Dzień dobry,
Sprawa dotyczy mojego dziadka, lat 77. Przez ok. 20 lat palił, 15 lat temu rzucił.
Rtg z czerwca 2012:
W polu środkowym płuca prawego w rzucie żebra i przyśródpiersiowo nieregularne zacienienie bliznowate o granicy 10 mm do porównania z poprzednim rtg.
Drobne zmiany drobnoguzkowate w szczytach płuc. Pasma bliznowate w dolnym polu płuca lewego. Poza tym płuca bez zagęszczeń. Aorta wydłużona zmieniona miażdżycowo. Serce o wydłużonej osi długiej. Jamy opłucnej wolne.
Rtg luty 2011:
Pola płucne bez zmian ogniskowych wnęki zagęszczone nieżytowo. Przepona gładka. Serce niepowiększone. W łuku aorty blaszki wapniste.
Proszę o informację czy to napewno rak? Rozumiem, że teraz dziadek powinien się zgłosić do pulmonologa. Czy ktoś dobrego pulmonologa w Szczecinie?
W tej sytuacji należałoby wykonać TK klatki piersiowej. Wizyta u pulmonologa jest więc dobrym pomysłem, powinien on wystawić skierowanie na to badanie.
Wynik badania TK klatki piersiowej ze wzmocnieniem kontrastowym:
Stwierdza się w płucach obecność zmian guzkowych o następującej lokalizacji: w segmencie płuca prawego średnica 2,5 mm, w segmencie 10 lewego średnica 3 mm. Poza tym, stwierdza się skąpe, rozsiane zmiany bliznowate oraz umiarkowanego stopnia pogrubienie ścian oskrzeli. Narządy śródpiersia, w tym śródpiersiowe węzły chłonne w normie (do 10mm).
Proszę o informację, co to może być, na moje oko nie ma nic nowego w porównaniu do zdjęcia rtg. Jaka powinna być dalsza diagnostyka? Z góry dziękuję.
Nie, jeszczenie, na taką konslutację się tu czeka ponad miesiąc. Dodam, że skierowanie na TK zostało wymuszone na pulmunologu, który początkowo twierdził, że jest to badanie drogie, a płuca są po prostu jak to u palacza. Dopiero po naciskach wypisał skierowanie. Czy to tk coś wyklucza, bądź na coś wskazuje? Jakie są standardy postępowania?
Niestety ja mieszkam w Warszawie, a dziadek w zachodniopomorskim i wyniki były mi dyktowane. Podobno na opisie nic więcej, niż to co napisałam powyżej nie ma. Pytasz o skan?
Lekarz powiedział, że są to typowe płuca palacza. Jak dziadek powiedział, że przyszedł po wyrok, to lekarz odpowiedział, że 'wyrok jest uniewinniający'. I to był właściwie koniec rozmowy. Wszystko odbywalo sie w szpitalu w Szczecinie Zdunowie, klinice PAM specjalizującej się w nowotworach płuc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum