1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Richelieu
2012-05-19, 20:29
Historia Uli
Autor Wiadomość
Zoja 62 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Sie 2010
Posty: 1156
Skąd: Śląsk
Pomogła: 206 razy

 #106  Wysłany: 2011-09-13, 21:57  


Soniu, masz rację, nie odpuszczaj! Ula musi być w strasznym dołku, skoro tak Ci powiedziała. Zadzwoń może już pojutrze, może Ula będzie w lepszej kondycji psychicznej.

Sonia, szczerze Cię podziwiam!
_________________
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
 
AdArk 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 372
Pomógł: 66 razy

 #107  Wysłany: 2011-09-13, 22:34  


"będę czekała na poprawę nastroju , za parę dni zadzwonię znowu :-( "
To jest podejście godne przyjaciółki. Brawo, nie odpuszczaj Soniu!
Dobrze, że te przykre słowa nie zniechęciły Cię. Ula naprawdę potrzebuje wsparcia.
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #108  Wysłany: 2011-09-13, 22:56  


Soniu myślę,że Ula jest bardzo nieszczęśliwa i samotna (brak wsparcia ze strony rodziny).
Zoja 62 napisał/a:
Zadzwoń może już pojutrze, może Ula będzie w lepszej kondycji psychicznej.
też tak myślę -to najlepsze co możesz zrobić dla Uli.
 
granda 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Cze 2011
Posty: 227
Pomogła: 20 razy

 #109  Wysłany: 2011-09-14, 08:15  


Przeraźliwie żal mi Uli. Mam gulę w gardle czytając kolejne wiadomości. Soniu, jesteś cudowna, nie odpuszczaj jej. Z całego serca siły Ci życzę!
Dzwoń, próbuj, dobijaj się do niej, wkrótce pewnie trafisz na właściwy moment.
Ściskam!
_________________
"Ważne jest nie to, co ze mną zrobiono, lecz to co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono"
 
aneri 


Dołączyła: 29 Mar 2011
Posty: 121
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 9 razy

 #110  Wysłany: 2011-09-14, 10:22  


Mnie też bardzo żal Uli, nie potrafię sobie wyobrazić co Ona musi czuć, kiedy jest z tym wszystkim sama i nie ma wsparcia rodziny :-( .
To wspaniałe, że spotkała na swojej trudnej drodze taką przyjaciółkę jak TY !!!.
Wiem, że nie odpuścisz i nadal będziesz przy niej.
Dużo siły dla Ciebie i dla Uli.

pozdrawiam
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #111  Wysłany: 2011-09-14, 21:23  


Soniu,Ula przechodzi widocznie straszny kryzys,że nie chce Ciebie widzieć ani słyszeć.
Ale pamiętaj o tym,że niekiedy mówi się rzeczy takie o których się nie myśli.
Ja miałam kilka takich kryzysów,ale moi bliscy nie dali za wygraną,nie odpuścili kiedy nie chciałam nikogo widzieć.
Znaleźli sposób.
Myślę,że i Ty dasz sobie z tym radę .
Czego Ci z całego serca życzę.

I nie czekaj kilka dni bo niekiedy te kila dni może wiele zaważyć.
Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości i siły.
_________________
aga
 
harpiatoja 


Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 186
Skąd: gliwice
Pomogła: 22 razy

 #112  Wysłany: 2011-09-14, 23:07  


Soniu, dołączam się do głosów poprzedników. Ula czuje się teraz potwornie samotna, stąd taka reakcja. Trudno sobie teraz wyobrazić co ona przeżywa. Nawet pewnie nie pomyślała, że może Cię zranić-ma teraz pełne prawo do egoizmu. Poczekaj troszkę, na pewno się uspokoi i następna rozmowa będzie już miała inny charakter. Jesteś wspaniałą przyjaciółką. Każdy by chciał taką mieć, ja też... [tak]
 
sarenka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Wrz 2011
Posty: 650
Pomogła: 120 razy

 #113  Wysłany: 2011-09-15, 13:39  


A mnie jest żal Uli bo tak naprawdę jest sama.Owszem,można,a nawet trzeba być z Nią w kontakcie telefonicznym,tylko,że to nie rozwiąże Jej problemu z zapewnieniem obecności drugiej osoby w czasie następnej chemii.
Trudno się dziwić,że już może nie chcieć prowadzić wg Niej jałowych tellefonicznych rozmów,które nie rozwiążą jej problemu w realu.
Skąd to wiem?Sama mieszkam na wsi "zabitej deskami"mieszkańcy,której padają jak muchy.Nie tyllko na raka,na serce,na udary.Jak mają dojechać do lekarza?Rejonowy jak z łaski 8km drogi.PKSem ,który wykonuje 3 kursy na dobę.Do AMG z buta i z PKSem i SKM bite 2 godziny w jedna stronę.Taksówka-prosze bardzo 130zl.Tyle placił mój mąż,aby z kardiochirurgi po zabiegu wrocic do domu.
Piszecie-zrób prywatne badania,takaż wizyta u specjalisty,a ja wiem,że nie maja na podręczniki do szkoły,co dopiero na lekarza.I dostęp do netu w mojej wsi w pomorskim ma około 30% domów.
Raczej zastanówcie się,czy ktoś z forum nie mógłby fizycznie -pewnie najlepiej samochodem-Ulę odwiedzić.Może zawieść do lekarza ?To musiałby byc ktoś mieszkający w rozsądnej od Niej odległości,sam o przyzwoitym zdrowiu.
Pomyslcie o tym. :)
 
granda 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 30 Cze 2011
Posty: 227
Pomogła: 20 razy

 #114  Wysłany: 2011-09-15, 13:56  


sarenka napisał/a:
Raczej zastanówcie się,czy ktoś z forum nie mógłby fizycznie -pewnie najlepiej samochodem-Ulę odwiedzić.Może zawieść do lekarza ?To musiałby byc ktoś mieszkający w rozsądnej od Niej odległości,sam o przyzwoitym zdrowiu.
Pomyslcie o tym.

sarenko, żeby pomóc Uli, trzeba dowiedzieć sie w czym i w jaki sposób mozna/trzeba jej pomóc. A żeby się dowiedzieć trzeba porozmawiać. Żeby porozmawiać trzeba się dodzwonić.
Jestem pewna, że Sonia nie zamierza prowadzić jałowych rozmów. To nie ten typ. :) Założyła ten wątek po to, żeby szukać rozwiązań wspólnymi siłami.
_________________
"Ważne jest nie to, co ze mną zrobiono, lecz to co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono"
 
sarenka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Wrz 2011
Posty: 650
Pomogła: 120 razy

 #115  Wysłany: 2011-09-15, 14:19  


granda napisał/a:
Jestem pewna, że Sonia nie zamierza prowadzić jałowych rozmów
-Wielkie Nieba,oczywiście,że Sonia nie ma takich intencji.Jednak jak rozumiem,Sonia wie,gdzie mieszka Ula i chyba samą nazwę miejscowości może na ogólnym forum napisać.Wówczas,może ktoś z nas zdecydowałby się -jak już pisałam wcześniej,mieszkający w rozsądnej odleglości od Uli -zwyczajnie do Niej podjechać.Lub wcześniej zadzwonić jeśli ten chętny skontaktowałby się na "pw" z Sonią.Wówcazs możliwe,że Ula odebrałaby telefon i udałoby się z Nią nawiązac ponownie kontakt.
Ja wciąż myslę o tym,że miała mieć następną chemioterapię i nie miała z kim pójść!!!
Pozdrawiam Was serdecznie
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #116  Wysłany: 2011-09-15, 14:31  


sarenka,
Cytat:
Raczej zastanówcie się,czy ktoś z forum nie mógłby fizycznie -pewnie najlepiej samochodem-Ulę odwiedzić.Może zawieść do lekarza ?To musiałby byc ktoś mieszkający w rozsądnej od Niej odległości,sam o przyzwoitym zdrowiu.

Bardzo sensownie!
Co reszta na to? :--:
Swego czasu ktoś poszukiwał noclegu w Poznaniu. O ile pamiętam, była to Nadzieja dla Kasi... Znalazł się nocleg, sama pomarańczowa administracja zareagowała ( jusia, pozdrawiam ;) )
Mamy tu hmm "kilka" osób... Poprze ktoś propozycję?
BędzieMY umieli pomóc nie tylko słowem?
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
andromeda 


Dołączyła: 28 Lip 2011
Posty: 87
Pomogła: 8 razy

 #117  Wysłany: 2011-09-15, 16:49  


słuchajcie, nie odzywałam się, ale czytam ten wątek - jest poruszający. Ja raczej nie pojadę, chyba że akurat Ula mieszka w Wołominie, ale mogę dać Uli komputer, żeby Jej trochę otworzyć okno na ludzi, a zwłaszcza na to forum. Jest to sam komputer (ale przyzwoity i ładnie wygląda;)), więc musiałby się jeszcze znaleźć ktoś kto ma wolny monitor, oraz musiałoby się znaleźć jakieś źródło internetu i złota rączka, która wszystko złoży w całość. Myślę, że mogłabym po prostu wysłać go pocztą bezpieczną paczką. Czy znajdą się osoby dysponujące pozostałymi elementami tej układanki? Soniu - czy myślisz, że taki pomysł ma sens?
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #118  Wysłany: 2011-09-15, 18:06  


Sarenka super i na tym to wszystko polega jak napisała po Tobie jo_a pozdrawiam.
Wszystko m sens .Pozdrawiam jo_a świetna z Ciebie dziewczyna.
Na Forum zorganizowana była szybka pomoc dla śp.Kasi.
PiXi,pozdrawiam wspaniała dziewczyna z Poznania "przytuliła "Kasię "do siebie.
Może skrzykniemy się i tym razem.

andromeda zrobiła pierwszy krok -pozdrawiam ,ściskam,jesteśmy Wielcy.
_________________
aga
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #119  Wysłany: 2011-09-15, 18:12  


Z jakich okolic pochodzi Ula i jakie sa Jej potrzeby? Czy ktos coś wie? Jak tylko będę mogła to oczywiscie pomoge.. |buziaki| dla Uli
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
agamaz 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 02 Gru 2010
Posty: 2469
Pomogła: 246 razy

 #120  Wysłany: 2011-09-15, 18:16  


Z tego co czytam to więcej na forum przyjaciół z południa Polski niż z północy.
Od nas dalej ale jeśli zajdzie potrzeba to proszę o odzew.
_________________
aga
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group