1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Jakie perspektywy ?
Autor Wiadomość
Bogdan 


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 13

 #16  Wysłany: 2012-01-30, 18:19  


Dzwoniłem na Płocką... bloczki mieli, bardzo miłe osoby. Przez chwilę była "nadzieja" , ale okazało się, że lekarz z Płocka zlecił wcześniej badanie.. Niestety wynik negatywny.

Mama jest po drugiej chemii..., ale w międzyczasie zaczęła utykać na prawą nogę, a obecnie nie czuje stopy......

Dzisiaj miała tomografię głowy. Załączam wynik. Z mojego laickiego punktu widzenia wygląda na to, że to kolejny przerzut....
Po chemii jest osłabiona... W zasadzie musi poruszać się z pomocą innej osoby (choćby ze względu na nogę..- widoczny zanik mięśni uda)

Udało się ją położyć na neurologii w Płocku, ale nie wiem co dalej.....
Co radzicie ? Udać się do jakiegoś neurologa-chirgurgo-onkologa (jeśli taka specjalność jest)? do kogo ? Obszar to Płock lub W-wa. Inne nie bardzo wchodzą w grę..

Dodam, że kilka lat wcześniej miała udar... i te pewne "odległe w czasie" efekty opisane w tomografii to rezultat udaru....

Możecie coś poradzić?

Pozdrawiam
Bogdan



CT_głowy-2012-01-30___.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1422 raz(y) 574,33 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #17  Wysłany: 2012-01-30, 22:19  


Niestety faktycznie wygląda to na przerzut do OUN.

Czy lekarz wspominał coś o naświetlaniu tej zmiany?
_________________
 
Bogdan 


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 13

 #18  Wysłany: 2012-01-30, 22:38  


Pewnie jutro przed południem coś będę więcej wiedział..... - jakie są plany. Badanie było dzisiaj, wynik dzisiaj - nawet nie wiem czy był ktokolwiek władny stwierdzić jaka jest możliwe dalsze postępowanie.

Ja niestety nie byłem obecny... mieszkam pod W-wą. Scan mam od brata i resztę informacji od ojca.

Były też dzisiaj skoki ciśnienia.

Jak przypuszczam - potencjalnie radioterapia - to dla zmniejszenia guza?
Ewentualnie do oceny jest czy możliwe jest jego wycięcie, czy to raczej nie wchodzi w grę?

Jeśli jeszcze mogę zapytać....Skoro to kolejny przerzut, ponadto poprzedni na nadnerczu w osatnim okresie b. szybko się rozrastał, ten ma stosunkowo (w relacji do tego na nadnerczu) niewielkie rozmiary (choć na głowę to może są duże), to może sugerować, że:

przed samą operacją wycięcia nadnercza (30 listopad 2011) albo guzu w mózgu nie było, albo był bardzo niewielki

chemia w tym wypadku nie okazała się specjalnie odbiegająca od normy czyli "za bardzo na ten typ nowotworu nie działa"

Należy się spodziewać "szybkiego" dalszego postępu choroby? Odpowiedz szczerze. Wiadomo, że przy nowotworze każdy przypadek jest trochę inny i statystyka jest tylko statystyką.......Czasem Ci "bez szans" sporo jeszcze żyją, a Ci z dobrymi rokowaniami szybko odchodzą..

Pozdrawiam
Bogdan
 
roman1130 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 2050
Skąd: Alwernia
Pomógł: 557 razy

 #19  Wysłany: 2012-01-30, 23:01  


Wybacz, że nie jestem w stanie pomóc Ci merytorycznie, brak mi wiedzy fachowej...
Jeśli chodzi o rokowania... pamiętaj, że rak to nie jest już wyrok, to jest tylko informacja, że należy podjąć działania, które poprawią stan zdrowia, a nasze nastawienie psychiczne jest tak samo ważne jak zastosowane leczenie.
Pozytywnym myśleniem i postępowaniem wzmocnisz działanie terapii, możesz mi wierzyć, że wiem co mówię, dlatego nie ma chyba sensu powoływanie się na statystykę i wyznaczanie jakichś granic czy szans...
Pozdrawiam, życzę siły i wiary w Mamę, w jej wolę walki i wygranej z chorobą.
_________________
romek
 
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #20  Wysłany: 2012-01-30, 23:20  


Bogdan, w obrazie TK mamy pojedynczy przerzut do mózgu.
Ze względu na powyższe należałoby rozszerzyć diagnostykę pod kątem ewentualnego leczenia operacyjnego. Konieczne jest wykonanie rezonansu magnetycznego głowy (MRI). To standard postępowania w takiej sytuacji.
Ze względu na to, że sytuacja nie jest prosta (mama jest w trakcie chemioterapii) polecałabym pilną konsultację w CO-I w Warszawie lub w Bydgoszczy. Potrzebne będzie skierowanie do neurochirurga, które może wydać onkolog prowadzący z Płocka.

Rezonans głowy wykonuje się w celu potwierdzenia czy zmiana jest pojedyncza, czy też w OUN obecne są inne zmiany (których TK, jako badanie mniej czułe, mogło nie pokazać).
Chemioterapia w niedrobnokomórkowym raku płuca niestety nie chroni przed przerzutem do OUN ani go nie leczy - przyczyną jest bariera krew-mózg, która znacznie ogranicza penetrację leków w obrębie OUN.
Na neurologii powinni zmniejszyć mamie obrzęk mózgu poprzez podanie leków p/obrzękowych (mannitol, sterydy), co z kolei zmniejszy objawy neurologiczne. To może umożliwić wyjazd na konsultację neurochirurgiczną do Centrum Onkologii.

Jeśli zmiana w OUN jest pojedyncza i operacyjna - warto rozważyć możliwość zabiegu; znacznie wydłuża on czas przeżycia w porównaniu do leczenia wyłącznie radioterapią.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Bogdan 


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 13

 #21  Wysłany: 2012-01-31, 16:22  


Na razie dziękuję bardzo - cenne wskazówki :)

Za mało jeszcze mam konkretów co będzie się działo i nie chcę zaśmiecać forum "gdybaniem"

Pozdrawiam
Bogdan
 
Bogdan 


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 13

 #22  Wysłany: 2012-03-24, 21:13  


Witam,

Kawałek czasu nie pisałem. Zamieszczam wynik rezonansu mózgu. Konsultowałem z neurohirurgiem w W-wie "co z fantem począć". Ze względu na lekarstwa, które mama przyjmuje na stałe hirurgiczna interwencja była niezbyt wskazana. Zastosowanie Gamma Knife jak najbardziej. Spółka, która ma to urządzenia miała w ciągu tygodnia podpisać umowę z NFZ...czyli do 9 lutego... 20 marca jeszcze umowy nie było (W ubiegłym roku negocjowanie umowy zdaje się trwało od marca do listopada). Mama spędziła 2 tygodnie na oddziale neurologii, gdzie faktycznie po lekarstwach ponownie zaczęła poruszać palcami. Po 9-tym lutym zaczęliśmy szukać jakiegoś rozwiązania (naświtlenie guza). Prywatnie zastosowanie gamma knife to był rząd prawie 30 tys..., podobny sprzęt w Czechach podobno 15 tys. W końcu znalazłem i skontaktowałem się z Onkologią w Gliwicach gdzie mają Cyber knife. Nie wchodząc w szczegły - guz został potraktowany dawką jednorazową (tech. stereotaktyczna). w dniu 10 marca. Czemu jednorazową a nie kilkoma ? Odległość z Płocka do Gliwic dość spora, siły u mamy nie za dużo. I tak wybrała się tam tylko dzieki perswasji onkolog z Płocka (nie miałem o niej zbyt dobrego zdania na temat jej podejscia, ale wielkie uznanie dla niej !).

Minęły dwa tygodnie od naświetlenia. Zgodnie z zaleceniem onkologa-radiologa powinno nastąpić naświetlanie całego mózgu. W Płocku naświetlań nie wykonują. Czekaliśmy na wizytę radiologa z W-wy. Radiolog stwierdziła w piątek, że:
radiolog z Gliwic powinien napisać co i jak ma być dalej robione (czarno na białym)
w zasadzie to chyba nie powinno być dalszych naświetlań bo możliwa jest martica mózgu.


Nie było mnie przy tej rozmowie, ale mam pewne wątpliowości...Fakt, że w Gliwicach może byłoby lepiej, ale lekarz tam słusznie wziął pod uwagę wiek i stan mamy i dla niej lepiej będzie im bliżej to będzie domu i to w jakim stanie zdrowotnym będzie. Po drugie albo to trochę spychologia, albo brak wiedzy.

Być może nie mam zupełnie racji, a rację miała p. radiolog z W-wy. Za mało o tym wiem.

Poradźcie - co lepiej teraz zrobić:
1) kontynuować chemię ( zbyt dobrze mama tej 1 dawki nie znosiła) ?
2) spróbować naświetlania mózgu po kolejnych chemiach ?
3) dać spokój z naświetlaniem zupełnie ?

Dzisaj dowiedziałem się od mamy że z prawą stroną jest u niej gorzej. Niby palcami u stopy może ruszać, ale prawa strona jakby gorzej funkcjonowała (jeśli chodzi o nogę to widać było i przed naświetleniam i po naświetleniu, że "powłóczy" nią trochę.





Wypis po radioterapii.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 971 raz(y) 276,66 KB

Rezonans 02-02-2012.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 960 raz(y) 217,1 KB

 
Bogdan 


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 13

 #23  Wysłany: 2012-03-27, 09:11  


Przeczytałem artykuł: Rola radioterapii w leczeniu przerzutów do mózgu

http://www.eonkologia.pl/...mozgu-2504-2302

i w sumie dalej nie potrafię ocenić co dalej robić. Podsumowanie artykułu:

Cytat:
Podsumowując:
1. Liczba przerzutów w mózgu, kontrola choroby poza mózgiem, wiek i stan sprawności decydują o wyborze optymalnej metody leczenia. Jest to istotne szczególnie w I klasie prognostycznej RPA RTOG, w której skojarzenie leczenia miejscowego (chirurgia + WBRT lub SRS + WBRT) wydłuża przeżycie w stosunku do samej WBRT.
2. Napromienianie całego mózgowia jest leczeniem z wyboru u chorych z licznymi przerzutami oraz u chorych z 1-3 przerzutami ze złymi czynnikami rokowniczymi; WBRT znajduje zastosowanie również w leczeniu uzupełniającym po zabiegach chirurgicznych.
3. Radiochirurgia stereotaktyczna jest wskazana u chorych z 1-3 przerzutami do mózgu z dobrymi czynnikami rokowniczymi. U chorych z 1 przerzutem do mózgu z korzystnymi czynnikami rokowniczymi WBRT + SRS poprawia przeżycie chorych. U chorych z 2-3 przerzutami wykazano kontrolę miejscową bez poprawy przeżycia.
4. Profilaktyczne napromienianie mózgu jest rekomendowane u chorych na drobnokomórkowego raka płuca w stadium choroby ograniczonej oraz w stadium choroby rozległej po uzyskaniu całkowitej lub prawie całkowitej remisji po chemioterapii. Może być również rozważane u pacjentów ze znaczną częściową odpowiedzią na leczenie systemowe.

źródło: Rola radioterapii w leczeniu przerzutów do mózgu ; A. Niwińska, K. Pogoda ; Współczesna Onkologia (2009) vol. 13 ; 5 ; s. 255 - 261

Wiem, że trudno doradzać tylko na podstawie mojego opisu i suchych dokumentów, ale jeśli możecie napisać swoje subiektywne zdanie - chętnie bym je poznał...

Pozdrawiam
Bogdan
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #24  Wysłany: 2012-03-28, 18:59  


Bogdan,
standardem postępowania w takiej sytuacji jest:

1) leczenie chirurgiczne + WBRT (napromienianie całego mózgu)
lub
2) SRS (radioterapia stereotaktyczna) + WBRT.

WBRT stosuje się uzupełniająco ze względu na to, że zmniejsza ono ryzyko wznowy miejscowej i/lub opóźnia w czasie kliniczne ujawnienie się kolejnych ognisk przerzutowych w mózgu.
Zgodnie z wynikami badań klinicznych uzupełniające WBRT wydłuża całkowity czas przeżycia chorego.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Bogdan 


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 13

 #25  Wysłany: 2012-03-28, 22:04  


Dziękuję,

Tak mi się wydawało, że o ile jest to możliwe to WBRT powinno mieć miejsce.

Nie bardzo mogę chyba liczyć na wsparcie w tej dziedzinie lekarza z Płocka, skoro osoba z Onkologii z Warszawskiej (konsultująca na miejscu w Płocku) stwierdziła, że nie "wiadomo teraz jak".

Wczoraj mama była u neurologa. Obydwie nogi jej puchną, a prawej nie może podnieść do góry. Zdarzyło się jej dzisiaj przykucnąć, usiąść i siedziała tak bo wstać nie mogła bez pomocy ojca. Dostała jakieś dwie kroplówki wczoraj (pewnie przeciwobrzękowe) i wróciła do domu. Przy okazji zrobiono jej tomografię głowy - nic nowego się nie pojawiło (i bardzo dobrze)

Jeśli można to miałbym jeszcze pytania:

1) czy ze względu na to, że wzięła do tej pory 1 cykl chemii z planowanych 4, nie powinna w pierwszej kolejności kontynuować chemii? W zasadzie nie wiadomo co dzieje się w pozostałej części organizmu z wyjątkiem głowy. Przedwczorajsze wyniki badań pozwalają na to.

2)Czy WBRT mogłoby być w drugiej kolejności? Równocześnie to chyba byłoby zbyt duże dla niej obciążenie.

3) Czy jest jakaś metoda/szansa, żebym sam "zorganizował" WBRT dla mamy w W-wie, najlepiej na Wawelskiej? Doszły mnie słuchy, że są długie terminy. Jeśli szansa jest to od czego powinienem zacząć - dalej dam sobie poradzę.

Pozdrawiam
Bogdan
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group