Witam, jestem tu nowa więc z góry przepraszam jeśli coś zrobię nie tak. Proszę o pomoc.
Moja siostra po 8 latach ma wznowę biochemiczną raka jajnika.
Ma guz w moczowodzie, w wątrobie i zmiany naciekowe w płucu.
Obecnie jest po drugim kursie - taxol + karboplatyna, przy czym podczas brania ostaniej karboplatyny miała wstrząs ( nie potrafi mi odpowiedzieć jaki ), pani doktor odłączyła jej chemię i juz jej nie kontynuowała. Teraz czeka na decyzję co z III chemią. Proszę o info czy są jajieś standardy w takim przypadku? Czy to tylko chemia paliatywna ? Jakie są rokowania ? Dodam, że siostra ma 56 lat. Pozdrawiam
Obecnie jest po drugim kursie - taxol + karboplatyna, [...]
Teraz czeka na decyzję co z III chemią.
Ponieważ chemioterapia (CTH) drugiej linii została przerwana ze względu na występujące powikłania,
zamiennie być może zostanie zaproponowany inny schemat CTH,
z uwagi na dotychczasowe stosowanie karboplatyny (wynikające z częściowej lub całkowitej wrażliwości na platynę - jak wg załączonej tabeli 11)
także oparty na zastosowaniu karboplatyny w monoterapii (samodzielnie) albo w połączeniu z innym cytostatykiem.
Musi to jednak być przedmiotem oceny przez lekarza prowadzącego leczenie pod kątem możliwości i zasadności wprowadzenia takiego leczenia.
Ze względu na bezpośrednią kontynuację takiego schematu po przerwanej CTH II linii
moim zdaniem należałoby traktować to raczej jako kontynuację CTH II linii a nie jako CTH III linii,
której odpowiednie Zalecenia (2011 r.) będące standardem postępowania, nie przewidują (str. 280):
Cytat:
Odpowiedź na CTH drugiej linii należy monitorować przy wykorzystaniu markera CA125 i badań obrazowych (wykonywanych z częstością co 2 cykle).
Brak odpowiedzi na dwie linie leczenia jest wskazaniem do odstąpienia od CTH.
fsamras napisał/a:
Czy to tylko chemia paliatywna ? Jakie są rokowania ?
Jest to niestety tylko leczenie paliatywne, z czego wynika, że rokowanie generalnie jest niepomyślne (j.w., str. 279):
Cytat:
Leczenie nawrotów
Zasadniczą metodą leczenia nawrotów jest paliatywna CTH, ale w określonych przypadkach należy rozważyć terapię chirurgiczną.
Przykro mi, że nie są to dobre informacje.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Prawdę mówiąc załamałam się. Plan był zupełnie inny. Ponieważ ja również jestem w trakcie chemioterapii ( IX kurs Avastin - rak surowiczy jajnika ), miałyśmy ramię w ramię pokonać chorobę...
Witam ponownie, niestety tak. Nasza mama zmarła na raka wątroby. Tata na raka płuc. Dziadek na raka prostaty. Moj synek guz mózgu. Taka niestety niefajna historia...
Pozdrawiam
Witam ponownie,
na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak, że siostra miała drugą próbę podania karboplatyny, która się nie powiodła. Nie jest monitorowana obrazowo. Lekarz powiedział że nie dołączy do taxolu cisplatyny bo boi się o nerkę. Najprawdopodobniej siostra będzie miała podawany sam taxol. Czy to wystarczy ? Czy nie spowoduje szybszego zakończenia życia ? nie ma innych sposobów ? proszę o pomoc w znalezieniu odpowiedzi i z góry dziękuję
Najprawdopodobniej siostra będzie miała podawany sam taxol. Czy to wystarczy ? Czy nie spowoduje szybszego zakończenia życia ? nie ma innych sposobów ?
Decyzja o podaniu lub nie CTH oraz o jej schemacie zawsze jest kompromisem pomiędzy agresywnością i związaną z tym skutecznością a skutkami ubocznymi.
Zatem musi być podejmowana na podstawie gruntownej wiedzy oraz znajomości danego konkretnego przypadku: zaawansowania choroby, jej cech oraz stanu organizmu.
Dlatego raczej nie otrzymasz odpowiedzi na te pytania na forum, lecz powinien wypowiedzieć się na ten temat Wasz lekarz prowadzący leczenie.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam ponownie, 21 lutego zakończyłam chemioteriapię ( surowiczy rak jajnika III C, G3 ). 6 chemii standardowych ( taxol i karboplatyna ) i 18 Avastinów. Zaraz po zakończeniu czulam się dużo lepiej niż teraz. Ostatnie wyniki krwi w normie , CA 125 - 5,88 ( miesiąc temu ). Teraz : bóle kostno stawowe, opuchnięte kolana, stopy, dłonie, ból biodra, ból w lędźwiach, trudności w oddychaniu połączone czasem z mokrym kaszlem, trudnosci w poruszaniu się, sztywny kark. Co zrobiłam żeby zaradzić : rehabilitacja pod nadzorem lekarza i za zgodą onkologa - brak konkretnych efektów, dochodzą kolejne bolące miejsca, wizyta u reumatologa - czekam na wynik badania krwi, rtg klatki piersiowej - w normie. Wszystkie wymienione objawy potrafię sama lub z pomocą leków opanować i w miarę normalnie funkcjonuję. Pytam co o tym myśleć, bo nie ukrywam że zaczynam wpadać w panikę.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-04-26, 20:37 ] Post i zdublowany wątek scalam do pierwotnego, zgodnie z Regulaminem Forum, na którego przestrzeganie nalegam.
Miałam to samo , w tym samym czasie po chemii. Przejdzie. Będziesz to miała jeszcze góra trzy miesiące. Skoncentruj się na diecie i dużo snu i leżenia. Mnie bolały kości i mięśnie do tego stopnia,że nie mogłam chodzić po stopniach, a serce i ekg szalało. Spokojnie, to przejdzie.W aptece możesz coś kupić dla osób po chemioterapii, mi pomogły takie pigułki polecone przez panią z apteki. Nie pamiętam nazwy lekarstwa, ale wszystkie są dobre - dla osób po chemii i naświetlaniach. Pozdrawiam.
Bardz Ci dziękuję. To wiele dla mnie znaczy. Zaczęłam już jeść suplementy na ogólną poprawę kondycji organizmu, więc pewnie niedlugo zaczną działać.
Pozdrawiam fsamras
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum