1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak ślinianki podżuchwowej
Autor Wiadomość
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #76  Wysłany: 2010-08-06, 06:43  


Dziękuję :) Też myślę, że będzie dobrze. Po prostu muszę sprawdzić co się dzieje - tak jak powiedziała lekarka. Mam nadzieję, że to tylko obrzęk i ból po radioterapii.

[ Dodano: 2010-08-06, 20:58 ]
Mam już wynik TK.
"Zatoki oboczne nosa są prawidłowo powietrzne.
Obrzęk tkanek miękkich prawego policzka. Do oceny loży pooperacyjnej w obrębie przestrzeni podżuchwowej wskazane jest wykonanie badania spiralnego TK twarzoczaszki przed i po podaniu środka kontrastowego. W loży pooperacyjnej widoczny jest jednak albo pozostawiony fragment ślinianki lub węzeł chłonny o wymiarze 10 x 5 mm."

W sumie dobrze, że w policzku nic się nie dzieje. To plus. Denerwuje mnie jednak, że ból jest i nie przechodzi. Zastanawiam się nad wykonaniem pantomogramu zębów - chociaż żaden ząb mnie nie boli, ale może to od zębów ??
_________________
mamanel
  
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #77  Wysłany: 2010-10-09, 13:03  


Muszę zaktualizować swój wątek :)
Byłam z obrzękiem u stomatologa, który stwierdził, że warto wykonać USG i że obrzęk wygląda na zapalenie mięśnia żwacza. Okazało się, że stomatolog miał rację i pomógł Ibuprofen.
Poza tym byłam na również u laryngologa i endokrynologa oraz na badaniu USG węzłów i USG tarczycy.
Wszystko jest OK, kolejne USG w grudniu lub styczniu.

Od 3 tygodni trzyma mnie przeziębienie. Nie chorowałam już bardzo długo, ale teraz choróbsko nie chce odpuścić. Ponieważ nie pomagał gripex, czosnek i siedzenie w domu, poszłam (znowu) do internisty i dostałam antybiotyk, bo w międzyczasie straciłam głos i zaczęłam pokasływać. Mam nadzieję, że wreszcie się porządnie wykuruję i wrócę do pracy :) .
Jeśli nie przejdzie mi po antybiotykach, to mam zrobić badanie USG, badania krwi i iść do laryngologa.
_________________
mamanel
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #78  Wysłany: 2010-10-09, 14:06  


mamanel napisał/a:
W loży pooperacyjnej widoczny jest jednak albo pozostawiony fragment ślinianki lub węzeł chłonny o wymiarze 10 x 5 mm.

A to zostało jakoś wyjaśnione?
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #79  Wysłany: 2010-10-09, 15:30  


Nie miałam kolejnego TK. Lekarka powiedziała, że byłoby to widać w USG a w USG jest tylko węzeł o prawidłowej budowie.

[ Dodano: 2010-10-09, 16:55 ]
PS. Wkrótce mam i tak wizytę u laryngologa, więc w sumie mogę jeszcze raz spytać o to. Może zamiast USG w grudniu zrobić po prostu TK - mam wykupione ubezpieczenie prywatne, więc jeśli jest wskazanie, to nie będzie problemu z dostępem do badania.
W międzyczasie mam wykonać badanie audiometryczne, bo trochę gorzej słyszę na prawe ucho - to po naświetlanej stronie.
_________________
mamanel
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #80  Wysłany: 2011-03-18, 22:39  Badanie fiberoskopowe


2 lata od operacji.
Na zalecenie lekarza laryngologa miałam zrobione kilka dni temu badanie fiberoskopowe, które nie wykazało żadnych zmian :)

Węzły po lewej stronie powiększają się i zmniejszają, kolejne USG kontrolne potwierdzają ich prawidłową budowę.

Także generalnie jest wszystko OK.
_________________
mamanel
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #81  Wysłany: 2011-03-19, 17:12  


Mamamel to dobre wieści. Pozdrawiam Cię mocno.
ania
 
 
lewmarek 


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 152
Pomógł: 11 razy

 #82  Wysłany: 2011-03-28, 08:34  


ana7 napisał/a:
Mamamel to dobre wieści. Pozdrawiam Cię mocno.
ania


Pytanko do mamael: czy ból guza, który miałaś przed operacją i wykryciem cholerstwa, był mocny i stały (stały tzn czy bolał przez cały czas)?

Zdravim,
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #83  Wysłany: 2011-03-29, 20:17  


Miałam okresy silnego bólu, ciągłego przez kilka dni. Nie pomagały zwykłe środki przeciwbólowe.
Ból ustąpił zupełnie po operacji.
_________________
mamanel
 
lewmarek 


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 152
Pomógł: 11 razy

 #84  Wysłany: 2011-03-29, 21:01  


mamanel napisał/a:
Miałam okresy silnego bólu, ciągłego przez kilka dni. Nie pomagały zwykłe środki przeciwbólowe.


Czyli zdarzały się dni gdy w ogóle nie bolało tak?
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #85  Wysłany: 2011-04-09, 20:25  


Zgadza się.
_________________
mamanel
 
jolkafasolka1 


Dołączyła: 21 Cze 2011
Posty: 1
Pomogła: 1 raz

 #86  Wysłany: 2011-06-21, 20:23  


Witaj Mamanel , jesteś bardzo dzielna w walce z tym choróbskiem.Mam prośbę , ponieważ niedługo będę zmuszona poddać się zabiegowi usunięcia ślinianki podżuchwowej, wiem że przechodziłaś ten zabieg, byłabym wdzięczna za informacje jak czułaś się po samym zabiegu, czy długo byłaś w szpitalu, czy blizna szybko się zagoiła? Wiem że było to już dawno, ale byłabym wdzięczna za każda informację.Dziękuję z góry i życzę dużo, dużo zdrowia. :)
 
sarenka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 08 Wrz 2011
Posty: 650
Pomogła: 120 razy

 #87  Wysłany: 2011-09-08, 15:46  


Witam miłych forumowiczów!
Mam Brata ,który chorował na raka ślinianek.Guz slinianki podżuchwowej miał od dosłownie kilkunastu lat,zanim w roku 1998 zaczęto diagnozować ów guz.Wcześniej lekarz rodzinny,ani zakładowy,a miął co 2 -lata robione badania całkowicie tego guza ignorowali.Dodam,że był bardzo widoczny.Jak już rak zajął wszystkie okoliczne węzły,to lekarz rozpoczęli badania.Oczywiscie,zeby jak najszybciej zrobic badania,to np.USG,a zaraz potem biopsje robił prywatnie.W szpitalu znalazl sie b.szybko i zostal zooperowany.Usunięto kilkanaście centymetrów tkanki nowotworowej -guz właściwy i węzły chłonne.Szybko miał naświetlania-30 sesji.Potem jeszcze wznowa z drugiej strony twarzy i operacja ,i też naświetlania.Operacje były bardzo rozległe.Blizny są widoczne,ale nie specjalnie szpecą.Panie mają lepiej,bo włosami mogą zakryć te zmiany.Ostatnia operacja miała miejsce ponad 6 lat temu.Leczenie i naświetlania w Poradni Onkologicznej w Gdyni Redłowie-doskonały lekarz dr.Łuczak.Zresztą tam do wyjątków należą lekarze,którzy nie mają db.notowań wśród pacjentów.
Dlaczego piszę ten post-chcę uświadomić na przykładzie Brata,że nawet jeśli zmiana jest słabo rokująca,a operacje czy chyba zawsze konieczne naświetlania radykalne,to warto się temu poddać.Brat po każdym leczeniu wracał do pracy,a co roku wyjeżdżał na urlop w Bieszczady.W tej chwili też tam odpoczywa.Oczywiście chodzi co 6 miesięcy na wizyty kontrolne do swojego lekarza w Poradni Onkologicznej.
Co zostało po tym leczeniu?Niestety,spore,często uciążłiwe i dokuczliwe dolegliwości w obrębie szyi,trudności w jedzeniu.Również zęby zostały nadwyrężone.Efektem ubocznym naswietlań jest niska wartość leukocytów.
Plusy - żyje,może pracować i jak na trudną,a nawet dramatyczną historię swojej choroby,ma się całkiem dobrze.
Stąd,głowa do góry,choroba nowotworowa da się okiełznać.Jak ktoś chciałby wiedzieć coś więcej na ten temat,proszę o wiad.prywatną na maila.
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #88  Wysłany: 2011-09-08, 16:51  


Sarenka to bardzo pozytywne co piszesz. Dlatego nie trzymajmy sie kurczowo statystyk tylko szble w dłoń i do walki. Wydaje się ze nieraz sytuacja wrecz bez wyjścia tak dobrze się konczy.. Jeszcze raz dziękuję takie posty są jak balsam dla umeczonych dusz. Bądzcie zdrowi
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
WIESIA142G 


Dołączyła: 10 Wrz 2011
Posty: 5
Pomogła: 2 razy

 #89  Wysłany: 2011-09-11, 12:03  


jak sie czujesz na dzien dzisiejszy?

[ Dodano: 2011-09-11, 13:08 ]
to jest pytanie do mamanel.
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #90  Wysłany: 2011-09-11, 14:15  


Witajcie,

Czuję się dobrze, po raku jak na razie nie ma śladu.
Staram się żyć normalnie i nie myśleć za wiele o chorobie, dlatego nie zaglądam tu za często.

Wszystkich zaglądających do mojego wątku serdecznie pozdrawiam!

mamanel
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group