[Szymon]

Witam,

Bardzo proszę o pomoc w rozszyfrowaniu poniższego wyniku badania PET:
Głowa: Prawidłowy obraz PET
Szyja i klatka piersiowa: Wzmożony metabolizm glukozy w węzłach chłonnych :
- szyjnym dolnym po stronie lewej (SUVmax 2,8) grupa III
- szyjnym głębokim lewym (SUVmax 1,4) grupa Va
- obustronnie nadobojczykowych (SUVmax 4,9 - 5,9) grupa III
- obustronnie przytchawiczych górnych (SUVmax 4,7)
- śródpiersiowych najwyższych (SUVmax 4,5)
- przytchawiczych dolnych prawych (SUVmax 4,9)
- przednaczyniowych i przyaortalnych (SUVmax 4,2)
- oskrzelowo-płucnych prawych (SUVmax 4,5)
- podostrogowych (SUVmax 6,0)
Osierdzie w całości pogrubiałe z podwyższoną aktywnością metaboliczną (SUVmax 5,8)
Płyn w obu jamach opłucnowych bez aktywności metabolicznej.
Jama brzuszna
i miednica: Pobudzenie metaboliczne, najpewniej czynnościowe, w świetle jelita krętego oraz esicy - wariant normy. W przypadku wątpliwości klinicznych wskazana weryfikacja endoskopowa.
Układ kostny: Prawidłowy obraz PET
Inne:
Wnioski: Obraz PET przemawia za aktywnym procesem rozrostowym w węzłach chłonnych szyi i śródpiersia.
Aktywność metaboliczna osierdzia w związku z wynikiem hist-pat płynu osierdziowego z dnia 02.12.2010 sugeruje rozległy naciek npl, możliwy także aktywny proces zapalny (brak możliwości zróżnicowania w obrazie PET).
W pozostałych narządach i tkankach nie stwierdzono zaburzeń metabolizmu glukozy, które mogłyby sugerować proces npl.
Całość obrazu sugeruje pierwotny rozrost limfoidalny - wskazana szczegółowa diagnostyka hematologiczna.

Nasza historia rozpoczęła się 1 grudnia 2010 roku kiedy tata trafił na oddział kardiologiczny z podejrzeniem zawału. Okazało się, że to nie zawał a zbyt duża ilość płynu w worku osierdziowym. Wykonano odbarczanie tamponady. W płynie z worka osiedziowego znaleziona niezidentyfikowane komórki podejrzane o nowotworowe. Wykonano szereg badań: kolonoskopię, gastroskopię, RTG klatki piersiowej, bronchoskopię - badania te nie wniosły nic do przypadku (ich wyniki były dobre). Tomografia klatki piersiowej wykazała powiększone węzły chłonne śródpiersia. Pobrano próbki do badań, w których znaleziono komórki nowotworowe. Początkiem stycznia lekarz poinformował Nas, iż to nowotwór złośliwy węzłów chłonnych z przerzutami do worka osierdziowego i kazał udać się do onkologa który ustali dalszy sposób leczenia ze wskazaniem na chemioterapię. Onkolog poinformował Nas, iż sprawa nie jest taka prosta, a wyniki wskazują raczej iż węzły chłonne to kolejny przerzut a nie ognisko choroby. Zlecił wykonanie badania PET, które powinno pomóc w ustaleniu ogniska, aby można był dobrać odpowiednie leczenie. Wyniki PETu, które załączam powyżej, otrzymaliśmy dzisiaj. Tata również dzisiaj został przyjęty na oddział celem chemioterapii. Jednak po przeczytaniu wyników PET doktor stwierdził iż potrzebne jest jeszcze jedno badanie, gdyż przypadek jest tak skomplikowany, iż sam nie wie jakie leczenie rozpocząć: przed badaniem PET podejrzewał raka nabłonkowego, badanie PET wskazuje natomiast na chłonniaka, a makery z krwii też na raka nabłonkowego.

Czy ktoś mógłby powiedzieć coś więcej o tym przypadku? Jakie są rokowania itd?

Z góry dziękuję i pozdrawiam

[Finlandia]

Cytat:

Wnioski: Obraz PET przemawia za aktywnym procesem rozrostowym w węzłach chłonnych szyi i śródpiersia. Aktywność metaboliczna osierdzia w związku z wynikiem hist-pat płynu osierdziowego z dnia 02.12.2010 sugeruje rozległy naciek npl, możliwy także aktywny proces zapalny (brak możliwości zróżnicowania w obrazie PET). W pozostałych narządach i tkankach nie stwierdzono zaburzeń metabolizmu glukozy, które mogłyby sugerować proces npl. Całość obrazu sugeruje pierwotny rozrost limfoidalny - wskazana szczegółowa diagnostyka hematologiczna.

Obraz PET przemawia za chłoniakiem, tj. nowotworem układu chłonnego. Tymczasem onkolog, który widział wyniki hist-pat, twierdzi co innego. Należy teraz bezwzględnie pobrać do badania jeden (cały, nie żadne próbki) a nawet kilka z zajętych węzłów do badania hist-pat i skonsultować się z hematologiem, zanim zacznie się podawać jakąś chemię bez sensu. Rodzajów chłoniaka jest mnóstwo, różne chemie do nich, nie można zgadywać.
Gdzie się leczycie? Zajęcie osierdzia i płyn w opłucnej pogarszają sprawę, trzeba działać szybko.
Rokowania w chłoniakach są różne w zależności od dokładnie rodzaju chłoniaka, ale generalnie zwykle lepsze, niż w przerzutach raka płaskonabłonkowego.

[Szymon]

W czwartek mamy jechać do Zakopanego na pobranie wiekszej ilości węzłów chonnych do badań.
Próbki z węzłów były wcześniej pobierane w Krakowie ale to były tylko wycinki.
Lekarz prowadzący w Bielsku-Białej.

[zufed]

Szymon, podpisuję się pod tym, co napisała Finlandia.

Trzeba jak najszybciej wyjaśnić sprawę czy to chłoniak, czy węzły przerzutowe.

Rodzaj chemioterapii dobierany jest zależnie od rodzaju nowotworu i nie można jej podać na ślepo.


pozdrawiam

zuza

[Finlandia]

Pobrać węzły można i w Zakopanem, zwłaszcza, że termin bliski, natomiast jeśli się to okaże, że to chłoniak, zwłaszcza jakiś rodzaj chłoniaka nieziarniczego (czyli jakiś rzadszy), to leczenie powinno się odbywać w ośrodku z większym doświadczeniem w tego typu nowotworach - Kraków lub Gliwice, jeśli tam macie najbliżej.

[Szymon]

Szpital w Zakopanem pobrał bipsję węzłów chłonnych, z której wynika, iż to ADNOCA (nie mam pojecia co to znaczy - moze mi ktoś pomóc i to przetłumaczyć). Więcej robić już nie będą bo wszystko wiadomo (tak powiedzieli). A mnie to nic nie mówi.

[Finlandia]

Szymon napisał/a:

ADNOCA

Adeno ca - Adenocarcinoma - gruczolakorak.

Szymon napisał/a:

Więcej robić już nie będą bo wszystko wiadomo (tak powiedzieli).

Nie wiadomo jednak gdzie jest umiejscowiona pierwotna zmiana. Nie wiadomo niestety, czy uda się ją znaleźć.

[Richelieu]

Szymon napisał/a:

to ADNOCA (nie mam pojecia co to znaczy - moze mi ktoś pomóc i to przetłumaczyć)

A czy przypadkiem nie Adenoca ?

Adenoca[rcinoma] = gruczolakorak:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gruczolakorak
http://nasze-choroby.pl/?act=statki&statek=624

[Szymon]

Czy małopłytkowość wiąże się z zaprzestaniem leczenia chemią?

[absenteeism]

Na pewno z czasowym jej przerwaniem, póki nie nastąpi wzrost poziomu płytek.

[Szymon]

W poniedziałek płytki krwi były na poziomie 9000, w piątek na poziomie 90 000 tysięcy. Pacjent czuje się bardzo dobrze, nic go nie boli, ma apetyt, nie chudnie a lekarze wypisując tatę ze szpitala powiedzieli, ze oni już go leczyć nie będą. dali skierownie do poradni leczenia bólu, a na zadanie wprost pytanie: czyli co mam czekać w domu aż umrę - żaden nie zaprzeczył.

Nie wiemy co mamy robić. A tata jest załamany, gdyz odebrali mu resztkę nadziei.

Podpowiedzcie co robić w takiej sytuacji.
Tato ma dopiero 55lat - nie możemy czekać z założonymi rękami.

[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2011-02-27, 20:18 ]
Ponieważ temat dotyczy nadal Twojego taty, scalam wątek do tego, który już masz.

[Gonia]

Szymon, Musisz zaczac dzialac gdzie indziej.Skonsultowac z inymi lekarzami.Nalezy walczyc ile sie da!!! A tatus Twoj jet mlody,wiec nie poddawaj sie tam tylko umawiaj gdzie indziej konsultacje.Tu nie mozna czekac...

[zufed]

Szymon, również proponuję skonsultować Tatę z innym lekarzem.

pozdrawiam

zuza

[Finlandia]

Szymon, konsultując się z innymi lekarzami zwróć uwage na ten fragment badania PET:

Cytat:

Pobudzenie metaboliczne, najpewniej czynnościowe, w świetle jelita krętego oraz esicy - wariant normy. W przypadku wątpliwości klinicznych wskazana weryfikacja endoskopowa.

Należałoby to zbadać endoskopowo rzeczywiście.