1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Niedrobnokomórkowy rak płuc (NDRP)
Autor Wiadomość
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #1  Wysłany: 2010-04-27, 06:40  Niedrobnokomórkowy rak płuc (NDRP)


Witam wszystkich i proszę o pomoc. Mój tata ma niedrobnokomórkowego raka płuc od roku -nieleczony a teraz od trzech dni nerki nie pracują. Co to oznacza dla taty bo lekarze mówią że to już tylko kwestia czasu. Czy naprawdę już nic nie mogą zrobić?
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #2  Wysłany: 2010-04-27, 09:19  


Witam serdecznie tylko przykro mi że i Was spotkała ta okropna choroba.
ania007 napisał/a:
Mój tata ma niedrobnokomórkowego raka płuc od roku -nieleczony

Jak to się stało że nie jest leczony?? A poza tym podajesz za mało szczegółów
-wiek taty
-wyniki badań(RTG,TK itp)
Niestety musisz poczekać na kogoś kompetentnego bo ja nie znam odpowiedzi na Twoje pytania. Czekaj ciepliwie.

Pozdrawiam.
 
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #3  Wysłany: 2010-04-27, 12:48  


Witam ponownie. Tato mój ma 76 lat. W marcu ubiegłego roku choroba została zdiagnozowana. Przy wypisie ze szpitala dostal skierowanie na onkologie ale do leczenia paliatywnego. Tam dostał jedną serie naświetlań i tyle.I tak aż do kwietnia tego roku był w domu pod opieką lekarza rodzinnego. Żle zaczęło sie dziać dwa tygodnie temu kiedy przestał oddawać mocz, trafił do szpitala. W szpitalu był 9 dni cały czas na kroplówkach i dopamini9e aha w tym samym czasie przyplątało sie zapalenie płuc.Jednak ze szpitala wyszedł póżniej okazało sie ze z bardzo dużą ilością białka w moczu. No cóż po dwóch dniach pobytu znowu szpital bo znów nie oddawał moczu. I tak jest do tej pory w szpitalu. Lekarze stwierdzili że siadły nerki i ze to juz koniec. Nie wiem co robić?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2010-04-27, 17:43  


A dlaczego nie dostał Tata żadnej chemii? Były jakieś przeciwwskazania, choroby współistniejące? Lekarz to wyjaśniał? Dlaczego skierowano go od razu na leczenie paliatywne?

Naprawdę przydałyby się przepisane wyniki RTG i TK klatki.
 
tati 
Lekarz, TORAKOCHIRURGIA


Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 76
Pomógł: 68 razy

 #5  Wysłany: 2010-04-27, 18:27  


MaFi napisał/a:
Jak to się stało że nie jest leczony??

absenteeism napisał/a:
A dlaczego nie dostał Tata żadnej chemii?


Myślę, że nie rozgryzamy obecnie dlaczego tata był leczony jednym cyklem paliatywnej radioterapii, ponieważ uzyskanie takiej wiedzy nic obecnie nie zmieni, a podstawą do podjęcia tej decyzji było zapewne badanie chorego i zapoznanie się z całością dokumentacji medycznej przez doświadczonego onkologa.

ania007 napisał/a:
dwa tygodnie temu kiedy przestał oddawać mocz, trafił do szpitala. W szpitalu był 9 dni cały czas na kroplówkach i dopamini9e aha w tym samym czasie przyplątało sie zapalenie płuc.


Zapalenie płuc w wieku 76 lat, powikłane ostrą niewydolnością nerek, niewydolnością krążenia wymagającą wspomagania dopaminą najprawdopodobniej świadczą o ciężkim stanie ogólnym, co może być bezpośrednim zagrożeniem życia.
 
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #6  Wysłany: 2010-04-28, 06:57  


Wczoraj tata dostał dużych drgawek i musieliśmy trzymać mu mocno rękę aby schodziły kroplówki. Po jakimś czasie musieliśmy zawołać lekarza aby to zobaczył.Lekarz odstawił zaraz wszystkie kroplówki twierdząc że już za dużo płynów dostał jak na dziś bo cały spuchł a moczu zeszło tylko 50ml.Wspomniał cos o dializie ale on nie jest lekarzem prowadzącym i nie wie jak wygląda cała historia choroby.Dializa w tym stanie i dlaczego nie było jej już 2 tygodnie temu.Mam jeden wielki mętlik w głowie i wiele pytań na które nikt nie odpowiada,Teraz ide do szpitala i wrócę wieczorem może coś więcej będziemy wiedzieć.
 
MaFi 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 24 Wrz 2009
Posty: 461
Pomogła: 72 razy

 #7  Wysłany: 2010-05-02, 00:18  


I co u Taty? Napisz w wolnej chwili.

Pozdrawiam
 
ania007 


Dołączyła: 25 Kwi 2010
Posty: 40
Pomogła: 3 razy

 #8  Wysłany: 2010-05-02, 07:54  


wczoraj wieczorem tato odszedł od nas Byliśmy przy nim do końca .Teraz już wiem dlaczego przedwczoraj nie chciał już tlenu, uporczywie odruchem ręki wyjmował z nosa, nie chciał jeść a zrobił się przy tym taki spokojny, nawet drgawki ustały.Jest mi tak bardzo smutno.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #9  Wysłany: 2010-05-02, 08:08  


Bardzo mi przykro, wyrazy współczucia...
To dobrze, że byliście przy Nim do samego końca..
 
Cyntia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Kwi 2010
Posty: 183
Pomogła: 39 razy

 #10  Wysłany: 2010-05-02, 09:34  


Bardzo Ci wspołczuję. Bądź dzielna....
 
banialuka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 22 Lut 2009
Posty: 1294
Pomogła: 235 razy

 #11  Wysłany: 2010-05-02, 12:54  


Przykro mi...
Przyjmij wyrazy współczucia...[*][*][*]
_________________
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los. /Coelho Paulo/
 
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #12  Wysłany: 2010-05-02, 19:51  


Bardzo bardzo mi przykro :/pociesza:/
 
Brightside


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 69
Pomógł: 10 razy

 #13  Wysłany: 2010-05-02, 20:25  


Wyrazy współczucia
 
kaja115 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lut 2009
Posty: 735
Pomogła: 125 razy

 #14  Wysłany: 2010-05-02, 21:17  


[*][*][*]
_________________
kaja
 
agni5 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Kwi 2009
Posty: 784
Skąd: Szczecin
Pomogła: 146 razy

 #15  Wysłany: 2010-05-02, 21:35  


Wyrazy współczucia.
_________________
agni5
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group