1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Katarzynka36 - komentarze
Autor Wiadomość
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #121  Wysłany: 2011-10-17, 08:00  


Kasiu czekam na wieści i trzymam kciuki :okok"
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #122  Wysłany: 2011-10-17, 20:09  


Kasiu, ja również dołanczam się do trzymania kciuków !!!
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
ewe 


Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 92
Skąd: Kwidzyn

 #123  Wysłany: 2011-10-17, 20:49  


Kasiu wiem sama po sobie, że drżenia rąk nie można zatrzymac. Bardzo boję się krwi a jednak zmieniam mamie opatrunki i robię zastrzyki, jednak moje ręce tak się trzęsą, że mama mówi- "boli jak trzęsiesz zastrzykiem". Oby to drżenie u Twojego Tatusia było tylko na tle nerwowym- tego bardzo Wam życzę!!! Moja mama ma podobnie, a lekarze póki co nic w głowie nie znaleźli- bądźmy dobrej myśli- dla Nich, bo to o Nich teraz chodzi.
_________________
Don't let it go
Never give up,
It's such a wonderful life
 
ewe 


Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 92
Skąd: Kwidzyn

 #124  Wysłany: 2011-10-17, 21:23  


Musimy się trzymac w tej nierównej walce z chorobą! U Nas chwilami nawet jakaś dziwna agresja u Mamy, którą przemilczamy. Ściskam mocno Kasiu, buziaki:*
_________________
Don't let it go
Never give up,
It's such a wonderful life
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #125  Wysłany: 2011-10-17, 21:32  


ewe napisał/a:
U Nas chwilami nawet jakaś dziwna agresja u Mamy

Agresja często bierze się z bezsilności, bezradności, czujemy się źle, samotnie, nikt nas nie rozumie itd.
Przemilczanie to może nawet dobra metoda, ale może czasami warto nieśmiało zapytać o co chodzi??? ;|
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #126  Wysłany: 2011-10-17, 21:34  


Katarzynko, trzymam kciuki i przesyłam ekspresem wagon siły, wlewam trochę spokoju, oraz szczyptę pogody ducha.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #127  Wysłany: 2011-10-17, 21:37  


JustynaS1975 napisał/a:
Agresja często bierze się z bezsilności, bezradności, czujemy się źle, samotnie, nikt nas nie rozumie itd.
Przemilczanie to może nawet dobra metoda, ale może czasami warto nieśmiało zapytać o co chodzi???

JustynaS1975, bardzo trafnie to ujęłaś !
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #128  Wysłany: 2011-10-17, 21:44  


Kasiu ogromnie się cieszę,że usg jamy brzusznej i rtg płuc okey. Ufam,że TK głowy będzie też okey. Współczuję Ci tego stresu, bo ja też przy każdych badaniach taty szaleję i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować i pracować.Ściskam Cię mocno, dobra duszyczko tego forum.
_________________
agni5
 
ewe 


Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 92
Skąd: Kwidzyn

 #129  Wysłany: 2011-10-17, 21:45  


Zgadzam się z tym wszystkim!!! Spędzam każdy dzień z mamą i często pytam co się dzieje, czy mogę zrobic więcej. Ta agresja w naszym wypadku pojawia się niewiadomo skąd, trwa sekundy i wszystko wraca do normy.
_________________
Don't let it go
Never give up,
It's such a wonderful life
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #130  Wysłany: 2011-10-17, 21:49  


ewe napisał/a:
Ta agresja w naszym wypadku pojawia się niewiadomo skąd, trwa sekundy i wszystko wraca do normy.

Agresja bierze się z wewnątrz, z tego czego nie widać. Ale myślę, że to nawet zrozumiałe, taka troszku agresja. Najpierw emocje, potem przemyślenie, że nasza agresja była niewłaściwa czy niepotrzebna, czy nie chcemy ranić innych naszymi emocjami i uspokojenie.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #131  Wysłany: 2011-10-17, 21:55  


Kasiu mi nic więcej nie pozostaje jak podpisać się pod poprzedniczkami, które napisały to co i mi na usta przychodzi aby napisać.
Znam ten stres i te oczekiwanie, które wydaje się ciągnąć w nieskończoność ale Kasiu to tylko kilka dni a ja wierzę, mam nadzieję że TK będzie czyste. Oby, tego Wam życzę !
Kasiu wyobrażam sobie jak się denerwujesz ale pamiętaj, że stres w niczym nie pomoże (łatwo napisać) Pomyśl o tacie, wez się w garść, przemyj oczka i wspieraj tatkę, który miał również ciężki dzień i myślecie o tym, że będzie dobrze, nie daj za wygraną tym złym myślą.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #132  Wysłany: 2011-10-17, 21:55  


ewe napisał/a:
Spędzam każdy dzień z mamą i często pytam co się dzieje, czy mogę zrobic więcej

Bo jest tak, że nie chcemy czasami zbyt obarczać naszych bliskich. Widzimy jak się starają, i już nie chcemy im dokładać. Bo też ich kochamy i też widzimy, że też są bardzo zaniepokojeni, przestraszeni (i to nawet bardziej niż my chorzy). Bo nie chcemy być zbytnim ciężarem.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #133  Wysłany: 2011-10-17, 21:59  


Agni
Bardzo dziekuję moja Kochana za wsparcie:) te kontrole są wykańczające:(

Ja siedzę i płaczę, a w zasadzie te łezki to mi tak same płyna i plyną... i nie chcą przestać... muszę dokończyć makietę gazety i po prostu nie mogę....Boję się okropnie.
Przecież ja tak bardzo kocham mojego Tatusia...




PS. A na marginesie...Mój Tatko dzisiaj stwierdził, że musi jeszcze troche pożyć, bo przeciez wszyscy jego przodkowie byli długowieczni. 90 latek na karku zazwyczaj mieli...A Taty Tata to mając 90 lat, miał nie lada kondycję - codziennie po 6 km pieszo na inne osiedle chodził, bo tam mleko tańsze o 20 groszy. Nie ma jak poznańska oszczędność...
_________________
Katarzynka36
 
 
Zebra 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 553
Skąd: Gdańsk
Pomogła: 52 razy

 #134  Wysłany: 2011-10-17, 22:02  


Katarzynka36 napisał/a:
Nie ma jak poznańska oszczędność...

:) oj tak :)
Ostatnio kolega mi opowiadał, że Wy z Poznania np. na imprezach używacie jednej łyczeczki do herbaty dla wszystkich albo liptona moczycie nieskończenie wiele razy ;)
_________________
"Bywają rozłąki, które łączą trwale."
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #135  Wysłany: 2011-10-17, 22:03  


Katarzynka36 napisał/a:
A Taty Tata to mając 90 lat, miał nie lada kondycję - codziennie po 6 km pieszo na inne osiedle chodził, bo tam mleko tańsze o 20 groszy. Nie ma jak poznańska oszczędność...

PO pierwsze rzucająca się w oczy tzw. oszczędność. A po drugie ważny plus mniej widoczny: jaka dbałość o formę fizyczną.
Ja staram się mieć co dzień co najmniej godzinny spacer, o ile są możliwości. Zawsze byłam aktywna (wcześniej chodziło o figurę i przygotowanie do wędrówek po górach). A teraz twierdzę, że robię to dla swojego serduszka i płucek (no i jednak trochę próżności zostało: figura ;) ). ;) Aktywność zawsze poprawia humor. :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group