Witajcie w niedzielne popołudnie.
Wypad weekendowy dobiegł końca i trzeba wracać do normalności i obowiązków dnia codziennego.
Romanek ja czasami chciałabym ,żeby życie było prostrze-nie będę mówiła że nie, a najczęsciej tego właśnie chce kiedy bardzo boleśnie kopie mnie w d...ko- bo ile razy można bezgłośnie przyjąc kopa w to samo miejsce.
Justynko samopoczucie?..............ogólnie to ok, ja raczej staram sie nie narzekać, czasami jednak dopadają mnie momenty słabości........
Dziś jestem w stanie .....Nie bÄdzie co ma byÄ! â Demotywatory.pl
Witaj Kasiu
Myślę Skarbie, że znalazłaś rewelacyjny demotywator...
Zazwyczaj potulnie zgadzamy się na to co niesie nam życie, potulnie przyjmujemy cios za ciosem, mówiąc to nie ode mnie zależy, to zesłał los, siła wyższa.
Spokojnie argumentujemy, że nawet największe protesty nic nam nie dadzą....
A jednak należy bić się ze swoim losem, uczą tego najstarsze baśnie i legendy, a współczesne historie z życia wzięte uczą, że nawet jeśli nie uda się odmienić losu, to można spowodować, aby stał się on bardziej kompatybilny z naszymi oczekiwaniami ...
Dlatego popieram Cię w Twoim buncie i podobnie jak Ty zadziornie pytam, co jest grane? jak długo mam czekać na zmianę na lepsze, dostatecznie długo było do bani... czekam na nowe rozdanie
Hej Kasiu
Jak tam wypoczynek nad morzem? Odezwij się z jakiejś kawiarenki.Tego tam dużo.
Justynko wydaje mi się ,ze Kasia wyjechała na wakacje.
Pozdrawiam i życzę dużo
Justyś, Aguś- Witajcie
Trochę mi się zeszło nim do Was dotarłam ale w miejscu gdzie ostatecznie wylądowaliśmy miałam problem z dostępem do netu
Pogoda rewelacyjna- niedziela tylko przechlapana więc pojachaliśmy do Kołobrzegu na rejsik statkiem po Bałtyku
Mimo unikania słoneczka spiekłam się trochę tu i tam i nie wiem co na to mój doktorek powie jaki pojawię sie na kontroli , kąpieli w morzu tez nie mogłam się oprzeć i pomoczyłam swoją "J'Lo"-czytaj pupa
Obecnie zakotwiczylismy w Koszalinie- u rodzinki - powrót do domku planowany w niedzielę.
Do następnego
Kasiu ,dobrze się czyta jak komuś jest dobrze.
Odpoczywaj,ładuj akumulatory morską bryzą.Wracaj wypoczęta i szczęśliwa.
A doktorkiem się nie przejmuj puki co.
Pozdrawiam
Justynko, Agnieszko witam w paluchowie
Pogoda za oknem iście butelkowa :uuu:mieliśmy iść sobie pozwiedzać to i owo a tu klops .....ja już chcę do domku............... :cry:do mojego ogródeczka, łóżeczka, wanny............do swojego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum