Witaj!
Jak na razie postaraj się jakoś trzymać. Choroba guzkowa nie oznacza jeszcze, że mamy do czynienia z rakiem.
Najczęstszym rakiem tarczycy jest rak brodawkowaty, który daje dobre rokowanie.
Czy możesz przytoczyć tutaj opis badania USG tarczycy?
W wyniku biopsji guza tarczycy stosunkowo często mamy do czynienia ze zmianami niejednoznacznymi. W tym przypadku mamy "zmianę podejrzaną o raka", więc weryfikacja jest możliwa dopiero po wykonaniu badania histopatologicznego.
W Twoim przypadku zmiana została wykryta w III trymestrze ciąży, wobec czego zabieg został odłożony na czas po porodzie - jest to standardowe postępowanie.
Teraz kilka słów co do zakresu operacji. Najlepsze rokowanie przy raku tarczycy daje całkowite wycięcie tarczycy, z wyjątkiem sytuacji gdy mamy do czynienia:
-z jednoogniskowym rakiem brodawkowatym o średnicy do 1 cm,
-z minimalnie inwazyjnym rakiem pęcherzykowym o średnicy 1 cm.
Jeżeli biopsja poprzedzająca zabieg nie była rozstrzygająca, to wykonuje się śródoperacyjne badanie histopatologiczne.
Jeżeli okaże się, że guzy były złośliwe dopiero po operacji a w czasie pierwszej operacji podjęto błędną decyzję o zakresie operacji, powinna być wykonana powtórna operacja całkowitego wycięcia tarczycy.
Decyzja o leczeniu jodem radioaktywnym może być podjęta dopiero po dokładnym rozpoznaniu choroby. Można od niego odstąpić w przypadku bardzo wczesnego raka brodawkowatego. Leczenie to stosuje się w rakach zróżnicowanych.
Bardzo ważna dla Ciebie informacja: odstęp pomiędzy zakończeniem karmienia piersią a podaniem jodu musi wynieść co najmniej 3 tygodnie.
Optymalnym czasem na podanie jodu jest 4-6 tygodni od wycięcia tarczycy.
Kolejna biopsja może ale nie musi dać jednoznacznego rozpoznania. Można spróbować wykonać jeszcze jedną biopsję, po konsultacji z lekarzem.
A jak się czujesz ogólnie - jako przyszła mama? Też jestem mamą i wiem, że choć samo podejrzenie raka jest ogromnym ciosem, to dziecko daje ogromną motywację i siłę do walki. Ja miałam raka jeszcze przed ciążą o czym nie wiedziałam. Operację przeszłam dopiero jak córka miała 9 miesięcy, później radioterapię.
W Twoim przypadku jest jedynie podejrzenie zmiany złośliwej ale nie można tego lekceważyć. Ważne jest, żeby operacja była wykonana w dobrym ośrodku, przez doświadczonego chirurga.
Pozdrawiam ciepło
,
mamanel