Witam. Moja babcia ma 75 lat, w zeszłym roku w czerwcu przeszła operację usunięcia lewej gałki ocznej po wykryciu czerniaka złośliwego w Poznaniu. W 1988 przeszła ona raka złośliwego krtani, który zwalczyła po naświetlaniach. W tym roku wykryto u niej dwie hyposedyjne zmiany w VIII segmencie wątroby i jedną w VII segmencie. W załączniku przesyłam zobrazowanie badania PET/CT. Jakie według Państwa są rokowania? Zalecenia doktora są takie, aby wyciąć te zmiany, a następnie poddać babcię chemioterapii. Co sądzicie Państwo na ten temat?
[ Dodano: 2014-09-19, 18:39 ]
Załącznik się nie załadował, a więc dodaję jeszcze raz.
Zalecenia doktora są takie, aby wyciąć te zmiany, a następnie poddać babcię chemioterapii.
Jeżeli jest kwalifikacja do operacyjnego usunięcia tych zmian i stan ogólny pacjentki na to pozwala – to należałoby tak zrobić. Na pewno operacja nie należy do łatwych i trwa długo, dlatego decyzję przede wszystkim musi podjąć babcia. Leczy się dodatkowo na coś innego, np. kardiologicznie? Jeśli tak to zapewne będzie potrzebna konsultacja, najlepiej prowadzącego kardiologa (zna babcię najlepiej), dotyczy to także pooperacyjnej chemioterapii.
nie podajesz zadnych innych wynikow po leczeniu raka krtani i czerniaka, zadnych wypisow ze szpitali, zadnych wynikow hist.pat., zadnych innych badan obrazowych.
Na twoje pytanie mozna odpowiedziec bardzo ogolnie:
Cytat:
Jakie według Państwa są rokowania? Zalecenia doktora są takie, aby wyciąć te zmiany, a następnie poddać babcię chemioterapii. Co sądzicie Państwo na ten temat?
Rokowan nie da sie okreslic bez dodatkowych wynikow.
Najprawdopobniej sa to zmiany przerzutowe czerniaka.
Jezeli jest taka mozliwosc wyciecia tych zmian, trzeba to zrobic.
Jezeli chcesz odpowiedzi na inne pytania, wklej wyniki.
Jakosc informacji, jaka nam podasz, determinuje jakosc odpowiedzi, ktora uzyskasz. To bardzo prosta zaleznosc.
W załączniku przesyłam zobrazowanie badania PET/CT. Jakie według Państwa są rokowania? Zalecenia doktora są takie, aby wyciąć te zmiany, a następnie poddać babcię chemioterapii. Co sądzicie Państwo na ten temat?
Rokowanie jest złe.
Ze względu na fakt, że zmiany przerzutowe są nieliczne i wg chirurga operacyjne - można rozważyć zabieg. A następnie chemioterapię.
Takie postępowanie może się przyczynić do wydłużenia czasu przeżycia, jednak niestety nieznacznie...
Życie chorej, zgodnie ze statystykami (które wbrew pozorom nie są czymś jedynie "książkowym") można w tej chwili mierzyć niestety w miesiącach a nie latach.
Jeśli Chora ma ważne rzeczy do załatwienia (każdy z nas takowe ma...) - niech to uczyni.
Walczycie o czas. A nie o wyleczenie.
pozdrawiam ciepło.
Witam. Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Babcia jest w stanie ogólnym dość dobrym, leczy się na tętnice. Załączam w załącznikach kilka wyników, jakie jeszcze byłyby potrzebne?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Witajcie. Moja babcia jest już po operacji wątroby. Wycięto jej ponad 60% tego organu, gdyż okazało się że niestety wystąpiło więcej zmian. Babcia jest w ogólnie dobrym stanie, rana się zagoiła. Zalecono jej teraz tomografię - moje pytanie, co z chemioterapią? Czy według Państwa odniesie ona dobry skutek?
Oczywiście! To najbardziej zaawansowany lek na czerniaka w 4 stadium dla pacjentów bez mutacji Braf dający ( u tych u których zadziała ok 15-20 procent) nawet długoletnie remisje.
Przeczytaj kryteria do podania leku.
Lek dostępny jest w ramach programu lekowego, niestety w małych ilościach ze względu na olbrzymią cenę.
Kryteria kwalifikujące do leczenia ipilimumabem są jasno określone i nasz kraj nie ma tu nic do rzeczy. Po prostu u chorych z czerniakiem gałki ocznej nie stosuje się tego leku, bo nie został w tym kierunku przebadany.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Rafał,
nikt tu nie ma złotego rozwiązania, niestety.
Poczytaj forum, w szczególności wątki dotyczące podobnych przypadków.
Nic więcej nie pomogę, bo mój przypadek jest inny.
Dobrze, że babcia dobrze się czuje! Dzielna kobietka!!!!
Marjanno, no właśnie jeśli chodzi o czerniaki oczu niewiele można się na ten temat dowiedzieć. A już tym bardziej o leczeniu przerzutów. Postaramy się zatem o chemioterapię. Czytałem jednak kiedyś, że w Polsce stosuje się w przerzutach czerniaka najczęściej dakarbazynę, ale jej działanie jest wątpliwe. Co możecie Państwo na ten temat powiedzieć?
Ja również pozdrawiam, a babcia dziękuje za miłe słowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum