1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
DRP nieoperacyjny guz płuca lewego z przerzutami...
Autor Wiadomość
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #46  Wysłany: 2013-03-02, 16:24  


Mama odchodzi.
Cierpi.

Nie spałam od... tak, bo byłam u niej z mężem na noc, chciała...
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #47  Wysłany: 2013-03-02, 16:29  


Wracam. Zbyt mocną ją kocham, by przestać walczyć. O godną śmierć.

W czwartek u onkologa dostała skierowanie na badania przed naświetlaniem.
Poziom stresu ją wykończył, tomograf przed naświetlaniem bolał, bo kręgosłup na wierzchu... Potem wzięła sama 3xMetypred i pół butelki Hydroxyzinum... Bo nerwy, bo dusiło i bolało, a mnie nie było... Nie dopilnowali... Wczoraj jej druga synowa w stanie agonalnym, bez kontaktu ją wiozła do onkologa na dalsze badania, jak bardzo jestem wściekła, tego nie da się opisać. Tylko ją umęczyli... Onkolog powiedział, że nie dożyje poniedziałku, mama jednak wszystko słyszy, bo wieczorem chwilę dało się jeszcze porozmawiać.

Ciśnienie ma 80/brak oznaczenia... Nie ma z nią kontaktu. Powtarza "nie bój się" "pomóżcie" "boję się" "boli", walę głową w mur, mąż też. Pomocy nie ma, bo... bo jak za dużo dadzą, to może umrzeć, to lepiej nie ryzykować...

Mój mąż, Jej syn tam jest teraz. Był w nocy.

[ Dodano: 2013-03-02, 16:31 ]
Dodam, że lekarz nie omówił z nią co zamierza, wiedziała tylko, że będą naświetlania.
Bała się tylko bólu...
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #48  Wysłany: 2013-03-02, 17:14  


Wskazany byłby kontakt z Hospicjum, podobno macie zmienionego lekarza, nie może tak być, żeby bolało, był niepokój.
Mama powinna odchodzić w spokoju, otoczona miłością, a nie nerwową atmosferą, szarpać Ją już niepotrzebnymi badaniami przynoszącym cierpienie.
Wiem, że Ty z Mężem to zapewniacie, ale inni.....
Dużo odwagi do walki z Rodziną
i mimo wszystko spokoju
serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #49  Wysłany: 2013-03-02, 17:18  


Lekarz nie został zmieniony. Okłamano nas.
Hospicjum odmawia pomocy, bo boją się, że mama... umrze po lekach!
Rodzina boi się tego samego. Ale ona umiera i nikt i nic tego nie zmieni przecież...

Historia ta zostanie opowiedziana, jak już to wszystko się skończy. "Nikt nie powinien tak ciepieć!"
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
pajch 


Dołączył: 30 Paź 2011
Posty: 67
Skąd: Poznań
Pomógł: 8 razy

 #50  Wysłany: 2013-03-02, 20:52  


bladze napisał/a:
Hospicjum odmawia pomocy, bo boją się, że mama... umrze po lekach!

To zaprzeczenie idei hospicjum. Wierzyć mi się nie chce, że taką argumntację podaje hospicjum. Słyszałaś to do hospicjum czy rodziny?
_________________
Paweł
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #51  Wysłany: 2013-03-02, 23:40  


Ogromnie mi przykro, że cierpi.
Czy lekarze nie mogą podać czegoś jeszcze, by zmniejszyć ból?

Przytulam do serca...
_________________
Katarzynka36
 
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #52  Wysłany: 2013-03-03, 21:46  


Słyszałam to od dyrektora, od pielęgniarek.

Mama jeszcze żyje. Z uwagi na to, jak cierpi, muszę napisać... że niestety jeszcze żyje.
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #53  Wysłany: 2013-03-03, 23:22  


Nie mogą, bo boją się, że to spowoduje śmierć.
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #54  Wysłany: 2013-03-04, 18:12  


Mama jeszcze jest z nami.

Dziś był lekarz z hospicjum. Nakazał zdjąć plastry i odstawić morfinę.

Nikt z rodziny go nie posłuchał.

Mama walczy, nie chce nas zostawić. Cierpi. Mimo wszystko cierpi.
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #55  Wysłany: 2013-03-04, 19:29  


Kazał odstawić morfinę, zdjąć plastry?
A co w zamian skoro Mama tak cierpi? :shock:

Oby to nie trwało długo... Niech Twoja Mama już nie cierpi, bo to nieludzkie...
_________________
Katarzynka36
 
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #56  Wysłany: 2013-03-04, 20:50  


Bo leki mogłyby spowodować zgon, bo teraz w tym stanie to już nic nie jest potrzebne, nie wiem co jeszcze bredził.
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
bladze 


Dołączyła: 04 Lut 2013
Posty: 112
Pomogła: 7 razy

 #57  Wysłany: 2013-03-05, 01:55  


Mamusia zasnęła o 21.40 byli z Nią jej obaj synowie.

Kocham Cię Mamo!
_________________
Błądzę, czyli Agata

Mama zasnęła 4.03.2013
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group