W czwartek ma rezonans .Pani doktor ma wyznaczyć termin po tym badaniu i mama zostanie poinformowana telefonicznie o terminie wizyty/przyjęcia do szpitala.
Dziwna historia- rezonans w piątek a mama ma już termin przyjęcia na oddział na poniedziałek-szpital na Banacha w Warszawie.
Siostra twierdzi, że zabieg będzie we wtorek.
Wiem, że lekarze chcą jak najlepiej.Mama trafiła na bardzo fajną panią doktor.
Dziwna historia- rezonans w piątek a mama ma już termin przyjęcia na oddział na poniedziałek-szpital na Banacha w Warszawie.
Nie ma w tym nic dziwnego. Ten wynik; MRI, jest potrzebny lekarzom, aby właściwie ocenić i podjąć sposób dalszego leczenia. Po tym wyniku, zapadnie decyzja, czy mamy przypadek, nadaje się na zabieg chirurgiczny. Nie wszystkie nowotwory przełyku są operacyjne, ale to nie pomniejsza szans pacjenta na leczenie radykalne; czyli do pełnego uzdrowienia. Taki przypadek 'zaliczyłem 'osobiście i dzięki Bogu już 4,5 roku minęło od zakończenia leczenia, bardzo rozlanego 'raczka' nasady języka.
Trzymam kciuki za mamę
_________________ Przeszłość została napisana, lecz możemy się z niej uczyć i zmieniać przyszłość
Dziś mama miała operację.
Pani doktor była bardzo zadowolona z przebiegu operacji ,zmiana była dobrze odgraniczona i odchodziła "warstwowo"- słowa pani doktor.
Mama jest bez rurki w nosie i tchawicy.Może już powoli mówić a zabieg zakończył się o 12.40
O 17 może nawet coś płynnego zjeść.
Na wyniki histopatologii musimy poczekać 10 dni.
[ Dodano: 2015-12-09, 15:47 ]
Wyników MRI niestety nie mam.Pewnie będą w wypisie.
Tak, teraz czekamy na wyniki histopatologii.
Dam znać jak będą
Kmis na tym zdjęciu wyglądasz jakbyś miał góra trzydziestkę a przeczytałam ,że masz wnuczkę w wieku mojej córci.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum