1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
proszę o opinię
Autor Wiadomość
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #1  Wysłany: 2012-09-10, 16:49  proszę o opinię


Witam

Proszę o interpretację poniższych wyników badań. Jestem pod stałą (wizyta raz na rok) opieką poradni hematologicznej. Do tej pory leukocyty nigdy nie były na tak niskim poziomie (średnio 3,5). Gorsze wyniki krwi mam od 9 lat. Miałam dwa nakłucia szpiku.
Od trzech lat dokuczają mi bóle piszczeli i szum pulsujący w jednym uchu. Napiszcie proszę, czy mam się czym martwić. Wizytę u lekarza mam dopiero 28 września.

Morfologia krwi
Leukocyty -2,38 10^3/ul (4,10-10,9)

Rozmaz kwi obwodowej – ilościowo
Granulocyty – 1,03 10^3/ul (1,5 – 7)
Limfocyty – 1,10 10^3/ul (1 – 3,7)
Monocyty – 0,19 10^3/ul (0,2 – 0,7)
Granulocyty kwasochłonne – 0,05 10^3/ul (0 – 0,4)
Granulocyty zasadochłonne – 0,01 10^3/ul (0 – 0,1)

Rozmaz z krwi obwodowej – procentowo
Granulocyty (%) – 43,3 % (45-72)
Limfocyty (%) – 46,2 % (25-45)
Monocyty (%) – 8,0 % (2-8)
Granulocyty kwasochłonne (%) – 2,1 % (0-4)
Granulocyty zasadochłonne (%) – 0,4 % (0-1)

Krwinki czerwone
RBC – 4,15 X 10^6/ul (3,8-5,2)
HGB – 12,9 g/dl (12-16)
HCT – 36% (36-46)
MCV – 86,7 fL (82-96)
MCH – 31,1 pg (26-32)
MCHC – 38,8 g/dl (32-37)
RDW-SD – 37,3 fL (37-54)
RDW-CV – 12,1 % (11,5-15)

Płytki krwi
PLT – 136 10^3/ul (150-400)
PDW – 11,7 fL (9-17)
MPV – 10,1 fL (9,4-12,3)
P-LCR – 26,6 % (19,1-46,6)
PCT – 0,14 % (0,16-0,36)

Mikroskopowy rozmaz krwi obwodowej
Podzielone – 42% (45-72)
Kwasochłonne – 2% (0-4)
Zasadochłonne – 1% (0-1)
Limfocyty – (46% (25-45)
Monocyty – 9% (2-8)

Biochemia
Mocznik w surowicy – 29 mg/dl (10-50)
Kreatynina w surowicy – 0,80 mg/dl (0,5-0,9)
eGFR – 82,9 ml/min (>60)
Kwas moczowy w surowicy – 4,4 mg/dl (2,4-5,7)
Bilirubina całk. – 0,8 mg/dl (<1,1)
Aspat – 15 U/L (10-35)
Alat – 17 U/L (10-35)
CRP – 0,20 mg/dl (<0,5)
Dehydrogenaza mleczanowa (LDH) – 123 U/L (35-214)

Z góry dziękuję!!!
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #2  Wysłany: 2012-09-13, 06:50  


Witam ponownie. Nikt mi nie odpowiada. Pytanie jest głupie czy nie chcecie mnie martwić? W lab czekał na mnie jeszcze jeden wynik: przeciwciała ANA - ujemne. Czytam podobne historie ludzi w necie, strony o białaczkach i innych chorobach krwi i wiem coraz mniej. Jeśli ktoś może mnie nakierować to bardzo proszę o odpowiedź.
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #3  Wysłany: 2012-09-14, 08:18  


Pytanie nie tyle jest głupie, co po prostu w ogóle go nie ma. Nie jesteśmy w stanie zinteretowac badań lepiej niż poradnia hematologiczna, pod której stałą opieką jesteś, zwłaszcza że oni wiedzą z jakiego powodu do nich chodzisz, a my nie. Mówisz, ze czytasz o bialaczkach - czy naprawdę sądzisz, że hematolog by przeoczył białaczkę u pacjentki, która go regularnie odwiedza?

Rozumiem, ze mimo regularnego odwiedzania hematologa nie masz diagnozy co Ci jest. Polecalabym szczerą i dokładną rozmowę z hematologiczna na temat tego jakie choroby bierze pod uwagę, jakie wykluczył, jakimi badaniami.
Zapytaj też, czy nie powinnam sie udać do jakiegoś innego lekarza, może reumatologa?
_________________
 
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #4  Wysłany: 2012-09-14, 09:16  


9 lat temu, zaraz po ukończeniu studiów, moja mama (pielęgniarka) zarządziła badania kontrolne krwi. Wynik był niepokojący (WBC 2,9). Lekarze w Malborku nie bardzo wiedzieli jak ugryźć temat. Zrobili mi nakłucie szpiku z kości biodrowej a potem nie wiedzieli co zrobić z wynikiem. Już wtedy mieszkałam w Olsztynie, więc wybrałam się prywatnie do hematologa. Lekarka obejrzała wyniki i zapytała czego ja u niej szukam, skoro mam wynik badania szpiku z Gdańska - kolebki hematologii. W końcu skierowała mnie na oddział w celu wykonania ponownego nakłucia szpiku.
Wyszłam ze szpitala z wypisem, w którym napisano:

"pacjentka obserwowana z powodu leukopenii, poprzednia diagnostyka hematologiczna postawiła podejrzenie wczesnej mielodysplazji. Obecnie badanie morfologii krwi obwodowej prawidłowe. W wykonanym badaniu cytologicznym szpiku nie stwierdzono zaburzeń hemopoezy. Test hydrokortizonowy rezerwy szpikowej prawidłowy."

Od tego czasu raz w roku chodzę do poradni hematologicznej, ale do tej pory wyniki były znacznie lepsze (WBC nigdy nie spadało poniżej 3,5), nie było małopłytkowości. Wizytę mam pod koniec września. Martwię się, że wyniki pogorszyły się z powodu rozwoju choroby. Mam bóle kości, kołatanie i nierówne bicie serca, problemy z koncentracją. To wszystko w niepokojący sposób pasuje do chorób hematologicznych.
Piszę żeby nie zwariować, w nadziei, że ktoś przeanalizuje wyniki i powie co na co wskazuje.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #5  Wysłany: 2012-09-14, 10:23  


Raczej nic bardzo poważnego w tej chwili się nie dzieje. Spokojnie czekaj do 28 września na wizytę u lekarza. Owszem masz obniżony poziom leukocytów i nieco poziom płytek krwi. Niech te wyniki obejrzy lekarz i się wypowie...

Teraz słów kilka na temat szumu w uszach.... Czy byłaś badana laryngologicznie, audiologicznie ?
Szum w uszach z reguły dzieli się na subiektywny - gdy słyszy wyłącznie pacjent i nie da się tego potwierdzić, zmierzyć instrumentalnie ani zarejestrować...

I szum w uszach ( w uchu) obiektywny - gdy może je usłyszeć lekarz podczas badania.
Szumy te powstają, gdy źródło dźwięku znajduje się w pobliżu ślimaka ucha. Najczęściej są wynikiem jakiegoś zakłócenia w przepływie krwi w okolicy ucha. Powodem może zwężone naczynie ? Wtedy uderzająca fala krwi w to zwężenie wywołuje falę akustyczną, a pacjent odczuwa ją jako tętniący, niedający spokoju szum...

Ogólnie mówiąc aby skutecznie wyleczyć trzeba znaleźć źródło tych objawów.

Cytat:
Mam bóle kości, kołatanie i nierówne bicie serca, problemy z koncentracją. To wszystko w niepokojący sposób pasuje do chorób hematologicznych.

Niekoniecznie, nie znam Twojej przeszłości ale podobne objawy mogą mieć podłoże na przykład nerwicowe lub inne...

Likamika, ale wracając to spraw hematologicznych, to tu na Forum nikt nawet sam profesor medycyny nie udzieli wyczerpującej odpowiedzi, ponieważ nie zbada na przykład węzłów chłonnych w jamie brzusznej. Lekarz w gabinecie ma narzędzia, metody do konfrontacji wyników badań ze stanem fizycznym pacjenta... :)

Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego. :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #6  Wysłany: 2012-09-14, 10:44  


U laryngologa byłam - a właściwie u czterech. Miałam badanie słuchu (wyszło idealnie), TK ucha, byłam też u neurologa, który zlecił MR głowy z opcją angio - również bez zarzutu. Często mam tak, że mocniej uderzy mi serce a potem na chwilę nasila się pulsowanie w uchu. Wieczorem pulsuje tak, że na prawdę trudno wytrzymać.

Co do mojej osoby, to nie jestem raczej szczególnie nerwowa. Pracę mam w miarę spokojną, w domu kochający mąż i dzieci. Jeśli już się czymś stresuję, to właśnie tym niewyjaśnionym szumem, bo męczy mnie to od kilku lat.

Ostatnio też schudłam, ale na własne życzenie. Nie jadłam słodyczy, ograniczyłam węglowodany (kasze, ryż, ziemniaki). Jadłam za to b dużo warzyw, owoców, nabiału. Schudłam bardzo łatwo, nie wiem czy miał na to wpływ jakiś dodatkowy czynnik. Nie była to za to dieta, która mogłaby pogorszyć wyniki. Poza tym wyniszczające diety chyba najbardziej uderzają w czerwone krwinki?

Mam małego synka (18 m-cy) i jeszcze karmię piersią. Ale to również nie może mieć wpływu na wyniki. Kiedy byłam w ciąży (jakieś 2 lata temu) mocno wymiotowałam i miałam bóle brzucha, więc zrobiono mi usg jamy brzusznej. Lekarza zaniepokoiła powiększona śledziona, ale nie kazano mi powtarzać usg.

Rozumiem, że muszę czekać na wizytę u hematologa. Jeszcze dwa tygodnie...
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #7  Wysłany: 2012-09-14, 13:47  


Cytat:
Jeśli już się czymś stresuję, to właśnie tym niewyjaśnionym szumem, bo męczy mnie to od kilku lat.
Rozumiem, to jest na pewno męczące. Coś z tym trzeba zrobić...

Likamika, kiedy już wyjaśni się sytuacja u hematologa, ( nie wiem skąd jesteś) to proponuję udać się na konsultację do Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie.
Mieści się tam - Klinika Szumów Usznych i Poradnia Szumów Usznych.

Podaję namiary ;) :
tel. - 22 835 66 70
adres - Warszawa, ul. ul. Zgrupowania AK "Kampinos" 1
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #8  Wysłany: 2012-09-17, 07:14  


Jolana, w maju zarejestrowałam się prywatnie do dr Skarżyńskiego. Mam dzwonić w grudniu, żeby dowiedzieć się o termin wizyty. Jakoś żaden lekarz w Olsztynie nie chce mi wystawić skierowania do Warszawy. Ale to pulsowanie przy leukopenii to wydaje mi się "pan pikuś". Niestety dostęp do internetu kusi i ciągle czytam informacje o chorobach krwi. Wszystko mi pasuje do tego najgorszego.

W zeszłym roku miałam takie bóle piszczeli, że w końcu wybrałam się do ortopedy. Ten od razu zrobił mi rtg kolan i piszczeli i stwierdził, ze to jakaś nadwrażliwość, bo na zdjęciach nic nie widać. Dostałam recepty na leki przeciwbólowe i tyle. Czy naciekanie nieprawidłowych komórek szpiku na kości może być widoczne na zdjęciach?

Co do chorób reumatycznych, to kojarzę, że miałam (kiedyś) wykonywane badania w tym kierunku, ale wtedy były one prawidłowe. Swego czasu myślałam, ze to może być borelioza, ale Igg i Igm wyszły w normie

Starsza córka ciągle przynosi coś z przedszkola (gorączka, katar, rotawirus), cztery dni potem choruje młodszy synek, a mnie z rzadka coś dopadnie (ostatnio byłam przeziębiona na wiosnę). Antybiotyki brałam w tym roku, ale powodem tego były zapalenia piersi z powodu karmienia. Nie mam stanów podgorączkowych, nie robią mi się stany zapalne jamy ustnej...

Czekanie mnie wykańcza...
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #9  Wysłany: 2012-09-17, 09:00  


Witam serdecznie, Likamika :)

Ja będę się upierać przy nerwicy.. Dużo objawów, które prezentujesz wskazuje jednak na zaburzenia o charakterze lękowym. Dla Twojego dobra, bardzo proszę jak najszybciej skorzystaj z pomocy psychoterapeuty. Podczas psychoterapii nauczysz się radzenia sobie z lękiem i jego skutkami, zmienisz sposób myślenia. Będziesz o wiele szczęśliwsza...

Postaraj się ufać wiedzy medycznej. Jeżeli kolejne badania diagnostyczno - różnicujące niczego złego nie wykazują, to pewnie tak jest. Jeżeli masz niedosyt informacji i nie masz zaufania do swojego lekarza, zawsze masz prawo udać się po konsultację do innego specjalisty i w innym mieście .... A jak wiesz trudno jest poprzez internet postawić diagnozę. Najlepszy lekarz tego nie zrobi.
Zaburzenia nerwicowe ujawniają się w w sferze postrzegania i przeżywania. Symptomy chorobowe - fizyczne siedzą w Twojej głowie.. I spirala błędnego kola się nakręca.

Pomyśl też o własnych dzieciach, które Cię obserwują, patrzą na Ciebie... i wchłaniają Twoje nastroje. Bo istnieje coś takiego jak indukcja nastrojów, to się naprawdę udziela innym - szczególnie małym dzieciom.

To żaden wstyd korzystać z pomocy psychiatry i psychologa. Tacy sami specjaliści jak inni. Czasy mamy trudne i coraz więcej ludzi sobie nie radzi z różnymi problemami.W tego typu zaburzeniach psychoterapia daje duże efekty, więc proszę nie zwlekać z decyzją. :) W przeciwnym wypadku będziesz się męczyć nieustannie...
Pamiętaj napisałam to wszystko z wielka życzliwością dla Ciebie Masz we mnie powiernika...

Na PW podam Ci link, gdzie znajdziesz pomoc, ale podkreślę z całą stanowczością nieodzowna jest wizyta u psychiatry lub psychologa.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #10  Wysłany: 2012-09-17, 09:13  


Dziękuję Jolana za odpowiedź. Fakt, myślę, że jak każdy w obecnym świecie, czegoś się boję, coś mnie przeraża. Nie przeraża mnie myśl o pójściu do psychiatry - lekarz jak każdy inny. No może nie chwaliłabym się tym za bardzo :) .

Zgodzę się z Tobą, że niektóre objawy mogą wskazywać na nerwicę. Nie ma to jednak związku ze złymi wynikami krwi. Nakłucie szpiku 9 lat temu wykazało stan przedbiałaczkowy, kolejne wykonane 2 miesiące później to wykluczyło. Potem 9 lat wyników typu WBC 3,5 - kontrola co rok (tylko w ciążach była norma) i teraz taki spadek. Póki nie spotkam się z hematologiem to się nie uspokoję, a o spotkaniu z lekarzem duszy pomyślę na pewno.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #11  Wysłany: 2012-09-17, 09:55  


Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie. :)
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #12  Wysłany: 2012-09-28, 12:42  


Byłam dziś u hematologa. Wizyta krótka. Lekarka, po zapoznaniu się z wynikami krwi, wypisała mi skierowanie na oddział hematologii w celu ponownego (po 9 latach) pobrania szpiku kostnego. Nie badała mnie, nawet mnie nie dotknęła, nic mi nie powiedziała, nie uspokoiła mnie. Mam teraz czas do 19 listopada żeby rozmyślać o temacie. To wystarczająco dużo czasu, żeby zwariować...
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #13  Wysłany: 2012-09-28, 17:14  


Likamika :) Witaj...
Tak, do 19 listopada jest troszkę czasu... Warto poczekać.
A jak się czujesz ?
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Likamika 


Dołączyła: 10 Wrz 2012
Posty: 10

 #14  Wysłany: 2012-09-28, 19:26  


Jolana zastanawiam się jak odpowiedzieć na Twoje pytanie. Prawie bez zmian. Prawie, bo od wczoraj mam mega katar a w środę nie mogłam zatamować krwotoku z nosa (oby to było przez katar). Tak sobie teraz analizuję ostatnie 2-3 lata mojego samopoczucia (pulsujący szum w uchu, bóle nóg i stawów, przyspieszone i nierówne bicie serca, problemy z koncentracją). Ortopeda nie widział powodu, dla którego mogą mnie boleć piszczele, neurolog wykluczył w MR głowy neurologiczną przyczynę szumu usznego, laryngolodzy (bo było ich kilku) wykluczyli robiąc TK ucha i zatok jakoby anomalie laryngologiczne były powodem szumu. Do kardiologa nie dopełzłam. Na etapie laryngologa uznałam że to sfera emocjonalna jest powodem wszystkich moich dolegliwości, że zwariowałam. Tylko jakoś nie zgadzało mi się to do mojego zachowania i stylu życia. W domu dwójka cudownych dzieci, wspierający mąż, ciekawa i niestresująca praca... Dziwne wydawało mi się np. to, że serce waliło mi przez kilka sekund jak oszalałe kiedy zrelaksowana w pubie rozmawiałam z koleżanką, itd.
Czy nerwica przypadkiem nie jest skutkiem życia w silnym stresie, czy objawy nerwicy nie pojawiają się kiedy panicznie się czegoś boimy?

Tak więc coś mi się zdaje że po 19 listopada poznam przyczynę wszystkich moich dolegliwości. A szkoda, bo jednak miała nadzieję, że zwariowałam...
Szkoda, że nie jestem niedźwiedziem. Chętnie zapadłabym w sen zimowy do połowy listopada.

P.S. Tydzień przed szpitalem spędzę służbowo w Hiszpanii (przynajmniej bez strachu wsiądę do samolotu, jak spadnie to trudno ;)
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #15  Wysłany: 2012-09-28, 20:33  


Likamika napisał/a:

Czy nerwica przypadkiem nie jest skutkiem życia w silnym stresie, czy objawy nerwicy nie pojawiają się kiedy panicznie się czegoś boimy?

Likamika, powiem tak :) - różne są typy nerwic i różnie się o objawiają. Najlepiej gdyby mógł się wypowiedzieć psycholog w zaciszu gabinetu... :) . Dodam, że za oceanem prawie każdy człowiek ma swojego osobistego psychoanalityka. Takie czasy... U nas również ten zwyczaj zaczyna funkcjonować.

Likamika napisał/a:
Tak więc coś mi się zdaje że po 19 listopada poznam przyczynę wszystkich moich dolegliwości.
W takim razie czekamy.

Likamika napisał/a:
P.S. Tydzień przed szpitalem spędzę służbowo w Hiszpanii

Hmmm... Hiszpania też bym tak chciała :-D

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group