepowiększone, bez widocznych zmian"

co to znaczy?
jak mamy to rozumieć?
proszę pomóżcie jeśli rozumiecie ten opis!

[Ola Olka]

Cytat:

spikilarna masa patologiczna o wym 18x22mm

chyba spikularna... to znaczy o nieregularnych zarysach.
To jest podejrzane. Dodatkowo wykazuje wzmocnienie metaboliczne.
Trzeba poczekać na wyniki bronchoskopii, jednak wyglada to niestety niepokojąco.
Pozdrowienia

[KasiaKasiaKasia]

Hej,
mysle, że wcześnie wykryte, więc dobrze:)
Mój tata mia pataologiczną masę na ok 6 cm!

Pozdrowionka;)

[marzena66]

gosiaczek1 napisał/a:

jest widoczna spikilarna masa patologiczna o wym 18x22mm w płaszczyźnie badania, po podaniu dożylnym środka kontrast. wykazująca istotne wzmocnienie.

To na pewno jest bardzo niepokojące, zwłaszcza że istotnie się wzmacnia po podaniu kontrastu więc może sugerować niestety raka.

gosiaczek1 napisał/a:

w Srudpiersiu powiększone węzły chłonne- do 25x18mm retrokawalne, do 40x21mm podostrogowe.

Węzły mocno powiększone, co też budzi niepokój.

gosiaczek1, teraz trzeba czekać na wynik, nic więcej nie da się powiedzieć.

pozdrawiam