1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi - przerzuty do wątroby i kości
Autor Wiadomość
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #76  Wysłany: 2011-10-21, 21:53  


Chabrowa, jesteś fantastyczna. Boże, daj Ci siły...
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
sonia21 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Lip 2010
Posty: 2735
Skąd: Sosnowiec
Pomogła: 198 razy

 #77  Wysłany: 2011-10-21, 22:07  


:tull:
_________________
Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
 
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #78  Wysłany: 2011-10-21, 22:10  


Połowę tego co i jak należy robic podpowiada mi serce i intuicja
Ale druga połowę czerpię z tego forum :) I za to Wam dziękuję

Opowiem Wam
W zeszły weekend kiedy mamunia jakoś mówiła, mówi do mnie: ten Pan, bardzo mi dziękował
ja - za co Ci dziękował??? jaki Pan???
- no ten wysoki, szczupły. dałam mu proszek przeciwbólowy
-proszek przeciwbólowy??
-na kręgosłup. bolał go
ja mówie - mamuniu, sniło Ci sie
-nic mi sie nie śniło. nie rób ze mnie wariatki ;)

w poniedziałek, wychodze do sklepu a mama
-dorzuć węgla
-co mam zrobić???
-dorzuć węgla, to szybciej poschnie
- mamuniu, ale my mamy kuchenke gazowa, nie węglową
- ale piec mamy
-mamuniu, ale my mamy kaloryfery, nie piec...
-taaaa???
-mamuniu, i ile Ty masz lat - pytam
-sześććććć sześććććć /66/ - czyli tyle ile ma.
Myslałam, że się "cofnęła' do jakiś lat dzieciństwa..

Dla mojej córki nr 1 moja mama była jak druga matka. Zazdroszczę mojej córce, że miała taki kontakt z babcią. Niestety córka nr 2 nie zdązyła złapać nawet w minimum takiego kontaktu :-(

dziekuję Wam :cmok:
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #79  Wysłany: 2011-10-22, 09:14  


moje córki nie zdążyły nawet poznać babci ani dziadka....mają tylko ich zdjęcie ale żadnych wspomnień :(
moja mama np jak jej się jednego dnia polepszyło zapytała mnie gdzie jest babcia.... na to ja zdebialam bo moja babcia nie żyła już... pytam: Mamo jaka babcia? no moja babcia...
mówię: Mamo Twoja babcia nie żyje.... A dziadek? Mamo Twój dziadek też nie żyje....
na co moja Mama: a dyplom z uczelni odebrałaś? tak odebrałam wczoraj... to pokaż... |wht?!|
moja Mama zmarła następnego dnia...
Wtedy pomyślałam ze po nią "przyszli" i że to dobrze że nie jest sama....
 
ja100 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Cze 2010
Posty: 1343
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 162 razy

 #80  Wysłany: 2011-10-22, 11:54  


Madzia70 napisał/a:
Chabrowa, jesteś fantastyczna. Boże, daj Ci siły...


podpisuję się pod tym!
ściskam mocno Skarbie!
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #81  Wysłany: 2011-10-22, 13:23  


Chabrowa ...

Twój wątek czytam od samego początku, odkąd tylko jesteś z nami na tym forum.
Nie musiałbym powtarzać tego, co powiedzieli już inni, że Wasza miłość i Twoja opieka nad Mamą są niezwykłe,
ale chcę powiedzieć, że Twój wątek w którym dzielisz się z nami Waszą historią jest jednym z bardziej wzruszających,
jest to jedne z piękniejszych miejsc na forum, do którego, nie mogąc napisać pomocnej Wam porady,
przychodzę z nabożną pokorą czytać, przeżywać i podziwiać piękno tak wspaniałej Waszej postawy.

Są i inne osoby na tym forum, które tak bardzo podziwiam, szanuję i z wielką atencją czytam ich wypowiedzi.

Dziękuję Wam za to, że tutaj z nami jesteście,
i dziękuję Wam za to, jacy jesteście i jak wiele innym swoją obecnością dajecie,
mnie również (a napisałbym nawet: szczególnie mnie).

Przepraszam, że tak bardzo osobiście ... ale to taki wzruszający wątek ... :oops: :cry:

Chabrowa,
Życzę Tobie i Twojej Mamie duchowej siły w tym najtrudniejszym czasie.
Pozdrawiam Was najserdeczniej. :tull: _littleflower_
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #82  Wysłany: 2011-10-22, 21:31  


Richelieu napisał/a:
ale to taki wzruszający wątek ...

mnie też bardzo wzrusza (jakoś tak inaczej niż zwykle) wątek Chabrowa, te opowiadania z ich życia powodują iż łzy same ciekną ciurkiem, jednocześnie od czasu do czasu pojawia się taki "uśmiech" kiedy czyta się jak to Chabrowa, mimo cierpienia wspaniale rozmawia z mamą, a teraz jak już mówi do mamy, opisując dany dzień czy np.opisując torebkę, którą mama wspomniała, że już czas zamienić na nową ...
To wszystko mimo choroby, cierpienia jest takie inne, piękne, przepełnione jak tylko można miłością rzucającą się od razu w oczy ....
Bardzo podziwniam Chabrowa,


Chabrowa, cały czas zaglądam, modlę się o siły dla Was i mniej cierpienia i jeszcze troszkę czasu ... Choć serce chciałoby dużo więcej życzyć, intuicja i zdrowy rozsądek podpowiada aby tego życzyć...
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Chabrowa 



Dołączyła: 25 Sie 2011
Posty: 224
Skąd: Warszawa
Pomogła: 40 razy

 #83  Wysłany: 2011-10-22, 23:53  


Drodzy moi Przyjaciele /jeśli pozwolicie/

dziś 22 października 2011 roku o godzinie 16.57 moja mama odeszła.

Byłam z nią do ostatniego oddechu, trzymałam za ręce i mówiłam jak bardzo kocham i że pozwalam jej odejśc. To było niezwykłe przyżycie i czuję się spełniona..... Właśnie tak miało być....

Dziś ok 9.30 kiedy zmieniłam mamie pampersa, troszkę obmyłam, przeprowadziła z nią rozmowę. Bardzo ważną, bardzo intymną, bardzo osobistą. To był ten moment kiedy należało to zrobić. I to jest prawda, co piszecie Ci, którzy już tego doświadczyli - kiedy daje się przyzwolenie osobie umierającej na odejście, ona odchodzi......

Ok 10tej przyszła pielęgniarka hospicyjna. Powiedziała, że to co teraz dzieje się z mamą to agonia. Mama bardzo ciężko oddychała. Tylko przez usta. I już wiem co oznacza określenie woskowaty kolor skóry.
Niestety w tej swoje dzielności, nie przewidziałam.....Nie przewidziałam. Mama zaczęła krwawić również ustami :cry: :cry: :cry: Mój Boże.....Wszystko było brudne, ona była brudna i ta cuchnąca, smolista maź wydobywająca się z jej ust.......To się stało pierwszy raz o 14.20. I powtarzało się cały czas co jakiś czas.

Moja ukochana pięlęgniarka przyszła ponownie. Obłożyłyśmy mamie brzuch wszelkimi mrożonkami z zamrażalnika. Zapytała się mnie - jak pani myśli na kogo mamą może jeszcze czekać?. Ja mówię wiem o co pani chodzi...Myślę, że na moją córkę nr 1. Ale przecież nie mogę"tego" zrobić 11latce :-(

Pielęgniarka prosiłą, żebym przetrwała te krwotoki. Przetrwałam. Po 16stej zaczęły mamie się robić zimne dłonie i stopy. Ciśnienie spadało. Krwotok trwał. I zaczęła inaczej oddychać. Tak szybciej i płycej. Uklękłam przy łóżku, trzymałam moimi rękami jej ręce i cały czas do niej mówiłam. Cały czas. Wierzę i wiem, że mnie słyszała. Prosiłam, żeby już odpoczęła, że już wystarczy tej jej dzielności, że spokojnie, że wszystko będzie dobrze, że tam czeka na nią jej tatuś i jej mąz, że zaopiekują się nią, że ja sobie poradzę, że dziekuję, że była moją mamą, ze to był zaszczyt dla mnie być jej córką, że do zobaczenia i żeby na mnie czekała i takie tam.
Wciąż mówiłam trzymając ją za ręce. Oddech stawał się coraz płytszy, coraz słabszy, coraz cichszy. I jeszcze raz oddech. Resztkami sił. Ja mówie mamuniu kochana dosyć, i jeszcze raz - mamuniu nie męcz się, nie nabieraj już tego powietrza. I myśle - koniec..Ale jeszcze oddech. Puściłam jej dłonie, wstałam bo myślałam, że to już koniec. I przysięgam. Przysięgam Wam na wszystko, w ostatnim oddechu ona podniosła lewą dłoń, pojawił się jakiś grymas na twarzy i zrobiła mi tą dłonią pa. Cześc. Do zobaczenia. Przysięgam. Pożegnała się ze mną. Była 16.57.
Moja ukochana. Jedyna. Najdroższa. Zmieniłam jej opatrunek na piersi, żeby był czyściutki. Zabrałam plasterek p/bólowy-daj mamuniu już nie jest Ci potrzebny. Zawiązałam szczękę pieluchą, żeby usta miała zamknięte. Prosiłam - mamuniu, zamknij buźkę, żebyś była śliczną. No zamknij maleńka.

Drodzy wszyscy, którzy to czytacie - nie lękajcie się - tam musi coś być. Moja mama tak pięknie się uśmiechała. Pięknie. Zamknięte oczy miała takie radosne.

Idż mamuniu, biegaj sobie po chmurkach, i po łąkach pełnych Chabrów.......Kocham Cię najbardziej na świecie.......Dziękuję Ci za wszystko

http://www.youtube.com/watch?v=c6FRJwcD5Ts

mam dwóch Anioło w niebie..
Muszę być wybrańcem.....

p.s. wrócę tu. Będę zawsze. Muszę trzymać Was za łapki. Ja, Justynko, Akos i wszyscy którzy nie wiecie, że Was czytam.....
_________________
spontanicznie carpe diem - ale banał, nie???
 
erin29 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Sie 2010
Posty: 1669
Skąd: Brzesko
Pomogła: 213 razy

 #84  Wysłany: 2011-10-23, 00:04  


Chabrowa jest Mi niezmiernie przykro :cry:
Trzymaj się słońce .
Jaką dobrą i mądrą osobą musiała być Twoja Mamcia , skoro wychowała tak ciepłą i piękną istotę jak Ty :)
::rose::
Pomodlę się za Twoją Mamcię - Choć mierny ze mnie katolik .

[ Dodano: 2011-10-23, 01:16 ]
Pięknie nam to opowiedziałaś - ryczę jak bóbr .
Wiesz Ja przy 1 poronieniu gdy miałam zabieg pod narkozą , śniłam .
Śnił mi się Mój dzidziuś śliczny , taki radosny i też Mi pomachał łapką - i wtedy wiedziałam że jest w dobrym miejscu , bo tam na pewno coś jest . Całe dobro którego nie doświadczyliśmy na ziemi .
_________________
" Złapać wiatr , pokonać strach i być ..."
Moja Mamcia 01.10.1954 - 06.04.2012
 
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #85  Wysłany: 2011-10-23, 07:20  


Chabrowa, najserdeczniej Ci współczuję. :tull: :cry..:

Wieczny odpoczynek Twojej Mamusi ... [*] ::rose::


Byłaś dla niej wspaniałą Córką i opiekunką.

Wracaj do nas kiedy zechcesz i będziesz mogła, zawsze czekamy.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #86  Wysłany: 2011-10-23, 07:32  


Chabrowa, bardzo przykro mi ::rose::
Wielka miłość i odwagi pozwolić odejść ukochanej Mamie.
Mam łzy w oczach.
Odwiedzaj Nas, będę tu za Tobą tęskniła.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
grazia 



Dołączyła: 11 Sty 2011
Posty: 98
Skąd: Dolny Śląsk
Pomogła: 10 razy

 #87  Wysłany: 2011-10-23, 08:00  


::rose::
 
akos6 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Paź 2011
Posty: 1290
Pomogła: 212 razy

 #88  Wysłany: 2011-10-23, 08:24  


rozryczałam sie strasznie...bardzo mi przykro.... :-(
nic więcej nie jestem w stanie napisac...
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #89  Wysłany: 2011-10-23, 08:26  


Do swojego poprzedniego postu chciałam dopisać:
Miłość wszystko przetrzyma, miłość nigdy nie ustaje.
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #90  Wysłany: 2011-10-23, 11:07  


Chabrowa tak bardzo mi przykro,łzy same płyną.
Przyjmij wyrazy wspóczucia ::rose::
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group