1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak złośliwy - Clark III, Breslow 1,1 mm
Autor Wiadomość
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #121  Wysłany: 2017-08-03, 16:24  


mf54 napisał/a:
To musi być ta przyczyna, jak sama napisałaś, że chłonka spływa do kostki. Prawo ciążenia obowiązuje :-D


Normalnie limfa spływa od palców do pachy/pachwiny wskutek pracy mięśni. W tym przypadku limfa ma utrudniony spływ i dochodzi do zastoju.

lady_carrot a jak Twoja blizna? Nie robią Ci się czasem zrosty? Jeśli tak to mogą one bardzo ograniczyć przepływ limfy.
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #122  Wysłany: 2017-08-03, 16:25  


mf54,
Na masaż póki co nie dostałam zgody. Noszę pończochę i staram się trzymać nogę do góry. Masaże najprawdopodobniej zacznę na jesieni, onkolog mówił, że dopóki były jakieś podejrzenia meta (a były), to nie może być masażu. Wizyta już niebawem, może tym razem się uda ;) Problem z nogą jest w pracy. Mam pod biurkiem pudełko, na którym trzymam nogę. Na biurku raczej nie położę, zbyt często mamy wizytacje w biurze.
TP53,
Blizna po wartowniku jest na udzie, trochę niżej niż sama pachwina. Powiększony węzeł znajduje się w dość dużej odległości od blizny. Wyżej, bo trochę nad zgięciem w pachwinie.

[ Dodano: 2017-08-03, 17:33 ]
TP53 napisał/a:
lady_carrot a jak Twoja blizna? Nie robią Ci się czasem zrosty? Jeśli tak to mogą one bardzo ograniczyć przepływ limfy.

Nie, niczego niepokojącego nie zaobserwowałam. Wszystko ładnie się zagoiło.
 
mf54 



Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 326
Pomógł: 42 razy

 #123  Wysłany: 2017-08-03, 16:49  


lady weź przykład z amerykańskich filmów :-D Czerwone szpilki, nogi na biurku, mini spódniczka. Pisałaś, że masz długie nogi. :-D I limfa spływa :) Co do masaży, na pewno ważna jest opinia lekarza, ale... jak widać pewnie te masaże są konieczne.
TP53Pewnie praca mięśni pompuje limfę. Ale w którą stronę? Czy w górę też?
Na ręce to się znam, automasaż limfatyczny był zalecony od razu po wyjęciu sączka. Na nodze to się nie znam, .. chociaż znam się ale w innym kontekście :lol:
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #124  Wysłany: 2017-08-18, 19:28  


mf54, niestety nadal puchnie, ale po weekendzie wizyta u onkologa i może coś z rehabilitacją się wyjaśni. Będę wiercić dziurę w brzuchu :mrgreen:

Dobra wieść jest taka, że to dziadostwo, które czułam w pachwinie się wchłonęło ;) no i za dni pare wakacje 8-)
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #125  Wysłany: 2017-09-13, 21:06  


Helloł ;) Melduję się, że przeżyłam wakacje w ciepłym kraju, czułam i czuję się świetnie. Noga wbrew pozorom mi nie dokuczała w ogóle - szczerze mówiąc w Polsce mam o wiele bardziej uciążliwy obrzęk limfatyczny niż w "tropikach" :shock: nie wiem zatem od czego to zależy... tak czy inaczej, zapomniałam praktycznie o tym moim przybyszu z innej planety i cieszę się tym co jest :)

Kolejna wizyta u lekarza w listopadzie. Badań zleconych póki co nie mam, podejrzewam, że dopiero w listopadzie dostanę skierowanie i badania obrazowe będę miała jakoś w styczniu. Czy to nie za długo? Ostatni rentgen płuc miałam w połowie kwietnia.

Mam też pytanie do osób, które mają większą wiedzę niż ja w temacie czerniaków. Gdzieś kiedyś czytałam, że po zdiagnozowaniu czerniaka powinno się odczekać ok 2 lat z zajściem w ciążę, z uwagi na to, że hormony mogą doprowadzić do uaktywnienia się choroby. Nie wiem ile w tym prawdy, a ciekawość mnie zżera, a nie ukrywam, że chciałabym za jakiś czas zostać mamą. Macie jakieś potwierdzone informacje na ten temat?

Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje ::thnx::
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #126  Wysłany: 2017-09-14, 07:39  


Niestety w przypadku ciąży po czerniaku jest dużo kontrowersji i niejasności. Nie chodzi o to że hormony mogą uaktywnić czerniaka ale o to że w czasie ciąży następuje w ciele kobiety immunosupresja aby nie doszło do "odrzucenia" płodu. Z racji tego że czerniak jest jednym z najbardziej immunozaleznych nowotworów istnieją obawy że ciąża może doprowadzić do uaktywnienia choroby. Generalnie co lekarz to inna teoria. Jedni radzą już o ciąży nie myśleć, inni odczekać minimum 3 lata a jeszcze inni minimum 5 lat. Jest sporo danych o przypadkach gdy czerniak zostaje diagnozowany w czasie ciąży lub krótko po ale bardzo niewiele info o sytuacji która dotyczy Ciebie. Może porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem przy najbliższej okazji.

[ Dodano: 2017-09-14, 10:41 ]
Do poczytania


123.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 574 raz(y) 236,09 KB

 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #127  Wysłany: 2017-09-14, 09:51  


TP53 napisał/a:
Jedni radzą już o ciąży nie myśleć, inni odczekać minimum 3 lata a jeszcze inni minimum 5 lat.

O odczekaniu słyszałam, ale nie wyobrażam sobie, aby w ogóle odrzucić ten pomysł.

TP53 napisał/a:
Może porozmawiaj o tym ze swoim lekarzem przy najbliższej okazji.

Na pewno tak zrobię, ale do wizyty jeszcze trochę czasu, a temat przyplątał się przypadkiem - ginekolog podpytywał mnie o to kiedy planuję macierzyństwo (bo jestem w idealnym wieku, bla bla), ja bym bardzo chciała za jakiś czas, ale czytałam właśnie, że teorie są różne - ginekolog natomiast twierdzi, że mogę choćby i teraz. Na pewno poruszę ten temat u onkologa ;)

Dziękuję Ci bardzo za podesłane opracowanie - zabieram się za lekturę.
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #128  Wysłany: 2017-09-28, 20:17  


Drodzy,

Dziś skontaktowałam się z profesorem w sprawie mojego obrzęku w kostce. Oddzwonił i powiedział, że jeśli mam ochotę to mogę przyjechać do Warszawy i można wtedy porozmawiać o rehabilitacji, która jak powiedział profesor, jest możliwa.

W związku z tym pytania:
- pod jakim nr można się zapisać na wizytę?
- jak długo czeka się na wizytę do profesora?

W załączniku pokazuję jak może wyglądać kostka, zdjęcie z dziś |wht?!| :|


20170928_162556.jpg
limfadenopatia?
Pobierz Plik ściągnięto 564 raz(y) 2,42 MB

 
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #129  Wysłany: 2017-09-28, 21:42  


Oj, kiepska ta Twoja kostka. Wrzucam Ci dane w załączniku, ale na czas oczekiwania nie jestem w stanie odpowiedzieć.[/list]





CO Warszawa.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1812 raz(y) 2,4 MB

CO Warszawa.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1679 raz(y) 2,4 MB

 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #130  Wysłany: 2017-09-29, 08:26  


Dziękuję arawis, ale chyba ciężko będzie się dodzwonić, bo już próbowałam i zajęte ciągle... pozostaje próbować dalej. Sama nie wiem czy jechać, ale z drugiej strony wolałabym zacząć coś robić z tą nogą... już i tak jest "późno", ale jak to się mówi - lepiej późno niż wcale. Nie chciałabym żeby moja kostka puchła tak zawsze, to duże utrudnienie na co dzień :uuu:

PS jak dzwonię na centralę to podają nr (22) 460-00-09... wiecie może na który numer (z tych zamieszczonych przez Asię) najlepiej dzwonić?
 
marjas42 


Dołączyła: 31 Lip 2017
Posty: 103
Skąd: Gdynia
Pomogła: 7 razy

 #131  Wysłany: 2017-09-29, 09:02  


Miałam zaproszenie od profesora na wizytę w Warszawie, pisałam o tym na swoim watku, odwołałam ją mailowo (tak jak mi poradziłyscie) bo czekałam na wyniki kolejnych pięciu wyciętych znamion, profesor wtedy do mnie zadzwonił i powiedział dokładnie tak: "niepotrzebnie pani usuwa te znamiona, to jest nadinterpretacja pani lekarza ponieważ czerniak z reguły nie występuje mnogo, z uwagi na pani wyniki zapraszam do siebie w styczniu, proszę się zarejestrować dzwoniąc pod nr 22 460 00 09". Jestem pewna tego numeru :)
_________________
zagubiona, przerażona
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #132  Wysłany: 2017-09-29, 09:58  


marjas42, dziękuję :)
 
marcelina007 


Dołączyła: 25 Paź 2014
Posty: 366
Pomogła: 28 razy

 #133  Wysłany: 2017-10-01, 22:30  


Hejka. Mnie tez interesuje wątek ciąża a czerniak. Jestem już mamą ale nie ukrywam że chciałabym drugie dziecko. Jestem juz po 30 wiec czas na maciezynstwo mi sie kurczy. Nikt mi tego nie zagwarantuje ze jak nie urodze to przezyje ani ze jak urodze to umre a moze i tak byc ze urodze i bede zyla dluuugo i szczesliwie :)

[ Dodano: 2017-10-01, 23:38 ]
U mnie to wygladalo tak ze moja mala czerwona krostka na podudziu podczas ciazy sie bardzo powiekszyla. Po porodzie z braku czasu i po zapewnieniach dermatolog ze to nic takiego zwleklam z wycinka jeszcze 2 lata. Czyli 9 miesiecy + 2 lata + 3 lata po wycieciu i jeszcze zyje .... Pozdrawiam cie serdecznie

[ Dodano: 2017-10-01, 23:41 ]
Ps. Nie wszystkie ciaze sa planowane :-D :lol: :lol:
 
Saovine 



Dołączyła: 20 Mar 2017
Posty: 63
Skąd: Warszawa
Pomogła: 4 razy

 #134  Wysłany: 2017-10-03, 16:29  


Dla mnie temat ciąży jest szczególnie bolesny, ponieważ planowałam dziecko w momencie usuwania feralnego znamienia. Jak widać mój organizm zafundował mi innego rodzaju rewelacje :/ Pytałam mojego lekarza o tę kwestię, odpowiedział krótko, że onkolodzy zalecają poczekać co najmniej 2 lata. Póki co nie drążę tematu, staram się o tym nie myśleć, ale jeśli w ciągu tych 2 lat nic się nie stanie i ja będę czuła się dobrze psychicznie to chyba plany i starania powrócą...

lady_carrot daj znać jak będziesz jechać na wizytę do Warszawy, mieszkam w pobliżu CO może uda się spotkać ;)
 
lady_carrot 



Dołączyła: 30 Gru 2016
Posty: 303
Skąd: Łódź
Pomogła: 21 razy

 #135  Wysłany: 2017-10-03, 21:41  


marcelina007,
Chciałabym jednak mniej więcej zaplanować, głównie właśnie z uwagi na historię z czerniakiem. Wytrzymam się chyba jednak jeszcze rok, chciałabym najpierw trochę poprawić kondycję mojej nogi, bo jak zyskam brzucha to chyba muszę mieć silne kończyny żeby tego brzucha przed sobą dźwigać :) Niedługo będę w COI u prof. Rutkowskiego to jeszcze podpytam.

Saovine,
Faktycznie ciężka sprawa, ale jeśli lekarz mówi, że lepiej poczekać to może powinno się posłuchać, będę ten temat jeszcze drążyć ;)
Wizytę w COI mam 23 października więc za 3 tygodnie - jeśli będziesz dostępna w okolicach południa to porywam Cię na kawę (ale Ty wybierasz miejsce, bo aż tak dobrze Warszawy nie znam ;P ).
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group