Dobry wieczór
Ewo, witam Cie serdecznie
Dziś dzień bardzo aktywny, dlatego też i mniej się udzielam na forum.
Rano do pracy. Korki niemiłosierne, dlatego część drogi pokonałam na pieszo, część mzk. I chyba opracowałam (w końcu) najlepszy wariant dotarcia do pracy (czyt. najmniej czasu mnie zabiera i do tego moja równowaga psychiczna nie zostaje zachwiana oraz trochę troski o kondycję fizyczną).
W pracy inwentaryzacja, dlatego dużo czasu spędziłam na nogach. Po pracy odebrałam córeczkę koleżanki ze szkoły i zaprowadziłam Ją w umówione miejsce. Następnie poszłam do teatru z koleżanką, aby wymienić bilety (W czwartek telefonicznie zarezerwowałam bilety na niedzielę na godz. 20.30. Koleżanka w piątek odebrała bilety i pani w kasie powiedziała, że sztuka jest w niedzielę o godz. 21.30. Koleżanka jeszcze się upewniła, czy na pewno godz. 21.30. Pani kasjerka zapewniała, że TAK, jak najbardziej TAK. Wczoraj wyszykowałyśmy się do teatru. Ja 'zerwałam' się z komunii wcześniej, wracałam do W-wy 'na łeb na szyję'. Dotarłyśmy do teatru, chcemy wejść, a Pani w szatni nas informuje, że sztuka zaczęła się o 20.30
...
. Postanowiłyśmy z koleżanką, że może uda nam się wymienić bilety.). I teraz znów wracam do 'dojścia do teatru'. Teatr jest przy PKiN. A teraz jest tam strefa Euro. Co oznacza w praktyce, że PKiN jest ogrodzony i jest wejście z jednej strony. Oczywiście o tym nie wiedziałam i zaliczyłam rundę wokół PKiN. Tzn. około 40-minutowy marsz
. I że tak powiem, ... za przeproszeniem ... dziś nogi wlazły mnie w d...
. Ale udało nam się wymienić bilety.
I teraz z niecierpliwością czekamy, czy uda nam się obejrzeć sztukę, czy będą czekały nas jakieś niespodzianki.
Jak widać droga po kulturę jest bardzo trudna ...
Potem zakupy. I w domu byłam ok. 19.00.
Oczywiście w swojej wycieczce wokół PKiN szukałam i pozytywów, ... a jakże ...
i ... wymyśliłam ... będę miała lepszą kondycję, i ładniejszą figurę
... tak sobie zaszalałam
... bo mnie szlak trafiał
... ale z koleżanką nerwy rozładowałyśmy swoim poczuciem humoru ... obśmiałyśmy się po pachy
Teraz cytat:
"Są ludzie, których życiu nadaje kształt strach przed śmiercią. I są ludzie, których życiu nadaje kształt radość i zadowolenie z tego, że żyją. Ci pierwsi żyjąc umierają; ci drudzy umierając żyją. Wiem, że los może zabrać mnie jutro, ale śmierć jest nieistotną ewentualnością. Kiedykolwiek przyjdzie, mam zamiar umrzeć żyjąc." - Horace Kallen
[ Dodano: 2012-05-28, 22:59 ]
"Jeśli sam nie wniosę miłości, radości, ciepła i rozkoszy, to nie da mi ich drugi, a całym sercem pełnym szczęśliwości nie uszczęśliwię drugiego, który stoi przede mną zimny i bezsilny." - Johann Wolfgang Goethe
Dobranoc
[ Dodano: 2012-05-29, 09:25 ]
Dzień dobry
Znalezione na FB:
"Dzisiaj prezentujemy pierwszą część inspiracji zaczerpniętych od Stefana Orzechowskiego, bardzo nam się spodobała:)
1 - bądź otwarty na ideę, iż nie jesteś jedynie człowiekiem i bądź ciekawy tej swojej części, której do tej pory jeszcze nie poznałeś
2 - nie lituj się nad sobą
3 - ciągłe szukanie błędów jest nudne
4 - chcesz być szczęsliwy czy wolisz mieć rację?
5 - dopuść do umysłu ideę, że miłość i życie zawsze mogą i będą jednością"
[ Dodano: 2012-05-29, 09:37 ]
I kolejny tekst znaleziony na FB:
Przepis na dojrzałość
Z badań prof. Kennona Sheldona wynika, że ludzie dojrzali mają silną motywację wewnętrzną, dzięki czemu lepiej sobie radzą z problemami. Są tez szczęśliwsi i lepiej kierują swoim zachowaniem.
Jedno z podejść badawczych mówi, że osoba dojrzała to taka, która stworzyła złożony i właściwy obraz zarówno siebie, jak i świata. Obraz, który nie został zniekształcony przez własne lęki, pragnienia i impulsy. Inne podejście mówi natomiast, że osoba dojrzała to taka, która posiada dobrze określoną tożsamość, wie zatem kim jest i co jest dla niej ważne oraz potrafi kształtować świat tak jak chce, nie depcząc jednak przy tym innym po plecach. Pojawia się tu ważne pytanie: czy człowiek przez całe życie dojrzewa i rozwija się, czy może wraz z pogarszającym się stanem ciała, pogarsza się również stan jego psychiki?
W swoich badaniach Kennon Sheldon koncentruje się przede wszystkim na motywacji – dlaczego podejmujemy określone zachowania, jaka jest natura naszej motywacji? Zgodnie z teorią autodeterminacji, wyróżniamy kilka rodzajów motywacji – od zewnętrznej po wewnętrzną. Motywacja zewnętrzna oznacza, że osoba podejmuje pewne zachowanie ze względu na zewnętrzne wobec niego czynniki, postępuje tak, jak wydaje się jej, że musi. Jeśli natomiast posiada motywację wewnętrzną, podejmuje pewne zachowanie ze względu na jego treść, ponieważ stanowi ono przyjemność. Czy można jednak chcieć robić to, co nie jest dla nas przyjemne, na przykład zmieniać pieluchy, płacić podatki, odwiedzać sędziwą matkę w domu starców? Nasza chęć wykonywania takich nieprzyjemnych czynności stanowi ważne spoiwo społeczeństwa.
Zgodnie z teorią autodeterminacji, osoba dojrzała posiada wewnętrzną motywację do wykonywania swoich obowiązków życiowych. Jeśli zdecydowała, jakie zachowania wyrażają jej wartości, to postępuje w określony sposób, nawet jeśli jest to nieprzyjemne. Co więcej, osoby posiadające motywację wewnętrzną odnoszą korzyści w obszarze zdrowia psychicznego.
Badania Kennon’a pokazują również, że starzejąc się, wciąż dojrzewamy, rozwijamy wewnętrzną motywację. Innymi słowy, starsze jest lepsze. Dowiedliśmy tego na kilka sposobów. Na przykład im jesteśmy starsi (próba w wieku 18-85 lat), tym większą mamy motywację wewnętrzna w realizowaniu naszych osobistych celów. Z wiekiem zwiększa się też nasza motywacja do wypełniania obowiązków społecznych. Młodzi ludzie narzekają na podatki, nie dają napiwków i nie interesują się polityką, natomiast starsi myślą o tym, co zawdzięczają rządowi, są hojnymi klientami i aktywnie uczestniczą w życiu społecznym.
Dlaczego motywacja wewnętrzna zwiększa się zwykle z wiekiem? Częściowo dlatego, że jest to adaptacyjny mechanizm radzenia sobie w życiu. Osoby o motywacji wewnętrznej są zazwyczaj szczęśliwsze, bowiem w pełni kierują własnym zachowaniem, mają poczucie spójności i woli. Wewnętrzna motywacja może być przeciwwagą, która nie pozwala się starszym osobom poddać się trudnościom (pogarszający się stan uzębienia, strata starszych przyjaciół). Okazuje się, że starsi ludzie są szczęśliwsi niż młodsi. Ludzie dojrzali nie narzekają i biorą odpowiedzialność za to co robią. Przy okazji czyni ich to szczęśliwszymi.
Kennon Sheldon jest profesorem na Wydziale Psychologii University of Missuri. Zajmuje się badaniem osobowości i motywacji z perspektywy psychologii pozytywnej.