Witam, witam
Oj śpiocjowałam wczoraj, miałam pobudkę o 4.00 więc nie było zmiłuj.
Dzisiaj miałam mecz oglądać, ale chyba zrobię bojkot....
Dzisiaj mi jakoś wyjątkowo ciężko, smutno, tęskno i bardzo niespokojna jestem. Czuję się opuszczona, osamotniona i chce mi się wyć....Boże jak ja za Nią tęsknię, jakbym chciała się przytulić, usłyszeć kochany głos i mieć świadomość, że komuś jednak na mnie zależy....
Bardzo mi Jej brakuje i tonie prawda, że z czasem jest lżej...
Przepraszam, za te smuty w tak wesoły dzień, ale nic nie poradzę jak mnie dopada czarna dziura.....
asia77 napisał/a: |
No ba ,na komisariacie jeszcze nie byłam |
No Asiu mam nadzieję jak Justynka, że jednak nie odwiedzicie dzisiaj komisariatu
A na dziadków uważajcie, bo to niby ciche spokojne....ale jak nadepniesz na odcisk to
Pozdrawiam przedmeczowo: