Rak odbytnicy- przewlekła gorączka - proszę o pomoc!
Dobry wieczór,
proszę wszystkich o pomoc w kwestii przewlekłej goraczki u pacjenta onkologicznego.
Mój Tato początkiem sierpnia miał usuniętego guza odbytnicyT3NxM0 - bez stomii, po wczesniejszej radio.
Wypisany ze szpitala został w stanie dobrym, jednak wystąpiła pooperacyjna atonia pecherza, tata do dnia dzisiejszego jest cewnikowany, mimo leczenia urologicznego.
Ok. tydzien po powrocie do domu rozpoczeły się biegunki, ból odbytu (pieczenie) i uczucie parcia - nieco przytłumione farmakologicznie, ale trwające do dzis z różnym nasileniem.
W połowie wrzesnia rozpoczął chemię - "lekką" jak okreslili lekarze - do portu podawano LV (i chyba coś jeszcze), co 2 tyg.
Tato przyjął 2 chemie i niestety zostały przerwane - z powodu przedłużajacej się gorączki.
Jeszcze przed chemią zaczął nieznacznie gorączkować, obecnie od 2-ch tygodni ma codziennie gorączkę, z silnymi dreszczami, likwidowana paracetamolem (dożylnie); obecnie jest na antybiotyku. Tata od tygodnia jest w szpitalu, wykluczono niby neutropenię, ale nie można określic źródła pochodzenia tej gorączki - która go wykańcza i psychicznie, i fizycznie (schudł niemalże połowe od operacji w sierpniu). Robiono posiew moczu, kału, podejrzewano przetokę... w moczu ma nieco bakterii i candida albicans, ale nie na tyle, żeby tak silnie gorączkować.
Czy ktoś ma podobne doświadczenia, lub wie w jakim kierunku nalezy szukac źródeł tej gorączki? jestem przerażona:( Zaledwie 3 m-ce temu w pełni sił człowiek... teraz ledwo wyjdzie sam do toalety:/
Za wszystkie uwagi będę bardzo wdzięczna.
Jak wysoka jest gorączka ?
Napisałaś robiono posiew moczu, kału.Ok
Czy zrobiono posiew krwi?
Wykonuje się często takie badanie przy ustaleniu przyczyny gorączki o nieznanym pochodzeniu.
Czy tato po operacji miał wykonywane badanie TK jamy brzusznej? Pytam bo skojarzyło mi się z moim przypadkiem. Co prawda całkiem inny rodzaj raka, ale też po operacji zaczęłam gorączkować. Posiewy, krwi, moczu, kału bez odchyleń. Dopiero wykonana TK pokazała problem, którym była nieszczelność zespolenia a co za tym idzie wytworzenie ropni wewnątrzbrzusznych. Nie życzę takiego powikłania tacie, ale powinien być ten kierunek sprawdzony.
Pozdrawiam Gabi
Dzień dobry, z góry dziękuję za pomoc i zainteresowanie -
gorączka pojawia się raz lub dwa razy dziennie - w godzinach rannych i wieczornych - temp. jest różna - ok. 38,5 do 39,5 st. na chwilę obecną nie jestem pewna, czy był wykonywany posiew z krwi, ale chyba tak - pojadę do szpitala po południu i dam znac wieczorem. Tato jest bardzo osłabiony tymi gorączkami:/
M.
[ Dodano: 2014-10-30, 12:54 ]
Gabi, dzięki za informację -
Tk jamy brzusznej było, Tk robiono pod kątem przetok.Zzespolenie niby prawidłowe, ale... Jadę niedługo do szpitala, wspomnę lekarzowi prowadzącemu o możiwości pojawienia się ropni.
pozdrawiam!
M.
Czasami tak bywa - mimo szczegółowej diagnostyki w tym obrazowej, są trudności z ustaleniem przyczyny gorączki. Ze względu na różne możliwości jej wywołania - nie ma jednolitego algorytmu postępowania diagnostycznego. Wybór jest duży od nierozpoznanej infekcji wirusowej, bakteryjnej, nowotworowej, poprzez zakrzepicę żył głębokich i choroby autoimmunologiczne etc.etc...
Trzeba mieć na uwadze, że antybiotyk nie działa na wirusy.
Jaki antybiotyk Tata otrzymuje?
Miejmy nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni.
Witam wieczorem,
Tacie zmieniono antybiotyk, jest obecnie na wankomycynie. Dzis była nieznaczna gorączka, ok.37,2 - do 18.00 tato czuł się dobrze, mam cichą nadzieję,że nie bedzie rosła. Posiew krwi był robiony już dwukrotnie, nic nie "urosło".
Na odmianę pojawiły sie nieznaczne mdłości i lekkie wymioty:/
Lekarz prowadzący zadecydował o ponownej TK miednicy.
Najgorsze jest to,że Tata jest w złym stanie psychicznym. Mimo efektywnej- z punktu widzenia onkologicznego - operacji, przestaje walczyć "dzięki" powikłaniom ze strony pecherza i gorączki.....
Najgorsze jest to,że Tata jest w złym stanie psychicznym. Mimo efektywnej- z punktu widzenia onkologicznego - operacji, przestaje walczyć "dzięki" powikłaniom ze strony pecherza i gorączki.....
Codzienne cewnikowanie, gorączka, osłabienie i inne objawy - spowodowały obniżenie jakości życia..
Zacewnikowanie na stałe powoduje nieuchronnie wystąpienie infekcji dolnych dróg moczowych i nie tylko. Na ten fakt szczególnie bym zwróciła uwagę. Aby w przyszłości nie doszło do zakażenia układu moczowego - bo to jest jak napisałam powikłanie praktycznie u każdego chorego.
Ale cieszymy się dzisiejszego "spadku" ciepłoty ciała. Być może dzięki zmianie antybiotyku zostało opanowane zakażenie. Pierwsze objawy dostrzegalne są w 3- 4 dobie od włączenia leczenia...
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum