Miałam nadzieje, że nie będe musiała już zaglądąc na forum. Ale niestety...
Po 1,5 roku od wycięcia w tym samym miejsu, przy bliźnie pojawiło się czarne znamię (płaskie o nieregularnym kształcie). Chirurg stwierdził, że wg niego to czerniak (specjalizuje się w wycinaniu znamion). Znamię wyciete i teraz 2-3 tygodniowe oczekiwanie na wynik.
Jak myślicie jest możliwość odnowienia się znamienia w tym samym miejscu jeżeli zostało w całości wyciete? Czy może być złośliwe jeżeli wcześniej było znamieniem barwnikowym złożonym?
Dziekuję za ewentualne odpowiedzi - bardzo się stresuję
Ivka,
nie pomogę merytoryczną odpowiedzią, bo się na tym nie znam, ale na pewno ktoś kompetentny się odezwie - o ile możlwe jest tutaj ferowanie jakiś sądów na tym etapie.
Wiem, że oczekiwanie na wynik to ciężki czas, ale staraj się być silna dla Twojego męża i weź się w garść. On to ma dopiero stresa, a Ty swoim roztrzęsieniem tylko potęgujesz jego niepokoje.
Poprzednim razem było dobrze i miejmy nadzieję, że i tym razem tak będzie.
Marjanno, dziekuję za ciepłe słowa i wsparcie. Bardzo się niepokoje i to jest silniejsze ode mnie.
Grzebiąc w internecie natknęłam się na tzw. pseudomelanomę. Niestety wszystkie publikacje są na stronach obcojęzycznych i dokładnie nie wiem czy dobrze rozumiem ich sens. Ale jakaś nadzieja się zrodziła, że to może być to czyli coś co bardzo przypomina czerniaka a nim nie jest.
Witaj Ivka.Pseudomelanoma zwane jako znamię nawracające.Następuje w niekompletnie usuniętej łagodnej zmianie.Klinicznie może przypominać powierzchowne rozprzestrzenianie się czerniaka ale nim nie jest.Mam nadzieję,że taką diagnozę usłyszycie.Bądz dobrej myśli.pozdrawiam
Eweluta, dziękuję za informację. Nie wiem czy to może być pseudomelanoma bo we wczesniejszym wyniku była informacja, że znamię zostało wycięte w całości.
Troche to dziwne wg mnie... po pierwsze zeby lekarz musial pisac ze to guz zeby zostalo dobrze i dokladnie przebadane. Kazde wyciete podejrzane znamie powinno byc dokladnie przebadane. Czy to znaczy ze jak lekarz nie wpisze ze to guz to znamie zostanie slabo zbadane? Po drugie... okreslili w koncu ze to znamie bylo niezlosliwe barwnikowe? A teraz pojawilo sie nowe znamie (mozliwe ze przerzut pierwszego znamienia). Czyli pomimo 'wielkich staran' prawdopodobnie zle zbadali za pierwszym razem.
Bywa tak,że znamię barwnikowe pomimo całkowitego wycięcia pojawia się w tym samym miejscu.Nie wydaje mi się aby lekarze tak bardzo się pomylili za pierwszym razem i czerniaka określili jako znamię barwnikowe.
Stefanek, za pierwszym razem histopatolg nie był pewiem. Powiedział, że Gliwice musza to potwierdzic. Inny histopatolog widział szkiełko pod mikroskopem i tez nie potrafił dać jednoznacznej odpowiedził, twierdził, że jest na granicy. Potem wynik z Gliwic i stwierdzenie, że to znamie barwnikowe złozone. No a teraz czekamy na wynik. Znamie pojawiło się nad blizną. Nie było wypukłe tylko wygladało jak zabarwionaq na czarno skóra o nieregularnych kształtach. Chirurg stwierdził, że wygląda bardzo nieładnie i wg jego doświadczenia to czerniak powierzchniowy.
Mnie tylko zastanawia to, że jeżeli to przerzut czerniaka (jeżeli wczesniej żle podali wynik) to przerzut chyba atakuja przede wszystkim węzły chłonne a nie pojawia się takie samo znamię?
Nie wiem już sama...
Czerniak jest nieprzewidywalny i moze dawac przerzuty w rozny sposob. Wcale nie musi dac przerzutow do wezlow chlonnych. Moze dac przerzuty lokalne wlasnie w okolicach blizny. Aczkolwiek przerzut zazwyczaj wyglada inaczej i jest raczej forma guzka. Miejmy nadzieje jest to dokladnie to o czym mowi eweluta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum