tydzień temu moja mama przeszła zabieg lobektomi dolnej lewej i limfadenektomii,zabieg przebiegł prawidłowo,czekamy na wynik.Przed operacją miała robiony PET który wykazał zmiane lita 15mmx25mm,strzałkowym do 18mm,z wychwytem F-FDG SUV max=5,9 co to znaczy? oraz 2 guzki 7 i 6mm bez wychwytu F-FDG (też nie wiem co to znaczy),oprócz tego zmiany na wątrobie i trzustce ale podobno nierakowe(czy PET napewno wyklucza nowotwory,jak pewne jest to badanie?)
Jakie są rokowania przy takim raku,moja mama jest młodą energiczną 58 letnią kobietą,już raz wygrała z rakiem piersi,ale tym razem psychicznie nie jest najlepiej
SUV znaczy standarized uptake value, czyli poziom nagromadzenia substancji radioaktywnej u badanego w danym miejscu. SUV jest terminem technicznym.
F-FDG określa rodzaj substancji radioaktywnej (fluorodeoksyglukoza), której użyto do diagnostyki obrazowej.
Z Twojego opisu wynika, że PET ujawnił jedną zmianę o podejrzanym charakterze, czyli z wysokim poziomem metabolizmu. Na ogół tak wyglądają przerzuty.
czy mama dostawała jakies witaminy przed chemią? czy wolno podawac jakieś środki np. tran itp,właśnie nie wiemy jak się przygotować do chemii
[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2010-12-16, 10:49 ] kama, przenoszę Twoje posty oraz odpowiedzi na nie z wątku Mili do Twojego. Proszę, pytania dotyczące Twojej Mamy zadawaj w swoim własnym wątku, w ten sposób łatwiej będzie nam odpowiadać.
kama, - czy wolno podawac jakieś środki np. tran itp,właśnie nie wiemy jak się przygotować do chemii
Nie słyszałam o tym, żeby podawać jakieś środki przed chemią i zaden z lekarzy o czymś takim nie wspominał, więc myśle, że nie.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Witaj Kamo!
Widzę, że Twoja Mama miała operację - tak jak i mój Tata. Czytam, że jesteś z Poznania, czy mam rozumieć, że jest leczona w Wielkopolskim Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii? (moj Tata był tam operowany, potem miał chemię pooperacyjną, za tydzień jedziemy na kontrolę...)
Cieszę się, że guz udało się wyciąć. Teraz musicie czekać na wyniki histop.
Czy skierowano Mamę do szpitala w Ludwikowie?
pozdrawiam cieplutko tez z Poznania (mocno zaśnieżonego)
tak była w tym samym centrum,do Ludwikowa jeszcze nie była skierowana,czy tata brał jakieś witaminy itp przed chemią? czy też miał raka gruczołowego? podobno jest oporny na chemię
Kama
Tata miał gruczolakoraka - adenocarcinoma cysticum (gruczolakorak, a ścislej - rak gruczołowo - torbielowaty, w płucach występujący niezwykle rzadko - 0,4%) po operacji też miał tzw. chemię pooperacyjną - adiuwantowe leczenie - 3 cykle. Też się bałam bardzo, bo wyczytałam, że chemia w zasadzie na ten rodzaj raka nie działa, no ale podobno różnie bywa...
Staralismy się bardzo by Tata szybko doszedł do siebie po operacji - ma 68, za chwilę skończy 69 lat więc wiadomo młodzieniaszkiem nie jest. I rzeczywiście po operacji osłabienie w jego przypadku było bardzo duże. Hemoglobina mu spadła mocno - dzień prze doperacją miał 14, kilka godzi po operacji tylko 11,5 ale w ciągu miesiąca Go wzmocnilismy, że rozpoczynając po 6 tygodniach chemię mjiał 13,5. Chemia osłabiła też mocno więc po leczeniu chemicznym miał aledwie 9,1 hemoglobiny - spadki więc są znaczne.
Staraj się by Mama zdrowo się odżywiała, może zacząc już brać wyciąg z buraka, lub ić sok z buraków, mój Tata za zgodą onkologa jadł też ecomer. Duzo owoców i warzyw, wszytsko co może podsnieść odpornośc organizmu i go wzmocnić jednak w sposów w miarę naturalny, raczej nie poleca się branie sztucznych witamin.
Ja przed naświetleniami mamy podawałam jej tran - o smaku cytrynowym,nawet do wody.
I taki zbór witamin. Miksowałam również : burak,marchew,jabłko,seler ---> poprawia krew i ma mnustwo witamin.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum