Moze warto pomyśleć o silniejszych środkach przeciwbólowych np plastry durogestic.
TUTAJ możesz poczytać o leczeniu bólu nowotworowego. Co do zasadności chemioterapii - nawet jeśli leczenie ma charakter paliatywny to nie znaczy ze nie ma ono sensu - jego założeniem jest poprawa jakości jak i wydłużenie życia - wiec myślę, z jest sens. Chyba, że skutki leczenia byłby tak uciążliwe że same w sobie stałyby sie trudnym do zniesienia cierpieniem. Napisz coś więcej - jakie jest rozpoznanie histopatologiczne, jaką chemie przyjmuje tata itd. Mam nadzieje, ze naświetlania przyniosą tacie ulgę. Pozdrawiam