[marzycielka]

Witam wszystkich.

Zdecydowałam się napisać na tym forum, gdyż u mojej Cioci właśnie stwierdzono zmiany w jelicie grubym. Miała robioną gastroskopię, usg brzucha, kolonoskopię (z pobraniem wycinków do badania) i TK. Dziś odebrała wyniki, ale niestety jej lekarza nie było i nikt nie wytłumaczył jej co tak naprawdę oznaczają opisy tych wszystkich badań. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, co te wyniki tak naprawdę oznaczają i jakiego leczenia Ciocia może się spodziewać.

Oto zdjęcia otrzymanych dokumentów:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-09-27, 08:30 ]
Prosimy o dołączanie dokumentacji w formie załączników do posta.

[absenteeism]

Kolonoskopia TK to tzw. wirtualna kolonoskopia (kolonografia TK). Tutaj natomiast zdecydowanie przydałoby się klasyczne TK z kontrastem - dopytałabym, czy takie było wykonywane.

Nie rozumiem, jak można wydać pacjentowi wynik bez obecności lekarza - ciocia dostała po prostu kartkę z rejestracji? Bez żadnych dalszych zaleceń, skierowań?

[marzycielka]

Z tego co mówiła Ciocia wyglądało że miała TK, ale pewności nie mam, bo Ciocia nigdy nie chorowała i to wszystko to dla niej nowość.

Po wyniki wezwano Ją telefonicznie, a gdy przyjechała okazało się, że Jej lekarza nie ma. Ma dzwonić we wtorek do swojego lekarza, żeby umówić się na wizytę.

Już podczas badań dowiedziała się, że nie wygąda to dobrze i się zamartwia....

[tam-tam-taram]

marzycielka,

Cytat:

Już podczas badań dowiedziała się, że nie wygąda to dobrze i się zamartwia....

Niestety, nie wyglada to dobrze. Jest to rak jelita grubego z przerzutem do watroby (najprawdopodobniej) i okolicznych wezlow chlonnych.

Meta oznacza przerzut - widoczny w USG i kolonoskopii TK.

Ciocia musi byc pod opieka dobrego onkologa i to juz, natychmiast. Najprawdopobniej bedzie chemioterapia, byc moze operacja, ale tu musi zdecydowac lekarz, nikt inny.

[marzycielka]

Dziękuję za odpowiedź. Szukamy dobrego chirurga onkologa w okolicy Wrocławia...

[tam-tam-taram]

Moze ktos z uzytkownikow bedzie mogl polecic...

Wierze, ze bedzie dobrze.

[marzycielka]

Ciocia jest już po operacji. Niestety rak okazał się bardziej zaawansowany, niż oceniano na podstawie zdjęć. Wycięto 7 centymetrowy guz z częścią jelita, węzły chłonne, zmiany w wątrobie ostrzyknięto alkoholem. Czekamy na wynik histopatologii.

Już wiadomo, że chemia będzie konieczna. Prawdopodobnie zacznie się za ok. dwa tygodnie. Niestety Ciocię męczą biegunki - po kilka razy dziennie, krótko po zjedzeniu czegokolwiek. Lekarz ostrzegał, że tak może być, zwłaszcza że wycięto zastawkę Bauhina...

Może ktoś wie, co mogłoby pomóc, jak wzmacniać organizm, gdy jedzenie dosłownie "przelatuje" przez jelita?

[ileene]

Jeżeli ciocia ma kilka razy dziennie biegunkę, to trzeba dużo pić, oczywiście nie samą wodę. Można też pić herbatkę z kopru włoskiego, najlepiej z apteki. Jeść to co z diety jest dozwolone a jest p/biegunkowe.

Trzeba zapytać lekarza, może konieczne będzie leczenie farmakologiczne, możecie nawet przedzwonić na oddział chirurgii, zapytać. Jak będzie mieć chemię, to te biegunki mogą się jeszcze bardziej nasilić, wtedy onkolog będzie musiał przepisać silniejsze leki p/biegunkowe. Musicie to zgłosić, że taka dolegliwość pooperacyjna jest.

Przy biegunce trzeba uzupełniać elektrolity, są w aptekach dostępne bez recepty różne preparaty wyrównujące równowagę elektrolitową, m.in. orsalit.