Rok temu też dostałam wynik z rozpoznaniem Meltump.
W takim przypadku postępuje się jak przy czerniaku in situ, czyli poszerza się marginesy i robi się
kontrolne badania.
Ja pisałam maila do prof.Rutkowskiego z zapytaniem o to "dziwactwo"i odpowiedział, że to jest bardzo wczesna postać czerniaka i nie spotkał się z przypadkiem żeby dawał przerzuty.
Na forum dobrzy ludzie poradzili żeby ponownie przebadać bloczki dla potwierdzenia wyniku.
Zaniosłam, i ku mojej radości pani prof.nie potwierdziła diagnozy.
Dlatego w miarę możliwości nie zamartwiaj się i poczekaj co Ci powie Twoja onkolog.
Wydaje mi się, że jest mało prawdopodobne żeby pięć znamion miało takie rozpoznanie.
Jak będziesz chciała coś dopytać to pisz
Pozdrawiam